Piszcie tutaj porządne gry o piratach, gdzie kierujemy jednym człowiekiem, jak w RPG (najlepiej RPG, albo zręcznościówka z elementami chociaż RPG), ale zarazem jesteśmy kapitanem statku, kierujemy nim i toczymy bitwy morskie (a najlepiej możemy posiadać, niewielką flotę statków, dobierać swoją załogę, oficerów, oraz ulepszać wszystkie statki itp.)!!!! Do tego jest pirackim sandboxem, kiedy chcemy wsiadamy i zsiadamy ze statku, kiedy chcemy atakujemy kupców czy handlujemy z miastami, albo najmujemy się jako korsarz u państwa które akurat nam się podoba, do różnych zadań.
Ja znam, tylko Piraci z Karaibów i 2 części Age of Pirates, które te wymagania spełniają! I mimo, że mi się podobały, ich jedyną zaletą jest to, że ............ spełniają wymagania wyżej, bo będąc szczerym, w wykonaniu brakuje im lat świetlnych do takich gier jak Mass Effect, Assassin's Creed, GTA, czy innych hitów.
I jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu, ktoś z budżetem, renomą, możliwościami itd. postanowił zrobić, grę w tym klimacie i w tych czasach. Z drugiej strony, jak inni, jestem zawiedziony, że musiało to spaść na barki serii AC.
Przecież jest to świetny motyw na gry, bez żadnych elementów fantasy (które w AC jednak trochę są), czy innych dupereli, prosty zwyczajny RPG, lub z elementami RPG i sandbox, z jakąś misją główną w tle i aż dziw bierze, że nikt nie wpadł jeszcze na zrobienie czegoś takiego (tylko jakieś słabe RTSy). Chociaż tak naprawdę, o średniowieczu też by nic nie było gdyby nie AC chociaż trochę w tym stylu. Jednak uważam, że "wolne piractwo" to jeszcze znacznie ciekawsza epoka do gry tego typu niż, średniowiecze. Jakieś napadanie statków, przybijanie do portów pohandlować, chyba jest ciekawsze, niż napadanie karawan i wjeżdżanie na koniu do miast by pohandlować, do tego na znacznie mniejszym obszarze. Bo w piratach byśmy mieli tylko może i porty, co jest zrozumiałe, natomiast, mając do dyspozycji, tylko jedno-dwa miasta i kilkanaście wiosek w średniowieczu jest znacznie bardziej bolesne, a objętościowo wyjdzie tyle samo :P.
Acha, no i po wymaganiach widać, że ie chcę tutaj tytułów typu Risen 2, gdzie po świetnej jedynce, zrobili średnią dwójkę, myśląc, że robią grę o piratach, gdzie tak naprawdę nie było statków, bitew morskich, nic historycznego itd. Było fantasy z jedynym pirackim elementem - ubraniami.
Ja cały czas zagrywam w Sid Meier's Pirates! klasyk :P (mówie o nowszej odsłonie 3d)
Uwielbiałem Corsairs i Port Royale 2. Na C64 grałem jeszcze w stare Pirates. Ale to nieco inne gry. Nieco inne, choć szalenie wciągające.
