Będziecie grali, żeby zgarnąć tak ogromną sumę pieniędzy? Ja chyba tak ;]
Pewnie zagram, ale nie rozumiem często ludzi grających tylko wtedy gdy jest duża kumulacja ... Wygrana w Lotto zaczyna się od 2 milionów - to mało ?
Ja zagram raz na jakiś czas, bez względu na to czy to jest 1 milion, 10 czy 100 :)
Bez przesady :) Od 3 zł nie zbiednieje 1-2 razy w miesiącu. Zresztą według mnie w long runie granie gdzieś indziej niż P* robi się EV- patrząc na to, co spotkało FTP :P
Dobra, wreszcie coś więcej niż te drobne 15 baniek. Trzeba puścić, to na waciki będzie :)
legrooch -> waciki dla siostry ma się rozumieć? :D
'a co ja sobie za to kupie? waciki?!' ;d;d
35 milionów kusi bardziej niż 2, może i poślę kupon jeżeli będzie mi się chciało podejść do kolektury. Pewnie będą się już spore kolejki ustawiały.
Że niby te 35 milionów to dużo ? Ja bym chciał sobie kupić taka zabawkę a nawet po wygranej będzie na to za mało kasy -->
nie choc akurat moglbym
choc czasem gram w euromilions, ale tylko jak pula jest minimum 50 mln euro;)
Odsetki w skali roku wynoszą 7450000zł.
Daje to miesięcznie 620833zł.
Dziennie do wydania jest 20694zł.
I bez ruszania podstawy pieniędzy :)
Zagram z pewnością nie liczę zbytnio na wygraną ale mając kupon w ręku strasznie fajnie się myśli na co bym wydał wygraną.
3zł za marzenia to nie dużo :)
Jeśli bym wygrał założyłbym małe studio i robił gry tak by wyjść na zero dla przyjemności tworzenia. Żyłbym z odsetek :)
Pewnie skresle jeden zaklad (podatek od marzen :P) ale szansa wygranej jest wowczas 5x mniejsza od tej, ze poniose smierc w katastrofie lotniczej (przy zalozeniu, ze latam raz w roku).
Ja może skreślę, ale raz, że wolę Multi Multi, dwa, wolę grać przy mniejszych kumulacjach - kolejki przy takich "kobyłach" są niewyobrażalne w kolekturach. :)
[14] ma ktoś podobne porównania?
Gdzieś kiedyś czytałem, że prawdopodobieństwo trafienia 6-tki przy jednym zakładzie jest podobne do szansy, iż w ciągu najbliższych 24 godzin ziemia zderzy się z księżycem :)
Choć te 35 mln nie robi takiego wrażenia, jak się popatrzy na zarobki najlepszych sportowców, np. Kobe Bryant ma kontrakt 3-letni na ponad 26,5 mln/rocznie, tj. 80 baniek za trzy lata - i to dolarów ;) Niewyobrażalne sumy, na kilka(naście?) pokoleń godnego życia powinno starczyć. A jeszcze jak dodać do tego, że jego kariera przecież nie trwa 3 lata, tylko około 15... :))
kiedy będzie losowanie ?
W sobotę.
tez dam rarobic totalizatorowi. Pewnie jak zawsze trafie jedna liczbe:P
[17] To jest prosty rachunek prawdopodobnienstwa. Szansa na szostke w totku jest zdaje sie jakies 1: 15.000.000 bodaj. Niech ktos policzy ile razy (rzucajac pod rzad moneta) musialaby wypasc sama reszka albo orzelek, albo ile razy rzucajac kostka do gry musialaby wypasc jedynka, to bedzie pouczajace.
Maturzysci, do was mowa. :)
A to zderzenie z Ksiezycem to chyba nie teges, bo jakies 15 mln dni to z grubsza 40.000 lat, a jakos pare miliardow lat minelo i Ksiezyc w Ziemie nie przywalil, a i wszelkie symulacje astronomiczne takiej kolizji w ciagu najblizszych milionow lat nie przewiduja. To juz bardziej, ze w Ziemie trzasnie asteroida o wielkosci boiska pilkarskiego.
Uzupełniając [21]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lotto_%28gra_liczbowa%29#Statystyki_i_prawdopodobie.C5.84stwo
Wielu graczy stawia na stałą kombinację, ufając, że w końcu musi ona paść. Jednak szansa, że dana kombinacja nie padnie przez 1000 lat, wynosi 98,9%.
Zachęcające :P
A co samego sensu grania przy kumulacji 35 000 000. Wiadomo, szansa na trafienie 6 jest taka sama, ale EV jest wyższa, a to właśnie EV decyduje o tym czy opłaca się grać czy nie (co nie zmienia faktu że dalej jest ujemna)... :P
Ostatnio czytalem artykul, ze wiekszosc zwyciezcow loterii w ciagu najdalej roku potracila kase, czyli takie wygrane szczescia nie daja. Jednego chcial zabic brat, innego kochanka do sadu podala domagajac sie kasy, pozostali szastali kasa bez umiaru. Zreszta glupota byloby chwalic sie taka kasa nawet przed najblizszymi, bo to jest niebezpieczne.
tylko idiota może rozpieprzyć taką kasę w ciągu roku
(patrz post [12] i wyciągnij wnioski)
Najlepiej NIKOGO nie informować, wpłacić kwotę na jakimś zagranicznym koncie pod fałszywe nazwisko, upozorować śmierć i używać nazwiska stworzonego na potrzeby konta. ;)
piokos [ gry online level: 11 - 147 ]
tylko idiota może rozpieprzyć taką kasę w ciągu roku
(patrz post [12] i wyciągnij wnioski)
W tym wlasnie problem ze ta kase wygrywaja idioci, normalni ludzie nie placa podatku od glupoty (jak lotto nazywa moj dobry znajomy)
podejrzewam ze wygrana idioty jest wielokroc bardziej prawdopodobna niz normalnego czlowieka, stad te historie ;)
Szczerze to bałbym się wygrać taką kasę i pierwsze co bym zrobił to wyemigrował gdzieś daleko.
Najczęściej to wygrywają zorganizowane grupy, dobrze zarabiających osób z dużych firm. Posiadają skarbnika i np. każda 'trzynastkę' przeznaczają na lotto, oczywiście grają systemem 12 (jeden taki zakład to koszt ponad 2700zł).
Z jednej strony fajnie by było wygrać taką kasę i być ustawionym do końca życia, ale z drugiej- Ja na przykład bym się wstydził że majątek wygrałem, a nie sam do niego doszedłem...
Dlatego zastanawiał bym się czy mówić o tym nawet najbliższej rodzinie... Pewnie wolał bym część tych pieniędzy przeznaczyć na rozkręcenie jakiegoś biznesu i później to jemu przypisać swoje "bogactwo".
legrooch Ad[12]- na jakiej lokacie masz oprocentowanie rzędu 21%? ;P
Ja nie odczuwąłbym zbut dużego wstydu mając takie pieniądze :) Bardziej bym się wstydził gdybym w rozporządzaniu nimi był egoistyczny i nierozsądny.
Po pierwsze- zainwestowanie 90-95%. Zysk nie musi być duży, głównie chodzi o to by były bezpieczne.
Reszta na szaleństwa, jak one by się skończyły wtedy przyszedłby czas na myślenie o przyszłości.
