Wczoraj wyłączyłem normalnie PC'ta, a dzisiaj rano już nie chciał wstać. Ładuje się logo Xp, kończy się, komputer jeszcze chwile chodzi i się restartuje. Laptopik to jakiś stary acer. W google znalazłem, że może to być padnięty dysk. Ale zainstalowałem XP na drugiej partycji i wszystko działa OK. Tylko teraz pytanie. Czy z tego nowego XP, idzie jakoś naprawić ten pierwszy? Dodam, że w tym frabycznym XP, tryb awaryjny nie działa.
Próbowałeś komend fixboot i fixmbr spod konsoli odzyskiwania?
Zamiast instalować system na drugiej partycji mogłeś też spróbować naprawić istniejącą partycje(drugie "R" w tym niebieskim instalatorze xpeka).
No właśnie nie mogłem, bo komputer przechodził przez wiele rąk, a ja nie znam hasła administratora. O naprawie pomyślałem w pierwszym miejscu, no ale to hasło zmusiło mnie do czegoś innego. Jakieś pomysły?
Nie użyjesz komend fixboot i fixmbr nie znając hasła administratora, ale na to też jest sposób.
Pytanie co Ty chcesz zrobić? Chcesz jakieś dane wyciągnąć ze starego systemu czy jak?
Jak Ci na niczym nie zależy to zostaw sobie ten system na drugiej partycji, tą pierwszą sformatuj i tyle.
Dane mógłbym wyciągnąć teraz, ale nie chodzi o dane. Chodzi o to, że miałem tam dużo zainstalowanych gier, ale wiadomo, że nie chodzi o same foldery, ale też o wpisy w rejestrze itp. Jeśli się nie da, jakoś tego naprawić, to cóż - powiem trudno i tyle.
Przeskanuj z nowo zainstalowanego systemu partycję na której jest stary system poleceniem chkdsk graficznie (właściwości -> narzędzia -> sprawdź) z opcjami automatycznie napraw błędy oraz skanuj dysk i próbuj odzyskać uszkodzone sektory lub chkdsk tekstowo (wiersz poleceń i wpisać chkdsk dany_dysk(np c): /f /r).