Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Te zadania w Wiedźminie 3 napsuły graczom krwi

01.03.2023 13:36
UrBan_94
1
UrBan_94
40
Geralt z Rivii

No ten krasnolud był strasznie irytujący, to fakt.

01.03.2023 13:40
MilornDiester
2
odpowiedz
MilornDiester
32
Generał

Najzabawniejsze, że większość tych questów jest poboczna, więc można je było po prostu olać i iść dalej a nie powtarzać do upadłego wyścigi konne.

No ale przy W3 to jest standard, że ludzie chcą wbić platynę i czują się zmuszeni zaliczyć każdy pytajnik a potem narzekają, że gra jest nudna...

Przecież cała zabawa z otwartym światem polega na tym, że robisz sobie główny wątek i od czasu do czasu napotykasz na jakąś opcjonalną niespodziankę (dlatego ja np. od razu wyłączam mini-mapę w W3 i CP77). Robienie wszystkiego po kolei po prostu mija się z celem.

01.03.2023 14:45
Nicki_05
😁
3
5
odpowiedz
Nicki_05
14
Centurion

Nudne to były pytajniki na Skellige z kontrabandą nadającą się w większości przypadków jedynie na sprzedaż. A te zadania w mojej opinii były naprawdę fajne.
Polecam poszukać odłamków w inkwizycji to dopiero pełne napięcia zadanie :D

01.03.2023 14:52
Little Joe
4
1
odpowiedz
Little Joe
187
Silent Man

A mnie zbieranie kart do gwinta się podobało.

01.03.2023 15:18
Sasori666
5
odpowiedz
Sasori666
186
Korneliusz

Z kartami był taki problem, że niektóre były w miejscach gdzie nie ma znacznika na mapie, i nie ma żadnego questa po drodze. Pamiętam, jak googlowałem gdzie są, to zaprowadziło mnie to miejsca z kilkoma domkami i mieszkańcami i tam był gracz i sklepik. Te karty to był jedyny powód by tam zajrzeć. Łatwo pominąć.

01.03.2023 15:31
😂
6
1
odpowiedz
Legalizex
69
Generał

Pierwsze co robiłem w każdej nowej lokacji w Wiedźminie 3 to ogrywałem wszystkich w gwinta. Tak samo w poprzednich dwóch wiedźminach w kości. Uwielbiam wiedźminowe minigierki, a Gwint to jedna z najlepszych rzeczy w tej grze. Kolekcjonowanie kart, uczucie progressu kiedy masz już dobrą talię i niszczysz wszystkich bez żadnej taktyki samymi numerami, zastanawianie się jaką unikalną kartę wygrasz tym razem od przeciwnika. Super sprawa.

post wyedytowany przez Legalizex 2023-03-01 15:44:23
01.03.2023 16:32
7
odpowiedz
romekn
1
Junior

Wiecie co jest najgorsze w tej grze? Zadanie z teatrem jest na pierwszym miejscu. Na drugim odległości do pokonania, ileż to czasu się marnuje jeżdżąc w kółko zupełnie bez sensu.

01.03.2023 16:37
8
odpowiedz
zanonimizowany1314272
33
Generał

Gram dla rozrywki, ale jestem takim konsupcjonista, że muszę zjeść wszystkie znaczki i questy.
Jeśli ktoś gubił się w ogrodzie freyi czy innej c*s k*biety albo irytował go krasnoludek, do którego trzeba było 3-4 razy podejść, to na pewno udziela się w wątkach politycznych na tym forum.

01.03.2023 16:51
lordpilot
9
1
odpowiedz
1 odpowiedź
lordpilot
211
Legend

Quest z Morkvargiem jest opcjonalny, nie trzeba go wykonywać, żeby popchnąć fabułę do przodu.
Wiem, bo akurat przechodzę Wiedźmina z numerkiem trzy, po raz kolejny i tego questu nie wykonałem, a fabularnie jestem już

spoiler start

po bitwie w Kaer Morhen

spoiler stop

01.03.2023 17:44
9.1
Adam Adamczyk
12
Legionista

GRYOnline.plTeam

Racja. Wymagany jest quest z pójściem z Yennefer do ogrodu. W nim znajduje się Morkvarg, ale nie trzeba wykonywać związanego z nim zadania. Dzięki :)

01.03.2023 16:54
Irek22
10
odpowiedz
1 odpowiedź
Irek22
154
Legend

Ja bym wywalił całkowicie kategorię zadań "poszukiwania" - zupełnie niepotrzebnie zapychają dziennik (swoją drogą dziennik też powinien być lepszy, bo ten jest strasznie nieintuicyjny, zwłaszcza gdy pod koniec gry, w szczególności drugiego dodatku, przegląda się zadania ukończone).

Wywaliłbym też całkowicie walki wręcz - zadanie głupie i do tego źle zrealizowane. Na najwyższym poziomie trudności nawet wysoko rozwinięty Geralt może wylądować na ziemi, dostając bęcki od byle kmiota, sam natomiast zadaje bardzo małe obrażenia. Głupie to, niekonsekwentne, nielogiczne i irytujące strasznie. Do tego sama walka wręcz jest po prostu źle zaprogramowana i bardzo ograniczona. Bez sensu. Zapchajdziura, niesprawiająca absolutnie żadnej frajdy i nie dająca żadnych emocji (poza frustracją).
Z walką wręcz jest też związane jedno z zadań fabularnych, w których trzeba odszukać jakiegoś niziołka-malarza. W pewnym momencie Geralt natrafia na dwóch złodziei i musi (ta niby świetna, pozwalająca na niesamowitą dowolność rozwiązywania zadań gra nie pozwala na inne rozwiązanie - ani użycie miecza, ani użycie Aksji, którym w innych rozmowach Geralt często się posługuje). I nawet w zbroi, na najwyższym poziomie trudności, wysoko rozwinięty Geralt może dostać oklep od byle bandziorów.

No i zadania, w których kieruje się Ciri... Boże, jak ja tego nie znoszę! Za każdym razem, gdy nadchodzi ten moment, włączam najniższy poziom trudności, żeby jak najszybciej przejść te etapy. Temu, kto wpadł na pomysł, aby wrzucić etapy z Ciri, zakazałbym dożywotnio pracować nad jakąkolwiek grą.

I jeszcze...

A ponadto...

No i...

Poza tym...

W Wiedźminie 3 jest dużo fajnych zadań, ale jest też mnóstwo głupich, niepotrzebnych lub źle zrealizowanych, co jest jednym z elementów składających się na to, że Wiedźmin 3 to nie jest wybitna gra. W moim odczuciu to nie jest nawet dobra gra. Jedynie graficy spisali się na medal i tylko stworzony przez nich świat gry powoduje, że lubię spędzać w niej czas, ale niekoniecznie w nią grać.

post wyedytowany przez Irek22 2023-03-01 16:57:51
01.03.2023 17:22
10.1
michalj
0
Pretorianin

Ale tak właściwie to co jest nie tak z tą walką wręcz oprócz tego że możesz przegrać jak będziesz źle walczył?

03.03.2023 09:48
11
odpowiedz
michalmich
2
Junior

Jak przechodziłem W3 za pierwszym razem parę lat temu to chłąnałem tę grę w całości i podobało mi się właściwie wszystko. Nadal uważam, że gra jest świetna ale przechodząc grę kolejne 2-3 razy dostrzegam, że zadania ogólnie są mocno schematyczne i powtarzalne i czasami na siłę przedłużane. Tak naprawdę gdy wiesz "fabularnie" co się w danym zadaniu wydarzy odbiera to znaczącą część przyjemności w ich wykonywaniu i robisz je właściwie automatycznie.

Wiadomość Te zadania w Wiedźminie 3 napsuły graczom krwi