Battlefield 7 z kampanią dla jednego gracza; trwają poszukiwania projektanta
Niech już DICE umrze bo nie potrafią nic porządnie ostatnio zrobić .... albo lepiej niech całe EA zdechnie
Ja dalej nie mogę uwierzyć, że po Bad Company 2, Battlefieldzie 3 i może nawet 4 (choć w niego grało mi się już gorzej) zaczęli tworzyć takie gnioty.
Po jaką cholerę ulepszali coś co dobrze funkcjonowało w poprzednich częściach i sprawiało że ludzie do tej pory grają w multi BF3 i BF4.
O tak jedynczka jest super, szkoda tylko że jest mnóstwo hackerów i ea nic z tym nie robi ;/
Teraz się pewnie obsrali i robią bad company 3 po najmniejszej Lini oporu xd
To jest 'linia najmniejszego oporu', to opór ma być najmniejszy a nie linia
Kampania w BF jest tak potrzebna jak multi w Wiedźminie 3, a nie stój tam nie ma multi.
A może jednak się okazało, że liczba potencjalnych graczy w single jest większa niż tych multi...
Raczej nie, ale są pewnie tacy gracze których interesuje tylko singleplayer i również sądzę że to duża mniejszość. Wydaje mi się że gracz kupując grę w premierę za 269zł lub 329zł chyba wie na co się porywa. Kupując grę z serii BF lub COD w premierę chyba nie myśli się o trybie Single który jest na 5h. No chyba że jest się zamożnym człowiekiem. Zawsze można sprzedać po ograniu singla, ale ile jest takich graczy co kupują fizyczne wydania? Jak widomo jest ich coraz mniej. Jest również wyjście pośrednie z tej sytuacji. Seria COD robi to od 2013 roku a mowa o botach. Gracz który nie lubi muli może pograć sobie z botami na multipalyerowych mapkach. De fakto ma całą grę w singlu wraz z trybami multi? Masło maślane. Dopiero BF 2042 wrócił do botów i można powiedzieć że jest tam teraz zawartość dla pojedynczego gracza. Nie można tego samego powiedzieć o BF 3, 4, HL, 1, 5 gdzie kontent dla jednego gracza był na 5-6h.
Ej ale jak BF3 i BF4 brałem głównie z myślą o singlu (to że BF3 miał świetne multi i spędziło się tam wiele godzin to efekt uboczny) ale takie Modern Warfare to np. tylko single. Ogólnie takie serie mnie interesują tylko z perspektywy gracza single bo multi raczej mało kiedy odpalam.
Ja sobie odpuściłem już każde multi z tej firmy (strasznie jednolite). Zostało tylko wrażenie aimbotera ze snajperką, który pół godziny chyba wymiatał z pół mojego teamu. Single tam był chyba tylko po to aby poznać repertuar/samoloty/czołgi i jeździć nimi w multi. Jakby zrobili coś na zasadzie Unreal Tournamenta, botów i podbijania ziemii/kosmosu w stylu 4x/mount and blade/X-Com to chętnie bym przysiadł do takiego singla.
Czyli że 2042 jednak był szóstą częścią? Nie reklamowali tego czasem jako spin-offa?
To jest pewnie ,,robocza nazwa" nadana mu przez GOL, tak jak BF 2042 nazywali przez pewien czas Battlefieldem 6
No i super, bo dlaczego mamy życzyć im upadku? Czekam na doznania jak z BC2 czy BF3.
Niech robią do tej pory, aż to zrobią. O preorderze mogą zapomnieć, ale to mam nadzieję już wszyscy wiedzą :)
W preprodukcji?
Nie szkodzi, to idealny moment już na preorder, dlc i season passa, nie ma na co czekać, jak EA ma taką rzeszę klientów na którą mogą i dosłownie szczali, a oni i tak kupią to bym się nie zastanawiał.
Lepiej niech sobie odpuszczą na jakiś czas Battlefielda, jeśli mają serwować niedokończone kasztany jak V i 2042 (7/10).
Cieszyłbym się (gdyby oczywiście finalnie byłaby to dobra gra) z Bad Company 3.
W 2042 nie było singla żeby dać graczom dopracowane multi i wyszło gorzej niż w 10 letnim BF3. Więc zapowiada się świetna gra ten BF 7 już czekam aż jupiterzy i gol będzie chwalił bo dostał dostęp do bety XD
Szkoda że BF2042 nie miał kampanii, chociaż patrząc po tym jak sama gra wyszła to może i dobrze, a szkoda bo uwielbiam takie klimaty niedalekiej przyszłości, coś ala Black Ops 2, i kampania w takich klimatach to zawsze coś fajnego dla mnie...
lecz gra znajduje się dopiero w fazie preprodukcji
Biorąc pod uwagę ich plan produkcji - teraz preprodukcja, od nowego roku właściwa produkcja, za +/- rok alpha, potem beta dla wybranych, open beta, to premiera na jesień 2024. Wygląda legitnie i będzie hit.
Oni już pokazali jak na kolanie potrafią sklejać niepasujące do siebie elementy i wmawiać klientom, że to postęp i tak ma być.
