Nadchodzi Mafia 4? Studio Hangar 13 szykuje się do zapowiedzi nowej gry
Nadchodzi Mafia 4?
Pls no...
Nadchodzi Mafia 4?
Pls no...
![xKoweKx [stalker.pl]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/683366_16.jpg)
Może niepopularna opinia, ale wg mnie Mafia 3 jako gra była nawet spoko z całkiem niezłą fabułą. Jedynie przeszkadzała mi strona technologiczna i konieczność grindu w jednym z momentów fabuły.
Fabuła była tam niezła, to fakt, ale totalnie się rozmywała w trakcie robienia tego samego po raz 50.
W Mafii 3 przez całą grę robisz dokładnie te same czynności i misję. Gra jest podzielona na kilka dzielnic w których rządzi boss. W każdej z dzielnic musisz robić dokładnie te same nudne misje, żeby w końcu ukazała się fabularna misja z zabiciem bossa.
Ta gra to zniszczenie dziedzictwa jakie pozostawiła po sobie Mafia 1 czy nawet Mafia 2. Teraz gdy wychodzą plotki o powstawaniu Mafii 4 ludzie piszą "Pls no" jak kolega w pierwszym komentarzu, zamiast cieszyć się, że wychodzi kolejna część kapitalnej serii.
Niezła fabuła? Ale jaka fabuła? Przecież wszystko wyjaśnia się na samym początku gry, a potem wiele razy trzeba te same zadania robić by dotrzeć do końca, do głównego złego co ujawnia się na samym początku. To jest totalne przeciwieństwo poprzednich części gdzie fabuła się rozkręcała do samego końca i ciągle nas zaskakiwała.
Fabularnie Mafia 3 była dobra, gdyby jedynie przez cała grę trzymała poziom z prologu, poprawić powtarzalne misje, zrobić spójną jednolitą oprawę, bo Mafia 3 w nocy wyglądała ładnie, ale za dnia jak Watch Dogs 1 na PS3, poprawić model jazdy, i bardziej dopracować żeby nie było glitchy, i będzie bardzo dobrze.
Nie skreślam Hangar 13, i wierzę że kolejna odsłona im wyjdzie lepiej
Też mam nadzieje. Nie można skreślać studia po jednym niewypale. Niech sobie zobaczą kto stworzył "bubsy 3d". Taka mało znacząca seria.
Nie rozumiem. Take-Two ma twórców pierwszej i drugiej Mafii. Czemu oni tego nie robią? Dajesz powszechnie szanowaną markę studiu, które nie ma na koncie żadnej gry i spodziewasz się sukcesów? Co robią Czesi w tym czasie?
Kwestia taka, że podobno 2K Czech zostało przyłączone do Hangar 13
Zerknąłem w internet i rzeczywiście. Czeskie studia przyłączono do Hangar 13 w 2017. Pytanie, dlaczego w ogóle utworzono Hangar 13. Odnoszę wrażenie, że oddział w Czechach jest marginalizowany.
W 2k Czech i tak pewnie nie ma tych co maczali palce w Mafii i Mafii 2 vide sytuacja jak z Bioware i Blizzard. Zresztą brakuje tam Daniela Vavry, ojca dwóch pierwszych części, który wiedział jaki nadać kierunek tym grom. Dla mnie to jeden z geniuszy którego gry mogę kupować w ciemno na czele z zabugowanym KCD, ta gra to perełka mimo glitchy, problemów i niezbyt dużego budżetu.
Fear87
KCD praktycznie już miała niewiele bugów po pół roku od premiery na wersji 1.6.2 w sierpniu 2018. Obecnie na wersji powyżej 1.9.4 z listopada 2019 musi być jeszcze lepiej.
Budżet - 36 mln dol. to nie tak mało.
Jak Hangar 13 odpierdzieli taką manianę jak Mafia 3 to podziękuję, bo Mafia 3 to nieskończony produkt, wypuszczony za wcześne. Jak mieliby więcej czasu, to by nie było tych graficznych i technicznych błędów i gra niewiała by nieprawdopodobną nudą zupełnie brakiem aktywności pobocznych, nudnymi zadaniami pobocznymi i pustym miastem, jedynie fabuła trzymała poziom, ale tylko przy cutscenkach (początek i zakończenie gry; fajnie się to oglądało), bo te przejmowanie dzielnic to tylko znajdź, przesłuchaj, zabij lub oszczędź.
Może wyjdzie Mafia 4 i będzie na tym poziomie co Mafia 1 ? Marzenia.
Ostatnio przechodziłem ponownie Mafię 1 z modem Remastered oraz Mafię 2. Gry są świetne. Dały mi te same wrażenie co przy pierwszym przechodzeniu. Natomiast Mafię 3, którą tylko raz zagrałem w 2017 roku nikomu nie polecam, bo jest o wiele słabsza.
Mafię 1 oczywiście oceniam na 10/10. Mafię 2 na mocne 8,5+ lub 9 naciągane. Mafię 3 powiedzmy 6,5.
Mafia 1 to dla mnie niemal ideał. Zwłaszcza z modem Remastered, który sprawił, że gra z 2002 wygląda znacznie lepiej i nie zestarzała się tak wizualnie jak czysta wersja.
A jak się ma Mafia 2 w konfrontacji z kultową Mafia 1 ?
Moim zdaniem to w czym jest lepsza 1 część to przede wszystkim fabuła, misje i większy poz.trudności przekładający się na satysfakcję. Oczywiście dla niektórych może być za trudna w pewnym miejscach, ale na to istnieje pewien mod, który sprawia, że łatwość przejścia jest ponoć zbliżona do tej z dwójki i trójki czyli gier bardziej casualowych - Mafia Redux, który nie tylko ułatwia przejście Mafii 1, ale też poprawia wygląd. Ja skorzystałem z moda Remastered, który mocniej poprawia wygląd gry, ale nie zmniejsza trudności gry.
To w czym Mafia 2 nie przegrywa z Mafią 1 jest dość imponujące muszę przyznać:
postacie, dialogi, klimat, muzyka, projekt miasta, samochody, model jazdy, grywalność, grafika.
Mafia 2 na lata 2010-2015 wygląda dość porównywalnie jak Mafia 1 na lata 2002-2007. Tyle, że do jedynki mamy ten mod "Remastered", który mocno poprawia wygląd, a do dwójki na razie skromny "Old Time Reality Mod v.Beta", który według opinii powoduje zawias w pewnych miejscach gry, a sam progres wizualny jest ledwie odczuwalny i lepiej dograć samo Reshade z kilkoma efektami i nie mieć zawiasów.
Mafia 2 sporo zyskuje na tym, że pierwsza połowa gry tak ok 1/3 to zimowe klimaty lat 40', a później letnie lata 50' choć zima za krótko była. Mafia 1 znów przez całą grę działa się w letniej scenerii lat 30'
Mafia 2 mogłaby być nieco trudniejsza i dłuższa.
Przejście Mafii 1 zajęło mi ok 19-20 godzin, ale przez to, że niektóre misje musiałem przechodzić wiele razy, bo lekko nie było podczas strzelanin i musiałem je powtarzać, bo zapis dopiero jest po ukończeniu danej misji, ale jaka satysfakcja. Było trzeba bardzo uważać, bo ostrzał ze strzelby lub karabinu maszynowego praktycznie potrafi nas błyskawicznie uśmiercić. Wkurzające w jedynce jest jedynie to, że w misjach, gdzie mamy kompanów musimy nie tylko siebie chronić, ale także uważać na nich co było kłopotliwe zwłaszcza w misji w garażach. Mafię 2 ukończyłem na Hard w ok 12 godzin.
Zatem jedyne wady Mafia 2 to słabsza fabuła, misje, przesadna casualowość, długość gry.
Misje w dwójce nie imponują jak w jedynce, gdzie wiele z nich wyróżniało się i wręcz nadawałaby się na serial gangsterski w stylu Ojca Chrzestnego. W Mafii 1 mocno zapadają w pamięć na przykład misja w kościele, na lotnisku, w garażach czy nieudane 4 próby zabójstwa Morello, gdy to nie on podszedł do budki telefonicznej tylko jego człowiek, gdy wsiadła do jego samochodu, gdzie podłożyliśmy bombę zamiast niego jego kochanka, gdy zacięła się broń naszemu wspólnikowi oraz, gdy uciekł na przejeździe kolejowym. A także cliffhanger ze zdradą w końcówce i samym epilogiem. W dwójce tego brakuje.
Jeśli ktoś szuka podobnych klimatów jak w Mafia 1 Ameryka lat 30' czy Mafia 2 Ameryka lat 40' i 50' to polecam przejść również L.A. Noire z 2011 z akcją w latach 40', gdzie gra podobnie jak Mafia 2 nie zawodzi. Fabuła, klimat, grywalność to mocne jej strony. Grafika tam do dziś na mnie robi spore wrażenie. Ale w sumie w Mafia 2 także.
Co do Mafii 3 to nie przekonała mnie niczym do siebie. Produkt na siłę. Osadzenie akcji w latach 60' i 70' było także złym pomysłem.
Generalnie mam podobne zdanie na temat Mafii 1 i Mafii 2, niemniej trochę się zawiodłem drugą częścią. Samochody fajne, ale przed premierą obiecywano, jeśli się nie mylę, że będą licencjonowane, co dodałoby trochę realizmu. Zgadzam się natomiast absolutnie, co do modelu jazdy, jest rewelacyjny, zarówno symulacyjny, jak i zręcznościowy. Wspomniałeś też o projekcie miasta, to również duży plus Mafii 2. Na minus, w stosunku do pierwszej części, podobnie jak i Ty, muszę wspomnieć o fabule, chociaż widziałem sporo komentarzy, które windowały wyżej Mafię 2 pod tym względem, ale ja się do nich nie zaliczam. Jako minus względem jedynki, dodam też głównego bohatera. Z Tommy'm Angelo bardziej się utożsamiałem, znacznie bardziej go polubiłem niż cwaniakowatego Vito. Kolejny minus Mafii 2 to strzelanie i walki wręcz, mało mięsiste i niesatysfakcjonujące, szkoda. Klimat w obu częściach jest rewelacyjny, w dużej mierze tworzony przez muzykę.
W Mafię 3 pograłem może z 4 godziny, i odrzuciłem ją w kąt, co niezbyt dobrze o niej świadczy.
Racja. Muzyka w Mafia 1 świetna, ale więcej utworów muzycznych mamy w Mafia 2. Niesamowity klimat. Aż chciałoby się jeździć samochodami dla samej jazdy przy takiej muzyce i nie robić fabuły.
Zaskakujący jest cliffahanger łączący Mafię 1 i 2. Wiesz o co chodzi. To co stało się w epilogu Mafia 1 i jak to powiązali w Mafia 2. Za pierwszym razem byłem w szoku.
Mafia 1 ma dość trudne strzelanie ze względu na celowanie. Ale jest to dość realistyczne, że nasi wrogowie gangsterzy są wymagającym przeciwnikiem. W Mafia 2 jest o wiele łatwiej nawet na Hard. Celowanie prościutkie, a apteczek nie trzeba szukać i zdrowie regeneruje się samo jak w nowszych CODach.
Jeśli chodzi o model strzelania, to już chyba bardziej podobał mi się w Mafii 1, mimo, że te gry dzieli mała przepaść czasowa, szkoda. Jeszcze raz muszę wspomnieć o modelu jazdy, jest fantastyczny, wzorowy po prostu. Właśnie tak powinien wyglądać model jazdy w Mafii 4. Co do muzyki, to ciężko wskazać mi zwycięzcę, jeśli chodzi o oryginalne, licencjonowane utwory. Na co dzień nie słucham rock and rolla, bliższe mi są klimaty muzyczne z Mafii 1, chociaż to też nie moja bajka, ale zarówno w pierwszej, jak i drugiej części oryginalne utwory fantastyczne budują klimat i immersję.
Co do soundtracków, bo nie wypowiem się, bo tak naprawdę kojarzę tylko motywy główne z obydwu części. Muszę przesłuchać.
Wiesz ja najbardziej lubię i cenię muzykę:
- klasyczną starszą i nowszą
- rock głównie 1970-1995
- alternatywną
- i ewentualnie jeszcze pop mniej taneczny
A dalej pewnie dopiero:
- starszy jazz i blues
- rock and roll 40', 50' i 60'
- pop dance 80'
Ale jak widać muzyka w najlepszym wydaniu tej drugiej kategorii dla mnie też potrafi do mnie mocno przemawiać.
Najmniej lubię i cenię rap, hip hop, techno, disco polo.
,,Najmniej lubię i cenię rap, hip hop, techno, disco polo.''
Ja w ogóle nie lubię, nie trawię, i nie cenię tych gatunków ,,muzycznych''. Do tego to komercyjne, radiowe paździerze w popularnych stacjach radiowych, brr, ohyda.
Ja słucham rocka, szczególnie progresywnego z lat 70-tych, jak King Crimson, to mój ulubiony zespół rockowy, drugi jest Gentle Giant, i tego typu klimaty, uwielbiam też muzykę jazz-rock/fusion, fantastyczny gatunek. Zafascynowany jestem też jazzem, tu lata 50-te, szczególnie końcówka, całe 60-te i 70-te, późniejszego jazzu nie słuchałem. Do tego muzyka klasyczna, z różnych epok, ale na razie się jeszcze nie zagłębiam. Muzyka filmowa, sporo świetnych soundtracków, i muzyka z gier. To by było na tyle.
Najmniej lubię i cenię rap, hip hop...
Ale tak bardziej rap, czy jednak ten hip hop?
MaBo_s
Równo, bo to co wymieniłem na końcu jest mi całkowicie obojętne.
Mnie osobiście świetnie się grało w Mafię3. Raz - fabuła. Świetna.
Dwa - podobnie jak to pisałem o Odyssey czy mógłbym napisać o Mad Max - pracuję, mam inne hobby, zainteresowania, dom, samochód choćby odkurzyć... Generalnie gram codziennie niemal, ale bywa przerwa. Po pracy chcę usiąść i się relaksować, więc powtarzalna rozgrywka tak nie boli, o ile jest dobrze to zrealizowane i fabuła jest na poziomie.
Przykładowo Kingdom Come na konsoli sprzedałem po godzinie czy dwóch gry. Świetna gra, bardzo mi się podobała, ale otwieranie zamków plus brak savów kiedy się chce zabiło te grę. Na padzie włamywanie się do skrzyni to katorga. Ostatecznie zużyłem sznapsa by mieć save obok skrzyni i dopiero po kilku próbach się udało. Gra poszła na sprzedaż. Dlatego dzięki Epic... Kiedyś zagram bo nie mam PC, ale przynajmniej gra w kolekcji.
Chodzi mi o to, że może za stary jestem (choć Everspace czy Monster Hunter lubię), ale nie mam czasu na gry z trudnymi elementami.
Mafia3 po pracy godzinkę dziennie była grą dla mnie jako fana serii na 8/10.
Dlatego czekam na 4kę. Na pewno będzie lepsza niż 3ka. Już wersja po dodatkach i z wyścigami była fajna, aktywności poboczne (wyścigi, plantacja marihuany) i kilka wątków fabuły (śledztwo z ostatniego dodatku extra). Taka powinna być na premierę.
Tak ci tylko szepne, ze GeforceNow jest kompatybilne z Kingdom Come, wiec mozna bedzie ograc bez jakiegos mocnego kompa ;)
Raz, że kupka wstydu duża...
Dwa, to mam net 11MB i nawet jakbym chciał to u mnie nic ponad 25MB nie kupisz. A umowa jeszcze jakiś czas potrwa :)
Myślę o zmianie pracy i miejsca zamieszkania, może więc kiedyś ;)
Chciałem napisać dokładnie to samo. Podpisuje się w 100%. Dodam jedynie że nie grałem na premierę, a już po paru łatkach, więc nie zauważyłem zbytnio bugów.
oby nie taki pusty i nudny SYF jak 3ka
jeśli jednak wezmą się do roboty i zaczerpną pełnymi garściami z Mafii 1 i 2 będzie piękna kontynuacja
Mafia 1 i 2 miały puste światy (Były tylko tłem i nic więcej). Super gry z nastawieniem na fabułę.
W Mafii 3 świat był bardziej pusty od Mafii 2 (co nie zmienia faktu, że i tak mapa była tylko tłem).
Tak trochę abstrahując od tematu, zabawne jest to, jak różni ludzie, różnie definiują pusty świat w grze. Dla jednych pusty świat ma np. Mafia 3, czego przyczyny upatrują w fakcie, że poza głównymi misjami nie ma tam za wiele do roboty, a dla innych puste są nawet starsze odsłony Assassin's Creed, które są dosłownym przeciwieństwem Mafii 3, bo aż uginały się od znaczników z różnymi aktywnościami pobocznymi, które można było wykonywać wręcz godzinami.
Mam wrażenie, że zarzut "pustego świata" w grze komputerowej, jest trochę jak określenie "lewacki" w ustach prawicowca. Oznacza w zasadzie wszystko i nic, będąc tym samym formą uniwersalnej krytyki tego, czego prawicowiec nie lubi (a oberwać może się nawet pogodzie... Nie żartuję, osobiście słyszałem narzekania na "lewacki deszcz" ;d). Podobnie z otwartym światem, jak się komuś nie podoba, to pierwszym zarzutem zawsze będzie, że jest pusty... cokolwiek to znaczy.
Zawsze w samolubny sposób na to patrzyłem, teraz chciałbym też znaleźć cechy wspólne (nie stosuję też wielokropka, bo różnie może być interpretowany)
Kup i zagraj wersję z wszystkimi dodatkami. Nie dość, że masz sporo aktywności pobocznych, to są jeszcze wątki poboczne, więcej broni, więcej mechanik (rzut granatem w czasie jazdy) itp itd.
Za darmo były tylko wyścigi, które łącznie z minimalnym tuningiem i tak już urozmaiciły grę.
Mafia3 po wyjściu ostatniego dodatku jest grą na mocne 7 jak nie 8. I tak się powinno dziś ogrywać gry. Po wyjściu ostatniego dodatku lub rok po premierze.
Zwłaszcza, że gdy w innych grach dodatki są dodatkami, tak w M3 nowe mechaniki wyraźnie dawały więcej możliwości już od początku głównej kampanii. Widać, że na premierę nie zdążyli.
Zresztą Mafia 2 miała to samo. Nawet po wyjściu dodatków wciąż wielu rzeczy brakowało. Pamiętam jak lata temu szukałem modów i trafiłem na forum, gdzie ktoś wypisał co było w planach: transport publiczny działający, kupowanie nieruchomości, wpływy w mieście niczym w GTA:SA, działające taksówki i możliwość zakupu własnego biznesu i wożenia klientów itp itd.
Po latach się nie pamięta, ale M2 w zasadzie była niemal tym samym co M3. I wielu rzeczy zabrakło. A w M3 po ostatnim dodatku dodano więcej misji i mechanik niż ostatecznie w M2.
Może uznasz, że bredzę z tymi taksówkami, transportem zbiorowym itp, ale byłem fanem Mafii i były takie rzeczy w plikach :)
czym dla ciebie charakteryzacją się gry Ubisoftu, poszczególne serie (co w nich cenisz)
Klimat. Ubisoft tworzy fantastyczne światy i pod tym względem plasuje się w ścisłej, światowej czołówce. Możliwość przechadzki ulicami rewolucyjnego Paryża albo wiktoriańskiego Londynu to dla mnie (pasjonata historii) doświadczenie nieporównywalne z niczym. Podobnie jak lot śmigłowcem nad boliwijskimi polami uprawnymi, pływanie barką po afrykańskich rzekach czy przejażdżka wielbłądem po bezkresnej, nieprzyjaznej pustyni. To są momenty, w których mój wewnętrzny "wirtualny turysta" doznaje ekstazy :). Czy ktoś inny mógłby przebić Ubisoft i zrobić to lepiej? Zapewne tak, ale niestety rzadko się to zdarza (patrz: RDR2) i zazwyczaj Ubisoft nie ma na tym polu żadnej konkurencji. Chcesz takich doświadczeń? Musisz (póki co) polubić się z grami Francuzów :). Ja mam dodatkowo to szczęście, że stosunkowo dobrze się bawię przy ich produkcjach i nie przeszkadza mi zbytnio powtarzalność czy brak większego wyzwania. Oczywiście chciałbym, żeby tworzyli bardziej ambitne gry, no ale nie robią i co poradzić? Biorę co jest i nie narzekam, chyba że już zupełnie odlecą (jak np. z AC: Unity, którego z powodu opłakanego stanu technicznego na premierę, sam mocno krytykowałem, albo GR: Breakpoint, albo FC: New Dawn, z wiadomych względów).
ogólnie twoja definicja gry z otwartym światem
Dla mnie otwarty świat to taki, który daje mi możliwość nieliniowego podróżowania w ramach jednej lokacji lub przemieszczania się pomiędzy wieloma lokacjami (z ekranami doczytywania lub bez), a także (poza pewnymi wyjątkami) dający możliwość odwiedzania poszczególnych rejonów, wielokrotnie, w dowolnym momencie i w dowolnej kolejności. Stąd, wedle mojego słownika, otwarty świat ma nie tylko np. AC: Origins czy GR: Wildlands, ale też np. Mass Effect, pierwsze Fallouty, KOTOR, Dark Souls, Stalker CoP czy nawet Neverhood. W każdym z nich otwartość wygląda trochę inaczej (bo np. w KOTORze Taris zostaje zniszczone na początku gry i nie możemy tam już nigdy wrócić), ale jednak. Ogólnie otwartość widzę wszędzie tam, gdzie gra nie zmusza mnie do liniowej podróży w jednym kierunku i pozwala mi obrać własną drogę do celu.
Natomiast świat jest moim zdaniem zamknięty wszędzie tam, gdzie nie ma powyższych cech i gra bardzo drobiazgowo planuje moją podróż z punktu A do B. Przykłady? Mirror's Edge (to pierwsze), The Cursed Crusade, The Evil Within (to pierwsze), Doom 2016, Remember Me, The Force Unleashed itd. Są też gry, które umieściłbym gdzieś pomiędzy, np. Alien Isolation, który niby dawał trochę otwartości (bo można było trochę połazić po stacji), ale bardzo iluzorycznej. Wiele miejsc sztucznie odcinano lub blokowano i np. wcześniej otwarte drzwi nagle stawały się zamknięte, albo wejście na wyższe piętro stawało się niemożliwe, bo znikała drabina itd. Podobnie z Wiedźminem 2, który niby dawał nam różne, dosyć duże lokacje do eksploracji, ale nie pozwalał do nich wracać i nie oferował też zbyt wielu alternatywnych ścieżek w ramach jednej lokacji.
Pomimo dobrego startu tytuł sprzedał się poniżej oczekiwań...
Dobrego startu? przecież ta gra to był jakiś żart cały internet huczał miesiącami na ten temat a moderzy do tej pory łatają i poprawiają...jedyne czego zabrakło wtedy by była idealną mafią to mikropłatności że twórcy na to nie wpadli to aż szok.
Można już zamawiać preorder?
Pierwsza część mafii była tworzona przez illusion softworks - czeskie studio z danielem vavrą na czele. Studio w następnych latach wykupione przez take two zmieniło nazwę na 2k czech. Mafia 2 powstawała w bólach i finalnie wyszła w 2010 - 8 lat po premierze pierwszej części. Była pocięta, zabrakło paru misji - niektóre wyszły w dlc, inne przepadły a jedynym dowodem na ich istnienie były screenshoty jeszcze przed premierą (np vito i joe przebrani za policjantów - nic takiego w finalnej wersji nie było). Do tego panowała napięta atmosfera między studiem a wydawcą który nalegał na premierę po przedłużającym się czasie. Jeden z reżyserów odszedł wtedy jako że pocięty scenariusz jest niekompletny. Mafia 3 była tworzona przez zupełnie innych ludzi. 2k czech cokolwiek sie z nimi obecnie dzieje to zupełnie inne studio, mniejsze, bez twórców oryginału i przede wszystkim bez daniela vavry. Hangar 13 pokazał że zupełnie nie ma pojęcia o czym była mafia i co było w niej najwazniejsze. Gameplayowo bliżej temu tworowi było do god father - tam też przejmowaliśmy biznesy. Niestety wątpie aby przy kolejnej części cos się zmieniło. Pewnie znowu albo nie te czasy, miejsce albo znowu murzyn rambo. Chciałbym się mile zaskoczyć ale take two tak spartaczyło i poniżyło tą serię mafią 3 że ew. 4 część budzi we mnie jedynie obawy
Jeżeli coś ma obecnie sens to remaster pierwszej części gry i w przyszłości drugiej. Może goście z Hangar 13 zrozumieją czym miała być Mafia, bo w trójce nie ogarnęli tematu. Tu nie chodzi o czasy w jakich się dzieje Mafia, tylko o to, że gra powinna być o mafii, inaczej gangsterskiej rodzinie jakby to nazwać. Nie ma znaczenia, czy to mafia sycylijska, irlandzka, latynoska, czy motocykliści. Cała fabuła trzeciej części skupiała się tylko na prywatnej zemście, a mafia to tam była tylko gdzieś w tle. Fabuła była przeciętna to fakt, ale jeszcze gorsza była ta okropna mechanika, fizyka, za te błędy można szczerze wybaczyć wszystko drugiej części.
Mafia 3 w zasadzie nie bardzo się różniła - pod względem otoczki - od Mafii 2, bo też wszystko kręciło się wołów walki między różnymi grupami przestępczymi (przypominam, że Lincoln nie był samotnym wilkiem szukającym zemsty, tylko bossem stojącym na czele dużego gangu, złożonego z Irlandczyków, Haitańczyków i Włochów). Gry tego typu zawsze trudno "ugryźć", bo trzeba połączyć typowo gangsterski gameplay (czyli strzelanie i pościgi), z ewentualną wadzą naszego protagonisty, wynikającą z jego znaczenia w strukturach przestępczych.
Byle nie mafia.
niee, niech ta firma już więcej nie masakruje te j serii
Jako fan GTA, Mafia 3 powinna ci się raczej podobać.
Tak samo jak GTA V
W dzisiejszych czasach gra na poziomie pierwszej Mafii nie miałaby żadnych szans na rynku. Za trudna i poważna :)
Ja nie wiem co wy tak tą 3 hejtujecie serio.Pomimo graficznych ''efektów'' na jej korzyść zagrał dla mnie klimat tamtych lat i brutalność, której próżno szukać w dwójce.Co do tematu wątku jestem na tak i oby była lepsza graficznie, bo o resztę się nie martwię :)
dokładnie. Tylko nie wiem dlaczego z miejsca wymieniana jest ostatnia cześć i narzekanie, ze bedzie lipa z tego projektu. Cala trylogia byla spoko i kazda czesc miala swoje plusy i minusy. W trojke gralo mi sie dobrze tylko mialem warunek usuniecie tego zielono szarego filtra za pomoca Reshade i wtedy bylo git!
Rozumiem, że komuś może się podobać nawet średnia gra, ale przynajmniej nie zakłamujcie rzeczywistości.
Ad1) Mafię 1 i 2 tworzyli zupełnie inni ludzie niż Mafię 3 oraz ewentualną Mafię 4. To od razu widać, bo trójka wręcz napluła w twarz fanom jedynki i dwójki. Bez Vavry nie ma dobrej Mafii !
Ad2) Zacytuję wypowiedź BFHDVBfd, który dobrze podsumował regres przy Mafii 3, która nie ma znanych zalet Mafia 1 i 2, a do tego spore wady:
"W Mafii 3 przez całą grę robisz dokładnie te same czynności i misje. Gra jest podzielona na kilka dzielnic w których rządzi boss. W każdej z dzielnic musisz robić dokładnie te same nudne misje, żeby w końcu ukazała się fabularna misja z zabiciem bossa. Ta gra to zniszczenie dziedzictwa jakie pozostawiła po sobie Mafia 1 czy nawet Mafia 2."
Ad3) Oceny tych gier mówią wszystko. Mafia 3 podoba się mało komu.
Mafia 3 nie jest i nie była idealna, ale też uważam, że zebrała cięgi na wyrost. Trochę jej się należało (stan techniczny na premierę), ale też w wielu aspektach była naprawdę świetna (klimat, fabuła, model strzelania, aktorstwo, voice acting).
Chcialbym zeby zrobili cos na wzor GTA5 , gdzie glownymi bohaterami sa Sam i Paulie z Mafii 1 (mozemy przelaczac sie miedzy nimi i wykonywac misje przydzielone danej postaci) i poznajemy ich losy, przed tym kiedy natrafili na Tommyego Angelo. Po wykonaniu wszystkich misji Samem i Pauliem dostajemy 20 zremasterowanych misji z pierwszej czesci gry, ktore bedziemy wykonywac tylko Tommym. Cos takiego mi sie marzy.
Pierwsze dwie odsłony Mafii były naprawdę świetne, ale jeśli ta gra miałaby trzymać poziom "trójki" to chyba bym wolał żeby w ogóle się nie ukazała.
Liczę, że jeśli to będzie Mafia 4, to powinna być to kontynuacja Mafii 2 lub jakaś kontynuacja jedynki łącząca pierwsza i drugą część. Tak poza tematem to gdyby Mafia 3 miała inną nazwę, w sensie byłaby to gra nie z uniwersum Mafii tylko zupełnie nową gra to byłaby to dosyć udana gra z kilkoma niedociągnięciami, to tak samo jak z Gothic 4, który gdyby nie miał powiązań z serią Gothic i nazywał by się tylko np. Arcania to gra byłaby dosyć strawna.
