filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 9 czerwca 2016, 15:00

Zanim obejrzysz film Warcraft: Początek – wszystko, co musisz wiedzieć przed seansem

Warcraft: Początek to prawdopodobnie najważniejsza ekranizacja gry w historii naszej branży. Wybierasz się na ten film, chociaż nie do końca wiesz, czego się spodziewać, lub już nie pamiętasz pierwszej wojny ludzi z orkami? Nasz artykuł Ci pomoże.

Spis treści

Dwa światy

Jeśli przypadkiem nie kupiliście jeszcze biletów na film, warto rozważyć wybranie się na seans do Multikina. Decydując się na tę sieć, gwarantujecie sobie otrzymanie kodu, który daje dostęp do Battlechesta, czyli kompilacji gry i wszystkich dodatków wraz z abonamentem na 30 dni zabawy. Miła rzecz, ale tylko dla nowych graczy.

Przejdźmy wreszcie do dokładnego omówienia, o czym jest film Warcraft: Początek. Już powiedzieliśmy sobie, że motyw przewodni stanowi wojna między ludźmi a orkami, ale na szczęście nie jest to konflikt przedstawiony w stylu Władcy Pierścieni, w którym dobrzy, szlachetni ludzie bronią się przed napaścią ze strony złych bestii. Znamienne jest hasło reklamowe tego obrazu, które brzmi: „Dwa światy. Jeden dom”. I w taki właśnie sposób – podwójny, obustronny – poprowadzono narrację w Warcrafcie. Żadna ze stron konfliktu nie jest jednoznacznie dobra ani zła, obie mają swoje racje i motywacje (przynajmniej w teorii). Trzeba jednak mieć na uwadze, że w obrębie owych dwóch stron – jak również poza nimi – występuje większa liczba pomniejszych „frakcji”, przez co cała sytuacja nieco się gmatwa.

Na początek wypada jasno zaznaczyć, że ludzie i orkowie to rasy pochodzące z dwóch odrębnych wymiarów – ci pierwsi zamieszkują Azeroth (główne miejsce akcji w serii Warcraft), zaś drudzy Draenor. Z natury „zielonoskórzy” są nieagresywnymi, uduchowionymi istotami, które cenią honor – a raczej takowi byli, dopóki ich wrodzonej siły nie postanowiły wykorzystać demoniczne byty czyhające w pustce między światami, kierowane przez upadłego Tytana Sargerasa (którego w Draenorze reprezentował jego generał, lord Kil’Jaeden). Wielu orków dało się omotać i wpadło w krwawy szał, roznosząc na strzępy drugi lud dominujący w tym świecie – spokojnych draenei – a wraz z nim doprowadzając na skraj zagłady cały Draenor. Wówczas z pomocą niszczycielskich „opiekunów” (i kogoś po drugiej stronie) otwarty został Mroczny Portal, prowadzący do królestwa ludzi w Azeroth. Horda ruszyła na poszukiwanie nowego domu... zamierzając oczywiście rozdeptać każdego, kto stanie jej na drodze.

Jednak imionami takimi jak Sargeras czy Kil’Jaeden nie musicie zaprzątać sobie głowy na czas seansu. Tak na dobrą sprawę nie są one w ogóle wspomniane w filmie, zamiast tego głównym szwarccharakterem uczyniono Gul’dana – potężnego czarnoksiężnika (niegdyś szamana), który pełni funkcję przywódcy opętanej Hordy. Tutaj fani dostrzegą kolejne odstępstwo względem materiału źródłowego – wprawdzie Blackhand, który oryginalnie był wodzem (z Gul’danem jako doradcą i szarą eminencją pociągającą za sznurki z ukrycia), też się pojawia, ale odgrywa rolę „tylko” naczelnego siepacza tudzież generała sił „zła”. Jednak orkowie, jako się rzekło, to nie tylko łaknące krwi potwory – demonicznemu wpływowi oparł się klan Frostwolf, prowadzony przez pokojowo nastawionego Durotana. Z powodu swego łagodnego usposobienie przywódca ten ma na pieńku z Gul’danem, ale na szczęście może liczyć na wsparcie ze strony swojej kobiety (ciężarnej Draki, która niebawem urodzi dziecko – późniejszego przywódcę Hordy i ulubieńca fanów, Thralla) oraz zastępcy, Orgrima Doomhammera. Mamy tu kolejną zmianę względem pierwowzoru, bo oryginalnie Orgrim należał do klanu Blackrock – choć koniec końców też został druhem Durotana (i to bardziej oddanym niż w filmie).

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej