Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Recenzja gry 8 czerwca 2010, 09:05

autor: Maciej Stępnikowski

The Sims 3: Kariera - recenzja gry

Najnowsze rozszerzenie do gry The Sims 3 umożliwia objęcie kontroli nad bohaterami podczas pracy. Zbędny dodatek czy rewolucyjna zmiana? Przekonajcie się sami.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Pięć nowych karier zawodowych

W świecie Simów zapadł wieczór. Ledwie rozpocząłem pracę, a już muszę jechać na zlecenie. Wchodzę ostrożnie do niewielkiego domu spowitego gęstą mgłą. Już w korytarzu widzę pierwszą... Uruchamiam sprzęt, ta próbuje mi uciec, wyrywa się niesamowicie, ale w końcu udaje mi się –zjawa trafia do mojej maszyny. Kieruję się za róg, w stronę salonu. Tutaj spostrzegam dwa inne widma, jedno jakby zielonkawe, drugie wpadające w kolor błękitu. Nie zastanawiam się długo i kieruję mój sprzęt na pierwsze z nich. Udaje mi się je schwytać, ale drugie ucieka. Rozglądam się po reszcie pomieszczeń na parterze – wygląda na to, że na dole nie ma już ani jednego ducha, więc wchodzę na piętro. Jest! W łazience. Wpadam i łapię ostatniego zakłócacza domowego spokoju. W tym momencie mgła nagle znika, a na dole przy drzwiach czekają na mnie rozentuzjazmowani domownicy. Zabieram swoją zapłatę i idę do samochodu. Po drodze odstawiam jeszcze złapane zjawy do ośrodka naukowego – dla dobra nauki oczywiście, przy okazji powiększając nieco zawartość portfela. Pędzę do domu – widać, że niedługo będzie świtać. Kąpiel, pranie i spać. Jutro wieczorem zjawy nie zrobią sobie wolnego. Pracy będzie co nie miara.

Kici, kici Kacperku... chodź do mnie.

Tak oto w skrócie prezentuje się wyprawa do pracy w jednym z nowych zawodów – łowcy duchów. Nowych zajęć nazwanych profesjami jest aż pięć – są to detektyw, stylista, projektant wnętrz, wspomniany łowca duchów oraz strażak. Tak jak w przeszłości podejmujemy je w odpowiedniej lokacji bądź za pomocą komputera lub gazety. Kluczowy jest jednak fakt, że nasz Sim nie znika w godzinach pracy w tzw. „króliczych norach”, czyli w czeluściach jednego z budynków, by po zakończeniu pracy wyjść z gotówką w kieszeni. Teraz przez cały czas kierujemy jego poczynaniami – udajemy się wykonywać zlecenia oraz wywiązujemy się z innych obowiązków zawodowych. W przeciwieństwie do starych karier w nowych, aby zdobyć awans, trzeba zdobyć doświadczenie. Podwyższanie umiejętności też bywa ważne, ale nie jest już kluczowe!

Co istotne, nowe profesje bardzo się od siebie różnią – oprócz dość podobnych zajęć projektanta wnętrz i stylisty. Detektyw ma nielimitowane godziny pracy, rozwiązuje zagadki, rozmawiając z innymi Simami i włamując się do ich domów, komputerów oraz grzebiąc w różnych rzeczach. Można to przyrównać do zadań, które wykonywaliśmy w miasteczkach pierwszego dodatku The Sims 3: Wymarzone Podróże.

Elektroniczne ramki na zdjęcia umożliwiają wyświetlanie zrobionychprzez naszych Simów fotografii.

Dla odmiany jako strażak całymi godzinami przesiadujemy w remizie, m.in. konserwując i ulepszając sprzęt (alarmy, wóz), dzięki czemu sprawniej docieramy na miejsce akcji. Remiza to przytulne i dobrze wyposażone miejsce, więc w wolnej chwili dbamy o kondycję fizyczną, ucinamy sobie drzemkę, ale i spędzamy czas ze współpracownikami, grając w gry. Ten błogi spokój trwa do momentu alarmu bojowego, kiedy to wszyscy zjeżdżają rurami do wozu. Tym udajemy się głównie do gaszenia mniejszych bądź większych pożarów, z których ratujemy mieszkańców, wyważając drzwi i torując im drogę ucieczki (musimy jednak do nich dotrzeć i przekonać ich do opuszczenia pomieszczenia). Dzieci natomiast wynosimy sami, przerzucając je przez ramię.

Recenzja gry Expeditions: A MudRunner Game - stop, panie kierowco, proszę dmuchnąć w QTE
Recenzja gry Expeditions: A MudRunner Game - stop, panie kierowco, proszę dmuchnąć w QTE

Recenzja gry

Expeditions: A MudRunner Game to powolna jazda w terenie dla cierpliwych kierowców. Świetną mechanikę jazdy ze SnowRunnera opakowano tu jednak w nudną otoczkę ekspedycji naukowych, które głównie irytują prymitywnymi minigrami.

Recenzja gry House Flipper 2 - kreatywna przygoda z duszą
Recenzja gry House Flipper 2 - kreatywna przygoda z duszą

Recenzja gry

Tytułowe "flippowanie" domów to tylko część atrakcji oferowanych przez najnowszą grę studia Frozen District, część wcale nie najważniejsza. House Flipper 2 zaskoczył mnie bowiem osobistym podejściem do tematu.

Recenzja gry Farming Simulator 22 - wciągająca orka na ugorze
Recenzja gry Farming Simulator 22 - wciągająca orka na ugorze

Recenzja gry

Najnowszy Farming Simulator to z jednej strony najlepsza odsłona wirtualnego rolnictwa, z drugiej – poprzednia część w ładniejszej oprawie i z dodatkiem uwielbianych modów. Sami musicie wybrać, po której stronie (płotu) staniecie.