Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 18 sierpnia 2015, 10:32

autor: Kamil Zwijacz

Windows 10 nie akceptuje starych zabezpieczeń SafeDisc i SecuROM; Microsoft może zdalnie blokować pirackie gry

Windows 10, najnowszy system operacyjny firmy Microsoft, oprócz wielu zalet ma też trochę wad. Jedną z nich jest brak wsparcia dla starych zabezpieczeń SafeDisc i SecuROM, przez co niektóre produkcje z lat 2003-2008 mogą nie działać na najnowszym OS-ie. Jednocześnie okazało się, że gigant z Redmond może zdalnie blokować pirackie oprogramowanie, w tym także gry.

29 lipca bieżącego roku zadebiutował Windows 10 – najnowszy system operacyjny koncernu Microsoft, który został już zainstalowany na przeszło 50 milionach urządzeń. Gigant z Redmond ma się więc z czego cieszyć, ale nie oznacza to, że OS jest idealny i spełnia wymagania wszystkich użytkowników. Pomijając rozmaite problemy związane z codzienną pracą na komputerze, okazuje się, że system nie akceptuje starych zabezpieczeń DRM, przez co część gier może w ogóle nie zostać uruchomiona. Problem dotyczy przede wszystkim produkcji, w których wykorzystano zabezpieczenia SafeDisc i SecuROM. Podczas jednego z ostatnich wywiadów Boris Schneider-Johne, przedstawiciel niemieckiego oddziału Microsoftu, stwierdził, że wszystko, co działało na Windowsie 7 powinno działać także na „dziesiątce”, a wyjątkiem są tylko antywirusy (naturalnie chodzi o ich nieaktualne wersje) oraz gry na płytach CD z DRM.

Windows 10 nie lubi starych gier, a raczej ich zabezpieczeń. - Windows 10 nie akceptuje starych zabezpieczeń SafeDisc i SecuROM; Microsoft może zdalnie blokować pirackie gry - wiadomość - 2015-08-18
Windows 10 nie lubi starych gier, a raczej ich zabezpieczeń.
Kwestia zabezpieczeń gier na Windowsie 10 i blokowanie nielegalnego oprogramowania:
  • System nie akceptuje starych zabezpieczeń SafeDisc i SecuROM
  • Niektóre gry z lat 2003 – 2008 mogą nie działać na najnowszym OS-ie
  • Microsoft może zdalnie wyłączać nielegalne oprogramowanie, w tym wydawane przez siebie gry

Wyjaśniono, że tego typu zabezpieczenia „głęboko osadzają się w systemie” i Windows 10 nie akceptuje takich ingerencji, gdyż mogłyby otworzyć lukę dla wirusów. Rzecz jasna sprawę w wielu przypadkach załatwią lub już załatwiły stosowne patche, mnóstwo z tych starszych gier znajdziemy także w serwisach pokroju GOG.com, które oferują wersje pozbawione SafeDisca i SecuROM, niemniej, jeżeli posiadacie w domu stare płyty z grami, to niewykluczone, że część z nich może nie działać na najnowszym OS-ie. Warto jeszcze wspomnieć, że redaktorzy PCGamesHardware.de skontaktowali się z firmą Rovi Corporation, twórcami SafeDisc. Z otrzymanych informacji wynika, że producent oprogramowania nie zamierza nic robić w tym temacie, gdyż zabezpieczenia te nie były uaktualniane już od kilku lat. Wyjaśniono, że to Microsoft powinien przenieść software dostępny na Windowsie 8, jednak albo nie było to możliwe, albo koncern po prostu o to nie zadbał.

Jeżeli już jesteśmy w temacie zabezpieczeń, to musicie wiedzieć, że Microsoft może zdalnie wyłączać pirackie oprogramowanie, przy czym warto zauważyć, że nie chodzi o wszystkie gry ukazujące się na PC-tach. Na liście chronionego oprogramowania widnieje tylko „Xbox and Windows Games published by Microsoft”, więc wychodzi na to, że firma zamierza walczyć z piratami korzystającymi z nielegalnych kopii gier wydawanych przez sam Microsoft.