Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 stycznia 2015, 10:50

Ubisoft wypowiada się w sprawie "nielegalnych kluczy aktywacyjnych"

Farsy dotyczącej znikających z kont gier firmy Ubisoftu ciąg dalszy. Francuski koncern potwierdził, że zdezaktywowane klucze do gry Far Cry 4 zostały nabyte poprzez platformę dystrybucji cyfrowej EA – Origin – przy wykorzystaniu ukradzionych danych kredytowych.

Która firma w ciągu ostatniego roku cieszyła się równie wielkim rozgłosem? - Ubisoft wypowiada się w sprawie "nielegalnych kluczy aktywacyjnych" - wiadomość - 2015-01-28
Która firma w ciągu ostatniego roku cieszyła się równie wielkim rozgłosem?

Ostatnie doniesienia na temat usuwania przez firmę Ubisoft niektórych kopii gier (poczynając od Far Cry 4) raczej nie poprawiły wizerunku koncernu w oczach graczy. Francuski gigant w końcu zdecydował się wypowiedzieć na ten temat, potwierdzając przypuszczenia, iż akcja ta wymierzona jest w nielegalną sprzedaż kluczy aktywacyjnych. Z informacji prasowej przesłanej przez firmę wynika, że w przypadku Far Cry 4 chodzi o klucze aktywacyjne pozyskane przy pomocy nielegalnych danych kart kredytowych poprzez sklep Origin. Informację tę potwierdził również właściciel Origin, firma Electronic Arts, w odpowiedzi na mail serwisu GameInformer:

Pewna liczba kluczy aktywacyjnych dla produktów Ubisoftu została zakupiona przez Origin przy użyciu nielegalnych danych kart kredytowych, a później sprzedana w sieci. Zidentyfikowaliśmy nieautoryzowane klucze i powiadomiliśmy Ubisoft. Jeśli macie problemy z kluczem aktywacyjnym, zalecamy skontaktowanie się ze sprzedawcą w celu zwrotu kosztów. Doradzamy, by gracze kupowali klucze jedynie z Origin lub od zaufanych sprzedawców.

Jednocześnie usunięto z Origin wszystkie gry Ubisoftu „w celu ochrony przed kolejnymi lewymi transakcjami”. Ponadto obie firmy zaleciły graczom kupowanie gier jedynie od „zaufanych sprzedawców” (choć listy takowych na stronie Ubisoftu nadal brak), a osoby poszkodowane powinny zgłosić się do sprzedawców w sprawie zwrotu pieniędzy.

Zgodnie z zapowiedziami ponownie wypowiedział się również Bartłomiej Skarbiński, szef marketingu serwisu Kinguin – jednego ze sklepów, które dotknęła akcja Ubisoftu. Według niego „zablokowane kopie tej gry [Far Cry 4 – przyp. autora] zostały nabyte poprzez licencjonowanych dystrybutorów i w takim razie pochodzą od samego wydawcy”. Nie ulega wątpliwości, że doczekamy się kolejnych informacji na ten temat.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej