Firma Nordic Games zapowiedziała grę Painkiller Hell & Damnation. Produkcję powierzono polskiemu studiu The Farm 51. Całość powstaje w oparciu o technologię Unreal Engine 3.

Miłośnicy serii Painkiller nie mieli ostatnio zbyt wielu powodów do zadowolenia. Tak naprawdę wysoką jakość prezentowała jedynie pierwsza część i dodatek do niej, czyli Battle Out of Hell. Po ukończeniu prac nad rozszerzeniem, twórcy marki, zgromadzeni w studiu People Can Fly, zajęli się innymi projektami, a produkcję następnych odsłon cyklu powierzono innym zespołom. W rezultacie zostaliśmy wręcz zasypani kolejnymi słabymi kontynuacjami, bazującymi na coraz bardziej przestarzałym silniku graficznym. Teraz jednak wreszcie ulegnie to zmianie. Firma Nordic Games zapowiedziała bowiem grę Painkiller Hell & Damnation, która wydaje się być tym, na co fani czekali od lat.
Najnowsza odsłona powstaje w gliwickim studiu Farm 51, znanym z serii NecroVision. Zespół ten świetnie nadaje się do zrealizowana tego projektu, gdyż firma założona została przez ludzi, którzy brali udział w produkcji pierwszego Painkillera. Kolejną dobrą nowiną jest to, że gra tworzona jest w oparciu o technologię Unreal Engine 3. Jednocześnie autorzy podkreślają, że pomimo zmiany silnika zachowają charakterystyczny dla tej serii styl zabawy. Otrzymamy więc strzelankę z bardzo szybkim tempem poruszania postaci, hordami wrogów i olbrzymimi bossami.
Niestety, obecnie nie wiemy nic więcej na temat tego projektu. Na kolejne informacje nie będziemy jednak musieli czekać długo. Painkiller Hell & Damnation pokazany zostanie bowiem na trwających obecnie targach E3
Aktualizacja: Od przedstawiciela studia The Farm 51 dowiedzieliśmy się, że Painkiller Hell & Damnation nie będzie nową odsłoną serii. Zamiast tego gra stanowić ma remake pierwszej części. Poza ulepszoną grafiką wprowadzonych zostanie również trochę nowych elementów.
GRYOnline
Gracze
Steam
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.