Mass Effect 3 – jeszcze mniej elementów RPG
Kolejna wielka produkcja BioWare, zwieńczenie trylogii o przygodach komandora Sheparda, pozbawiona będzie „zbędnych elementów RPG”. Taka informacja pojawiła się dzisiaj na łamach strony internetowej Official Xbox Magazine. Nie znaczy to jednak, że Mass Effect 3 nie będzie grą fabularną.
Kamil Ostrowski
Kolejna wielka produkcja BioWare, zwieńczenie trylogii o przygodach komandora Sheparda, pozbawiona będzie „zbędnych elementów RPG”. Taka informacja pojawiła się dzisiaj na łamach strony internetowej Official Xbox Magazine. Nie znaczy to jednak, że Mass Effect 3 nie będzie grą fabularną.

Christina Norman, starsza projektant pracująca nad Mass Effect 3, zapewnia, że „Chcemy wzbogacić RPG-owe aspekty gry, jednocześnie upewniając się, że zawsze mają one realne znaczenie w walce (...) Nie chcemy, aby miały miejsce zbędne zakulisowe zabawy stastystykami, które nie mają wpływu na samą rozgrywkę.”
Co to oznacza w praktyce? Prawdopodobnie przygody Sheparda podążą drogą, której kierunek wyznaczyła zmiana, jaka dokonała się w stosunku pierwszej części do drugiej. Mniej zabawy w menu, więcej czasu spędzanego z parującą spluwą w ręku i na skakaniu od osłony do osłony. Wiadomo już, że gra będzie 10-15% szybsza i bardziej dynamiczna niż w Mass Effect 2.
Mass Effect 3 będzie miał swoją premierę w pierwszym kwartale 2012 roku. Pierwotnie gra miała ukazać się jeszcze w tym roku, jednak dwa dni temu Casey Hudson, producent wykonawczy serii Mass Effect, poinformował o opóźnieniu.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
ppaatt1 Legend

DarthClone --> Tyle, że uznając odgrywanie roli oraz storytelling jako elementy definiujące grę cRPG jednocześnie uznajemy, ze praktycznie większość gier to cRPGi. Od Wolfensteina po Starcrafta. Można się tak rozdrabniać, ale gatunki gier są określane przez mechanikę rozgrywki. Pierwsze cRPGi miały statsy i były wzorowane na prawdziwych RPGach z głównego nurtu. I tak też statystyki są istotne dla cRPGa.
Sam jestem graczem RPG, również pisałem na lastinn i doskonale wiem co to storytelling. Tyle, że storytelling w tym wydaniu to nie jest główny rodzaj RPG. Główny klasyczny rodzaj to kostki, karta postaci i wielgachny podręcznik.
Poohatch Generał
Jejku, ale ludzie są przezabawni.
Mass Effect od zawsze był grą akcji z ELEMENTAMI RPG, a tu nagle wielkie oburzenie, że zostanie wywalone kilka nieprzydatnych statystyk. Jak uważacie się za wielce zajebistych koneserów tego gatunku, lubicie grzebać się w pierdyliardach cyferek, to proszę bardzo, wróćcie sobie do BG, Tormenta i innych, przecież nikt Wam nie każe w to grać.
A narzekanie na to, jak BioWare się zeszmaciło, sięgnęło dna, jest jeszcze śmieszniejsze. Będziecie starsi, założycie własne firmy, będziecie produkować trv cRPG, w które zagra garstka osób i nawet nie wyściubicie nosa poza ten gatunek. Pozdrawiam takich ludzi i życzę im powodzenia, a tymczasem wracam przechodzić Mass Effecta 3ci raz.
Zdenio Generał

Cholera, rzadko się czepiam, ale... Czemu ten news nie został poprawiony? Wypowiadający się pracownik BioWare powiedział: "We don't want to have any meaningless behind-the-scenes stat games", ale nie powiedział NIC o żadnym "cut down", jak jest w tytule angielskiego newsa... Naprawdę więc nie rozumiem, czemu tutaj w tytule mamy "Jeszcze mniej", skoro nic takiego z ust pracownika BioWare nie padło...
A ludzie też - tylko widzą tytuł i już burza w komentarzach. Zamiast ruszyć głową, przypomnieć sobie, że jeszcze niedawno zapowiadano, że rozwój postaci będzie bardziej rozbudowany niż w ME2 (bo BĘDZIE, przynajmniej jeżeli chodzi o rozwój mocy/skilli) i sprawdzić samemu... Meh.
Econochrist Senator
[61] i [98] Popieram w 100%!
Mass Effect było od początku zapowiadane jako Action RPG.
Poza tym nie tak dawno światło dzienne ujrzały informacje
że tak drzewka rozwoju mają być bardziej rozbudowane.
Że wybory z poprzednich części wpłyną znacząco na wygląd
świata i rozgrywkę w ME3. Ale nie. Przeczytać nagłówek i rozpętać burzę.
Ruszcie czasem głową.
Seltaeb47 Centurion

Mi się przede wszystkim nie podoba tytuł newsa - brzmi jak jakiś najazd na grę, z resztą zupełnie bez sensu. Umknęła mi chyba informacja o uproszczeniu ME3, czytałem o nowych mechanikach walki, ba, o rozwinięciu umiejętności czy nawet powrocie statystyk broni, dlatego pisanie, że elementów RPG jest jeszcze mniej to zdecydowana przesada. Mam z resztą wrażenie, że w likwidacji zbędnych statystyk chodziło tutaj raczej o rzeczy dzielące się w tle, rzeczy na które nie mamy wpływu w trakcie rozgrywki, a które mają wpływ na nią.
A jeśli chodzi o zmiany w grach fabularnych itp. to trzeba do tego podejść trochę mniej obsesyjnie. DA:O było bardzo dobrą grą i wg. mnie uproszczenia drugiej części były zupełnie niepotrzebne. Nie można jednak od razu porównywać ME do wszystkich RPG - to jest raczej gra rządząca się swoimi prawami i dorzucanie do niej na siłę niekończących się statystyk i umiejętności niekoniecznie musiałoby jej wyjść na dobre. Trzeba na to jednak zwrócić uwagę.