Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 maja 2007, 11:27

Pierwszy dodatek do gry Sword of the Stars zadebiutuje w połowie maja

Pierwszy dodatek do gry Sword of the Stars, który nosi tytuł Born for Blood, będzie dostępny wyłącznie przez Internet. Odpowiedzialna za wydanie programu firma Lighthouse Interactive dogadała się w tej sprawie z właścicielami systemu elektronicznej dystrybucji GamersGate.

Pierwszy dodatek do gry Sword of the Stars, który nosi tytuł Born of Blood, będzie dostępny wyłącznie przez Internet. Odpowiedzialna za wydanie programu firma Lighthouse Interactive dogadała się w tej sprawie z właścicielami systemu elektronicznej dystrybucji GamersGate.

Pierwszy dodatek do gry Sword of the Stars zadebiutuje w połowie maja - ilustracja #1

Born of Blood poszerzy ofertę GamersGate w połowie bieżącego miesiąca. Dodatek będzie kosztować aż 24.99€, czyli około 95 złotych. Na razie nie wiadomo, czy przedstawiciele Lighthouse Interactive zdecydują się na wydanie rozszerzenia w pudełku. Trudno również stwierdzić, co z tym fantem zrobi firma PLAY , która od dłuższego czasu przymierza się do publikacji podstawowej wersji gry na naszym rynku.

 

Pierwszy dodatek do gry Sword of the Stars zadebiutuje w połowie maja - ilustracja #2

Przygotowany przez studio Kerberos Productions dodatek rozszerza grę Sword of the Stars o sporą liczbę nowości. W Born of Blood zobaczymy m.in. premierową rasę Zuul, niespotykane wcześniej strategie bojowe oraz całe mnóstwo elementów i sekcji statków kosmicznych, broni i technologii. Obrazu całości dopełniają dwa scenariusze, przeznaczone do rozgrywki jednoosobowej, jak i potyczek w trybie multiplayer.

Zainteresowanym przypominamy, że w ofercie GamersGate znajduje się Sword of the Stars w cenie 19.99€ (około 75 złotych). Do instalacji Born of Blood będzie wymagana podstawowa wersja gry.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej