Gry strategiczne 2022 roku, na które jeszcze czekamy
Wolisz strategie turowe, czy w czasie rzeczywistym?
Jak zwykle nie ma trzeci odpowiedź, czyli "obie", jak będą dobrze zrobione.
Moja lista na ten rok (optymistyczna, może się skończyć na premierze trzech z nich):
1. Regiments
2. Sea Power
3. CoH 3
4. Broken Arrow
5. Second Front
6. WARNO (wersja nie Early Access)
7. Może Task Force Admiral, chociaż czuje 2023.
8. Tactical Doctrine (wcześniej Cold War Game)
https://www.youtube.com/watch?v=YAgn5u1U3mI
9. Terra Invicta
10. Cepheus Protocol
11. Falling Frontier
12. Fragile Existence
13. Manor Lords
14. NEBULOUS: Fleet Command
15. Men of War II
16. Frozenheim
Z listy dla mnie to tylko Starship Troopers i Wartales.
Natomiast podobnie jak T_Bone, czekam na Sea Power, Broken Arrow, Regiments i Task Force Admiral.
I od siebie dodam Modern Naval Warfare, Farthest Frontier, Knights of Honor 2 i Manor Lords ale to raczej nie w tym roku.
Homeworld 3, Wartales, Dune: Spice Wars - to są gry z listy które chciałbym sprawdzić.
Do tego jeszcze mogą wyjść w najbliższych latach Manor Lords, CoH3 i Zephon.
Dla mnie strategie turowe, to jeden z najgłupszych gatunków gier. Wole mieć pełną kontrole w każdym momencie, a nie tylko wtedy gdy gra mi łaskawie pozwoli. Dlatego u mnie od razu taka gra strategiczna jest skreślona.
Strategie turowe i w rzeczywistym czasie (najlepiej z pauzą i kontrolą szybkości) mają swoje zalety i wady.
-w turowych każda tura musi mieć znaczenie, musi sie w niej coś dziać i trzeba podejmować decyzję, skala też nie może być za duża żeby to ogarnąć
-w rts-ach ale też grand strategy i city builder, możliwa jest większa automatyzacja, większa skala i ilość jednostek, można zostawić jakiś element aż sie nie wykona i skupić sie na innych
Hej, skoro strategie, to może ktoś pamięta nazwę gierki, gdzie rzut z góry jak w supreme commander, ale można było tworzyć mechy, które w różnoraki sposób można było modyfikować. Np jeśli w walce wrogiemu mechowi odpadła ręka to można było ją zabrać i podczepić do swojego mecha. Z góry dzięki za odp.
Dla mnie tylko Victoria 3, której niestety nie ma na liście… co prawda nie jest pewne czy wyjdzie w tym roku, ale jest na to szansa
https://www.youtube.com/watch?v=siZXs4d5Gqg
Taaak. Kiedy zobaczyłem ten brak a zamiast tego kilka gier, które przy strategiach może tylko stały to zrozumiałem czemu dziś prawie strategii już nie ma.
W Viktorie 2 grałem bardzo mało jak na gry Paradoxu bo coś okolo 70h ale Victoria 3 jest na mojej liście życzeń. Aktualnie znowu gram w EU4 i znowu niemogę się oderwać. Gry Paradoxu to jest straszny złodziei czasu.
Z całej listy to czekam najbardziej na Song of Conquest. Wartales już sporo ograłem więc może poczekać.
Z tej listy pewnie sprawdzę: The Settlers, Homeworld 3, Dune i tego Marvelowskiego moda do XCOM'a
Eh, z listy to tylko czekam na Settlersy, ale sam już nie wiem co Ubisoft planuje zrobić z tą grą. Niby podobała się na demkach w 2018 to zmienili gameplay, teraz miała już wyznaczony dzień premiery, ale na testach ludzie ją zjechali to odwołali premierę. Co dalej?
W sumie może jeszcze Wartales, ale trzeba poczekać aż się tytuł rozwinie.
Dziwne też, że nie ma na liście Company of Heroes 3.
Homeworld 3
Settlers 8
TFM: The First Men
Commandos: Origins
Dune: Spice Wars
Jagged Alliance 3
Songs of Conquest
Company of Heroes 3
Zatem same odgrzewane kotlety z formułą znaną od dekad :)
Kilka z nich pojawi się najpierw w early access w 2022, a dopiero ich pełna wersja zadebiutuje w 2023/2024 jak Dune: Spice Wars, Songs of Conquest, TFM: The First Men.
Jagged Alliance 3, Settlers 8 i Commandos: Origins też nie wiadomo w sumie czy wyjdą w tym roku czy następnym. Tym bardziej, że poprzeczka jest bardzo wysoko ustawiona więc raczej nie będą spieszyć się, jeśli nie chcą mocnej krytyki ze strony fanów kultowych gier Jagged Alliance 2, Settlers 1-4 oraz Commandos 1 i 2. Muszą bardzo mocno przyłożyć się.
Wartales z opisu intryguje, a nie miałem go na liście życzeń.
A ja nadal czekam na coś zbliżonego do Jagged Alliance 2. Miałem nadzieję że rynek indie będzie miał coś w ofercie ale nic z tego.
Była nadzieja w End State ale twórca nie podołał i projekt poszedł do szuflady.
Z braku laku pozostają mody do JA2 oraz gry Apeironu.
Tak, wiem że wyszły kolejne gry w serii JA.
Nie, nie są one dobre... i to mówi ktoś kto lubi grywać w średniaki (bugi czy siermiężność) z mocnymi elementami.
Najlepszą strategią która ma mieć premierę, a raczej wychodzi z early accessu jest Mount & Blade II Bannerlord. Ekonomia w tej grze jest całkiem dobrze rozbudowana, możliwości taktyczne jeśli chodzi o rozstawienie wojsk, formacje i stała kontrola sytuacji sprawia, że to Total War z kamery ttp. myślę, że to całkowicie nowy gatunek i zdecydowanie częściej widziałbym takie połączenie klsaycznego rpg z kamery ttp, połączonego z wszystkim co najlepsze w strategiach
Czekam na Settlersów.
Póki co ogrywam stareńkiego Faraona i Cesarza z łezką w oku wspominając czasy gdy citybuildery były popularne. Teraz mamy albo indyki, które często mocno niedomagają, albo owszem ciekawe i dobre propozycje, ale dla hardcore-owych graczy. Brakuje mi tego radosnego pykania i spokojnego budowania osad.
Pierwszego Blood Bowl na razie nie ogarnąłem (bez bicia przyznam się, że grałem tylko raz), dwójka była jakaś bardziej przyjazna więc trójka chyba się przyjmie.
Settlers i Settlers II były najlepsze z serii, pierwsze Settlersy, jeśli chodzi o gry, zjadły mi chyba najwięcej życia (drugie było Colonization), ech, gdzie się podziały te czasy, kiedy można było przy grze spędzić kilkanaście godzin na dobę.
Dune Spice Wars może być OK, tak jak swego czasu była Dune II. Tak na marginesie, w latach 80-tych zafascynowany światem Diuny i pojawiającymi się wtedy grami planszowymi wydawanymi przez Encore (Labirynt śmierci, Bitwa na polach Pelennoru, Gwiezdny kupiec) sam wymyśliłem i zrobiłem grę planszową w świecie Diuny. Niedługo później wszystkie swoje pomysły i mechaniki z gry zobaczyłem w Dune II na Amidze.