Xbox360.com - nie ma takiego kraju, jak Polska
Nie ma, bo w naszym cudownym, najpiękniejszym pod słońcem kraju, dystrybucją X360 nie zajmie się Microsoft, tylko znana i kochana przez wszystkich firma APN Promise.
Jak my mamy kupować gry w Polsce, skoro APN wydaje je za 280zł (ninja Gaiden), a z zagranicy można nówkę ściągnąć za 70zł. A M$ nie wchodzi bo sie gry nie sprzedają... Zamknięte koło:/
lol , jeszcze ktos wiezy ze UE cos zmieni w tej materi?
polska to spiracony kraj i nie atrakcyjny rynek , zmieni sie mentalnosc ludzi (zeby nie krasc a zaczac placic) to zmieni sie podejscie devsow
Chciałem zauważyć, że Grecji czy Finlandii też tam nie ma, ale to tak na marginesie. Zresztą dziwi mnie to, ponieważ w Polsce jest, działający od 1990 roku oddział Microsoftu. Jednak oni zajmują się chyba tylko oprogramowaniem. Szkoda. Ciekawe jak zareaguje na to wszystko Sony Polska.
Na tej stronie też nie ma POLSKI 1O1 (a jest norwegia i szwajcaria) :
Jasiek-> Co ciekawe są Czechy :). Popieram Berver'a. Każdy może narzekać na ceny gier na konsole, bo owszem są wysokie, ale jeśli będziemy je piracić zamiast kupować oryginałów to producenci nie podadzą nam ręki, bo niby po co? Już chiny są bardziej atrakcyjnym rynkiem.
Edit: Może źle powiedziałem z tymi Chinami, ale przesłanie jest takie, że musimy najpierw nad sobą popracować potem wymagać :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-15 13:01:39]
ja kupuję gry na zagranicznych site'ach lub na allegro... jest co najmniej 3 razy taniej.
Chiny sa bardzo atrakcyjnym rynkiem , do Polski to wogole nie ma porownania :/
zobacz ile tam jest ludzi , tysiace utrzymuje sie z gier (jak w Korei) sa na kontraktach i zarabiaja kupe kasy , u nas jest syf , ogolne demonizowanie tego typu rozrywek przez stare dewoty i kler
typowy objaw jak nadchodzi cos nowego ( bo gry i rynek z nimi zwiazany coraz bardziej sie zbliza do obrotow przemyslu filmowego = $$$)
Producenci konsol prawie zawsze traca na sprzecie i nie ma bata - musza sobie odbic na sofcie ( gry ) , jak tu ma byc to realne skoro wiekrzosc ludzi przerabia konsole i gra na piratach?
Berver -> Sony weszło do Chin z PS2 jakiś ROK temu. Z tego co wiem co Nintendo nie zrobiło tam premiery GaCka, tylko wypuścili jakąś zastępczą platformę, do której otrzymywało się nagrywarną kartę pamieci, gdzie mieściła się jedna gra jednocześnie...
To być może ogromny rynek, ale około 90% piractwo raczej nie jest atakcyjne... Z tego co czytałem to jedyne co tam jakoś funkcjonuje to gry sieciowe..
Berver - ja wierze, że nasze członkostwo w UE coś zmieni. Już zmieniło. Wszedł Apple z iPodami ;)
Marcinwks ---> Chciałem zauważyć, że w przypadku Finlandii się mylisz, ale to tak na marginesie.