Używanie legalnego oprogramowania również może być piractwem
nie, to jest calkiem logiczne, innej kopii potrzebujesz do puszczania filmow w kinie, a innej do domu, nie??
a so to jeft LEGLANE oprogramowanie? ;)
z tego co wiem , to nie ma w Polsce praktycznie softu ktory mozna dalej rozpowszechniac. Jest poprostu blad w prawie, ktore nie uwzglednialo kiedys czegos takiego. I z tego co wiem , to korzysta sie z drugiej luki prawnej, dzieki ktorej kafejka udostepnia platnie tylko sprzet, na ktory ma pozwolenie, a programy nie sa wliczane w "wypozyczenie", sa one poprostu wlasnoscia kafejki. I jezeli ta caffe miala oryginalne oprogramowanie zainstalowane na swoich komputerach , to nie moga im nic zrobic.
Lepiej by sie wzieli za poprawe prawa oraz "masowcow" a nie cieniutkie rybki lapia. Trzeba leczyc od ogniska choroby panowie i panie ...
:/
Oczywiście!Nie rozumiem czego można tu nie rozumieć.Nie można "sprzedawać,udostępniać" gry ,którą się legalnie kupiło.
W Toruniu jest więcej, niż jedna kawiarenka internetowa.
Zadziwiające, że opisana sprawa dotyczy tylko jednej???
Kozioł ofiarny? Ktoś potrzebuje legitymacji dla swego istnienia?
Parę belek zostanie przyszytych na pagonach?
Co to za firma, która "współpracowała" z policją - konkurencja?
ciekawe czy jak posiadam orginal i koles domnie przyjdzie to moge mu pokazac gierke? czy policja mnie zwinie za nielegalne odtwarzanie publiczne? :)
Gry to inna para kaloszy.
Ale znam przypadek że koleś miał lokal i puścił radio!!!!!
Wpadł pewnego dnia pan z ZAIKS i skasował go za puszczanie w miejscu publicznym radia.
Warto nadmienić, że koleś miał oczywiście opłacony abonament radiowo telefoniczny.
Tylko, że panu z ZAIKSU nie chodiło o to co dostaje Radio i Telewizja z obowiązkowego,
bądź co bądź abonamentu tylko o to, że w radiu lecą NOWOŚCI ZE ŚWIATA MAUZYKI. np. Celine D'ion.
Niestety panu z ZAIKS nie udzilił żadnej odpowiedzi na pytanie ile z tej kasy którą dostaje ZAIKS dostanie D,ion.
Czy na tym polegać ma ustawa antypiracka? Czy może ktoś chce zbić kasę na szarych obywatelach?
Bo kupując grę płacę za nią podatek 22% i po to żeby zagrać w moją grę kupioną legalnie, za moje pieniądze w kawiarence z kumplami (bo nie mam dostępu do internetu), mam zapłacić po raz kolejny (komu?). Mam wysłać pieniądze na
konto producenta gry? CZY KTOŚ MOŻE WYJAŚNIĆ TEN MÓJ MAŁY PRZECIERZ PROBLEM?
oprócz Vivendi która trzyma obrzydliwe swoje łapska na licencji Bilzzarda i Sierry..kopia gry zakupiona posiada licencje na użytkowanie jej na jednym stanowisku komputerowym...wiec info o licencji dotyczy tylko gier Blizzarda
Fajek proponuje sprawdzać informacje i podawać je dokładnie...bo mam dziś kiepski dzień i aż mi sie krew gotuje jak patrze na brak scisłości w Twojej wypowiedzi Cya
To jest inna sprawa ze maja oryginaly w cafe bo to nie wystarcza.... np. nasz "kochany" CDProjekt wprowadził coś w stylu licencji na gry niektórych producentów (BLIZZARD) i koszt wykupienia takiej licencji na Starcrafta na 10 komputerów wynosi ok 900 zl na rok paranoja!
Spam no widze że nie jestem sam w spostrzeżeniach tylko że na cd projektcie wymóg licencji postawiła Vivendi która zreszta bankrutuje( to firma trzymając pakiet miedzy innym Blizzarda.) a co CD projektu aż nie chce mi sie o nim pisać:PO szkoda im nawet pieniedzy na porządne pudełko.....niech sie uczą od Play -it..tłumaczą gry tak że płakać sie chce... i jeszcze są z tego dumni...a i zapomniałem o ich magicznym teamie mającym tworzyć gry......to jest dopiero paranoja