Terroryzm kontra reszta świata – wojna przenosi się w świat gier komputerowych
Ciekawie się zapowiada :)
Co Cie tak smieszy? Ja sie ciesze.
Po pierwsze, swiat nie sklada sie z jednego stanowiska i prawo do jego prezentowania maja wszystkie strony. Muzulmanie to tez ludzi i zapewne z ich punktu widzenia ich dzialania sa sluszne. Maja prawo to pokazac. Zwlaszcza, ze w przeciwienstwie do rzeczywistosci nikt przy tej demonstracji nie zginie.
Po drugie, czego sobie nie uswiadamiacie, a powinniscie, gracze sieciowi staja sie rzeczywista potega opiniotworcza. Zabiegi armiii amerykanskiej czy chociazby wlasnie wspomniana w wiadomosci gra sa przykladem nie dziwactw, tylko tego, ze rosniemy w sile. Nie jestesmy biernym odbiorca pudelka. To my mamy glos, to o nas walcza. I beda. Coraz mocniej.
Szkoda, ze potege srodowiska graczy online doceniaja wszyscy - z terrorystami wlacznie - z... wyjatkiem samych graczy sieciowych. Ot, kpina losu...
A. Przepraszam. W tym kraju slepote na podstawowe trendy kulturowo-informatyczne wykazuja nie tylko gracze.
Pozdrowienia dla kolegow dziennikarzy.