Steam zapowiada Summer Sale
Chyba się niektórym w głowach poprzewracało. Monopol, wysokie ceny? Nie pamietam już kiedy gry były tańsze niż obecnie. Owszem, kupuje tylko na promocjach ale jak już wyżej wspomniałem, na steamie jest tego tyle, że każdemu powinno wystarczyć. Za ile wy chcielibyście te gry kupować? 125 zł za RDR2, które jest na ogromną ilości zabawy, to dużo? 99 zł za cyberpunka też za dużo? Wiedźmin 3 GOTY za 30 zł na promocji można kupić. Za 30 zł w 2001 roku to kupowało się Extra grę w kiosku z grą, której nikt nie chciał, bo były lepsze a sprzedawczyni robiła wielkie oczy, że aż tyle za gazetę z płytą a zarobki wtedy wynosiły 900-1500 zł za miesiąc pracy. Bo dwu letnie ale świetne gry, to za ile powinny być sprzedawane? Valve ceny nie ustala, robi to wydawca. Serio, jak ktoś jest ogarnięty i nie gra na premierę, to na steamie może dużo zaoszczędzić podczas różnych promocji. Obecne gry, tak szybko się nie starzeją i wspomniany wiedźmin 3, dalej potrafi zachwycić oprawą, pomimo 7 lat na karku.
Nintendo, tu można mieć ból pupy. 5-letnie gry dalej są sprzedawane w cenach premierowych po 220-240 zł.
Ludzie dalej chyba nie rozumieją, że 1-Steam nie ustala cen tylko wydawcy, 2-Mamy zarobki wschodnio-europejskie, a ceny niestety zachodnie, dlatego do momentu "uregulowania" cen pod polski rynek tak jak jest np w przypadku Turcji, lub gigantycznego rozwoju gospodarczego będziemy mieli drogo.
RDR2 jest obecnie w promocji za 125 zł. Cyberpunk był ostatnio za 99 zł. Czasami mam wrażenie, ze Steam to sklep samych tylko promocji. Te większe to chyba są już tylko z tradycji, bo ceny po obniżce są takie same, jak w innych tygodniowych czy weekendowych promocjach.
Ceny te samo co rok temu, dwa lata temu, trzy lata temu.
Od dawna nie kupuję na Steamie bo jest najdroższą platformą.
Ale tak się właśnie kończy monopol. I to że mogę sobie kupić klucz poza Steam nic nie zmienia bo nadal to jest monopol: albo Steam albo nic innego.
Że niby GOG? Ci to mają jeszcze drożej (he he). Już od 5 lat albo i dłużej takie np. Arcanum za 16 zł. Że to nie jest dużo? Nie w tym rzecz. Gra ma ponad 20 lat. Za 16 zł można nabyć z bundla roczną grę AAA.
Od dawna nie kupuję na Steamie bo jest najdroższą platformą.
Że niby GOG? Ci to mają jeszcze drożej (he he)
Aha.
Rozumiem, że tylko "za darmo - to uczciwa cena"?
Niech również zgadnę - namiętnie na g2a i tym podobnych portalach klucze z Ameryki Południowej, albo zmieniasz kraj w opcjach Steama żeby skorzystać z regionalnych cen.
Już od 5 lat albo i dłużej takie np. Arcanum za 16 zł.
Arcanum to akurat co chwile jest po 5zł... aby potem przez ponad pół roku nie schodzić poniżej 13zł, nie mam pojęcia kto im te ceny ustawia.
Człowieku mam Arcanum na liście życzeń na gogu od 3 lat. Gdyby było po 5 zł to bym wiedział. Nie wiem skąd to badziewne gg deal bierze te ceny, pewnie z rosyjskiego regionu w rublach.
gg.deals pokazuje ceny z regonu, w którym się znajdujesz czyli w tym przypadku z Polski. Tu jeszcze jako dowód, kilka linków do łowców gier, gdzie również podają oferty z naszego rynku:
https://lowcygier.pl/promocje-cyfrowe/weekend-activision-na-gogu-vampire-the-masquerade-bloodlines-singularity-oraz-gun-03-07/ <- 2020-07-03
https://lowcygier.pl/promocje-cyfrowe/gog-weekly-sale-02-12-gry-od-activision-do-75-taniej/ <- 2019-12-02
Każdy z linków ma pokazaną cenę Arcanum pomiędzy 4 a 6zł, tak jak na gg.deals, a w odnośnikach prowadzą do domyślnej wersji GOGa (czyli polskiej, zakładam, że taką masz ustawioną). Musiałeś po prostu przeoczyć te oferty, jak sprawdzałeś tylko maila, to GOG bardzo różnie je rozsyła, jak sprawdzałeś listę życzeń, to... nie wiem.
Nie wiem dlaczego tak jest, nie będę w to wnikał. Fakt jest jednak taki że obecnie jest na gogu summer sale i Arcanum kosztuje 16,80 a Świątynia Pierwotnego Zła nie jest przeceniona wcale.
Acti chyba już nie daje takich zniżek - VtM Bloodlines od lat nie dostał takiej zniżki jak wtedy gdy ją kupowałem, podobnie Arcanum czy Morrowind (inny wydawca, wiem).
Moje zakupy skromne. Planet Coaster, Bayonetta, FEAR 3, Deadfall Adventures. Dwie ostatnie to raczej ledwo średniaczki, ale jakos zawsze chciałem ograć. I DLC do ATS Waszyngton. Potem czekam, aż będzie całe USA (czyli za jakieś 10 lat;D) Myślę jeszcze o Wieśku 3, żeby go prostu mieć przed odnowieniem grafiki, ale nie wiem.
Ludzie dalej chyba nie rozumieją, że 1-Steam nie ustala cen tylko wydawcy, 2-Mamy zarobki wschodnio-europejskie, a ceny niestety zachodnie, dlatego do momentu "uregulowania" cen pod polski rynek tak jak jest np w przypadku Turcji, lub gigantycznego rozwoju gospodarczego będziemy mieli drogo.
To wy sobie narzekajcie i płaczcie a ja sobie pewnie kupie z 2-3 gierki i tyle.
Chyba się niektórym w głowach poprzewracało. Monopol, wysokie ceny? Nie pamietam już kiedy gry były tańsze niż obecnie. Owszem, kupuje tylko na promocjach ale jak już wyżej wspomniałem, na steamie jest tego tyle, że każdemu powinno wystarczyć. Za ile wy chcielibyście te gry kupować? 125 zł za RDR2, które jest na ogromną ilości zabawy, to dużo? 99 zł za cyberpunka też za dużo? Wiedźmin 3 GOTY za 30 zł na promocji można kupić. Za 30 zł w 2001 roku to kupowało się Extra grę w kiosku z grą, której nikt nie chciał, bo były lepsze a sprzedawczyni robiła wielkie oczy, że aż tyle za gazetę z płytą a zarobki wtedy wynosiły 900-1500 zł za miesiąc pracy. Bo dwu letnie ale świetne gry, to za ile powinny być sprzedawane? Valve ceny nie ustala, robi to wydawca. Serio, jak ktoś jest ogarnięty i nie gra na premierę, to na steamie może dużo zaoszczędzić podczas różnych promocji. Obecne gry, tak szybko się nie starzeją i wspomniany wiedźmin 3, dalej potrafi zachwycić oprawą, pomimo 7 lat na karku.
Nintendo, tu można mieć ból pupy. 5-letnie gry dalej są sprzedawane w cenach premierowych po 220-240 zł.
Bo akurat N ma prawdziwy monopol na swojej konsoli i pilnuje by ceny nie spadły.
Każdy wydawca może to samo zrobić na steam, tylko wydawca może generować klucze steam, więc jakby ktoś nie generował to nigdzie by ich nie dało się kupić taniej, ale dziwnym trafem nikt tego nie robi.
Taki brak kluczy, a tym samym ofert widać ładnie w przypadku epic games, gdzie sklep de facto dopiero raczkuje i nie ma tak wielu ofert, bo klucze nie są tak generowane jak na steam, i tu ceny też niezbyt spadają lub nie ma tylu ofert, a jeżli jest już przecena to raczej bezpośrednio epic sponsoruje.
Prawdę mówisz. Zwracamy uwagę na początkowe ceny które potem spadają i zapominamy że wypłaty też rosną. Nie tak jakbyśmy chcieli ale jednak rosną.
I to też zależy indywidualnie od gry ta cena. Jak kupowałem w 2003 roku Vice City to kosztowało 137 złotych. Wtedy to był maks. A przecież w 1997 roku za Age of Empires I trzeba było zabulić ponad 160 złotych. Ceny zawsze były różne. Ale fakt jest taki że te najdroższe gry coraz wyżej podbijają poprzeczkę cenową. Pamiętam oburzenie gdy ludzie na PC dostali San Andreas i kosztowało tyle co na konsolach. Chyba z 260 złotych. To był 2004 rok. Przegięcie.
Ludzie nadal popełniają ten sam błąd kupują gry na potem a potem nigdy w nie nie grają. Ciekawe czy jest ktoś w ogóle kto ograł wszystkie gry które ma przypisane do swojego konta ;)
Hmmm ja mam ponad 600 gier na koncie. W tym połowa z tego, to pewnie jakieś darmowe klucze, albo różne słabej jakości indyki, które były dodawane do Humble Bundle. Raz się zawziąłem, zrobiłem listę gier do zagrania i w rok przegrałem dobre 300 gier. Niektóre odpaliłem po to, żeby po chwili usunąć, bo były słabe, a w inne grałem po kilkanaście/kilkadziesiąt godzin. I w ten sposób pozbyłem się kupki wstydu. Może zostało jest dużo gier, ale jak wspomniałem wcześniej - są to gry, które dostałem „przypadkowo” i przypisałem je do konta, żeby były, a o zagraniu w nie nawet nie myślałem. Jeśli miałbym zagrać w dosłownie każdą grę przypisaną do konta i spędzić w niej co najmniej kilka godzin, to przy moim wolnym czasie i przy premierach innych gier, zagranie w nie wszystkie zajęłoby mi pewnie z dobre dwa lata. Czy gra warta świeczki? Pewnie nie.
Mam na oku parę gier, które miały częste zniżki ale ostatnio przystopowali (Trudograd, Dustwind który dostał polską wersję, oraz jeszcze jedna której tytuł mi wyleciał) i mam nadzieję, że teraz będą lepsze...
Wszystkie wyprzedaże praktycznie takie samie, a promocje wiążą się tylko ze stażem gry na rynku.
Jak słusznie zauważył kolega wyżej, gry od wielu lat są tanie jak barszcz i praktycznie się nie starzeją. Progres graficzny jest znikomy i zazwyczaj wiąże się z wymaganiami kompletnie nie adekwatnymi do tych "nowinek" więc można spokojnie grać wiele lat po premierze. W dupach się po prostu od tego dobrobytu poprzewracało.
Osobiście głównie korzystam ze sklepu Steama ale czasem zdarzają się lepsze promki na Fanatical czy Gamesplanet, pomimo bardzo słabej złotówki.
Oj już nie przesadzaj, bo jednak jak np. pierwszy Dying Light na mnie zrobił ogromne wrażenie pod względem graficznym, tak teraz jak odpalam porównując do najnowszych gier, to widać różnicę. Przedewzsystkim w oświetleniu, ale to robi praktycznie największą robotę w wyglądzie gier.
Osobiście liczę na tej wyprzedaży na spory wybór jakichś klasycznych jRPG.
I będą kolejne gry do kolekcji do których kiedyś usiądę, a co do "wysokich cen" "monopolu" i innych, to puknijcie się w czoło, weźcię się do pracy (magazyn, spoko praca 4k/msc po pół roku) i nie kupujcie gier na 8h za 200pln tylko na 40-50h za 100, będziecie mniej marudzić.
3... 2... 1... komentarze od osób, które jak zawsze będą narzekać, że to najgorsza wyprzedaż ever i że ceny takie same albo za mała zniżka blablabla.
-75% a cena jak za premierówki
Ceny na Steamie moga byc wyzsze, poniewaz istnieje tam wewnetrzny rynek przedmiotow wirtualnych, ktory jest zajebisty, poniewaz moje stare skrzynki z CS:GO sa warte ponad 20zl, kiedy 5 lat temu to bylo jakies kilka zlotych... Za to moge sobie kupic nowe gry.
Ostatnio słyszałem ciekawą opinię, że gdyby nie Steam to Valve nie rozleniwiłoby się tak bardzo i wciąż znani byliby jako ci od dobrych gier, a nie ci od sklepu z grami. I w sumie zgadzam się z nią w pełni. Gdyby ich utrzymanie nie zależało od kasy która płynie ogromnym strumieniem praktycznie za nic, to już dawno wszyscy mogliby grać w takiego HL3, Portala 3, kolejne Team Fortress czy może nowe marki. A tak po co mają się starać?
Dying Light 2 teraz jest w promocji na Steam. I ta promo kończy się właśnie za dwa dni. To co, potem bedzie taniej czy drożej ???
Po prostu nie będzie w promocji podczas Steam Summer Sale. A nawet jeśli, to na pewnie nie taniej.
Chyba doszła większa promo. Nie było czasem 20% wcześniej?
Jak zwykle wpadnie z 3 gry z listy życzeń, które dostaną historyczną obniżkę i będą mieć atrakcyjną cenę.
U mnie na razie nie da się nic kupić, do tego nie nalicza zniżek w bundlach jeśli mamy jakąś grę z niego zakupioną wcześniej.