Pecet kontratakuje
Ja tam wolę klimatycznego singleplayera, niż multi typu "YOU R NOOB" albo coś takiego ;]
ciekawe tylko czemu NYT zapomina, ze na konsolach obecnej generacji multi jest rozwiazany o wiele lepiej niz na PC (jednolity interface) oraz MMO tez juz przestalo byc exclusivem dla PCow.
a ja nie lubie RPG i strategii :P
jakoś mnie to nie dziwi. Wiadomo że konsola nigdy nie dorówna PC pod żadnym względem
Ale jak ktoś lubi bardzo dynamiczne FPS'y to raczej na kompie szybciej sobie postrzela.
PS. Jak dla mnie niech konsola idze tak samo jak PC i będę się cieszyć.
PC. rozbudowane strategie szybkie strzelanki itp
Konsole. zręcznościówki wyścigi
Oba logiczne
Gimli syn Gloina
"Wiadomo że konsola nigdy nie dorówna PC pod żadnym względem"
- Mylisz się i to bardzo. Pod niektórymi względami konsole już dawno przegoniły PCty.
pecet007 ---> Dokładnie. W życiu multiplayer nie zastąpi dobrego klimatycznego singla. No chyba że tryb kooperacji. O ile jak dla mnie gra po LAN-ie z osobami, które siedzą kilka metrów ode mnie jeszcze wchodzi w rachubę to gra z nieznajomymi przez interenet to w wielu przypadkach walka z wiatrakami, dosłownie (no chyba że z dobrymi znajomymi :) ). W sieci aż się roi od cziterów i tym podobnych oszukiwaczy.
Dobry multi może przewyższyć single, ale najlepiej do tego dobrać grupe ludzi z podobną wizją rozgrywki w odpowiadającej im grze, na dodatek wszytskich dysponujących podobną ilością czasu na grę i tych samych porach doby.... i przy mmo jeszcze trzeba liczyć, że zanim stanie się cud i taka grupa się zbierze to developerzy nie zmienią o 90% zasad rozgrywki .....
Oczywiście te warunki dotyczą nieco ambitniejszego typu gry niż uwalanie się nawzajem czym popadnie....
Niestety, klimatyczne single odchodzą do lamusa, albo już odeszły. Zapomnijcie, że kiedyś pogracie w CRPG singleplayerowego z fabułą na miarę Fallout2 czy BaldursGate.
A dwa, myślę że niedługo ekspansja MMO obejmie konsole, kwestia paru rozwiązań technicznych z obydwu stron i da radę.
Vader -->
juz objela... FFXI oraz Marvel Universe to MMO na x360, Warhammer Online oraz Conan sa przygotowywane i na PC i na x360 - czyli 2 najblizsze MMO z duzym hypem.
vader - ja akurat od miesiaca gram non stop w mmo w trybie rpg i bardzo mi sie klimat podoba :) mowa o guild wars, a mozliwosc pogrania z zywymi ludzmi kiedy mam na to ochote tylko poprawia klimat :)
mikmac --> No tak. W związku z tym nie podzielałbym poglądu, że PC utrzyma mocną pozycję dzięki mmo, no ale znawcą nie jestem.
yasiu --> Jasne, w mmo tez da się pobawić w RPG i tak dalej, ale to zupełnie inny typ zabawy. Singleplayerowa gra, to coś jak bycie glównym bohaterem w doskonałym filmie. To unikatowy sposób rozgrywki, unikatowa satysfakcja, niemozliwa do zastapienia multiplayerem. Przynajmniej nie dla mnie.
Vader -> chętnie bym cię zamordowałz a opowiadanie takich herezji.... ale niestety wszystkow skazuje na to,że masz rację....
Wciąż można liczyć na rewelacyjną fabułę w wielu jRPG,a le choć je uwielbiam to nie da się ukryc że to zupełnie inna bajka
yasiu -> nie wiem jak wygląda guild wars z kompletem dodatków, ale podstawka dla mnie po niecałym miesiącu zrobiła się tak niesamowicie powtarzalna i nudna..... i pierwszy dodatek tego nie poprawił ani trochę...
Vader ---> Nigdy nie mów nigdy. Jak na razie jeszcze powstają gry singleplayer klimatyczne i z ciekawą fabułą, przynajmniej dla mnie. A na horyzoncie też widać trochę gier, które mają szansę mieć niezły klimat. Problem w tym że starych graczy, którzy grali już w setki gier, trudniej jest czymś zaskoczyć i zainteresować bo już wiele rzeczy było w grach. Z grami jest tak jak z każdą inną dziedziną twórczości że nie codziennie zdarzają się dzieła wybitne i ponadczasowe.
Co do cRPG-ów to wielka nadzieja spoczywa na Fallout 3 a także inne produkcje mogą okazać się świetne jak chociażby The Broken Hourglass ( https://www.gry-online.pl/gry/the-broken-hourglass/ze2723#pc )
Zresztą klimat jest kwestią gustu tak naprawdę i mi na przykład niespecjalnie podszszedł ten w serii Fallout w przeciwieństwie np. do tego z serii Baldur's Gate. A nie zmienia to faktu że seria Fallout (może z wyjątkiem ostatniej częsci) jest świetna.
Trzy słowa, które chyba najlepiej odnoszą się do tego tematu: będzie jak będzie ;)
A co do gier, których fabuła i klimat zapowiada się dobrze albo bardzo dobrze (przynajmniej według mnie):
- Assassin's Creed
- Alan Wake
- BioShock
- Wiedźmin
W dodatku te gry nie będą miały w ogóle trybu multiplayer! I wszystkie są zapowiadane na przełom 2007 i 2008 r.
Takich gier pewnie znalazłoby się i więcej, ale to już jest subiektywna kwestia.
A jeśli chodzi o gry, które będą miały i single i multi, a w których single zapowiada się lepiej niż multi (przynajmniej według mnie) to np. taką grą będzie Crysis. Tu tez znalazłoby się pewnie więcej tytułów, ale Crysis jest dla mnie najlepszym przykładem tego rodzaju gry.
Tak więc z kampaniami single nie jest na razie i w najbliższym czasie nie będzie tak źle :)
Tribunal
Ja bym dodał jeszcze Mass Effect na xbox 360. Zapowiada się genialna gra stworzona przez zespół od Knights of the Old republic.
Mnie dziwi ten caly bum gier mmo. Co w nich takiego super? Czysta rywalizacja, zeby tylko wiecej expa i wiecej przedmiotow! A do tego rzesze wyedukowanych nastolatkuw. Zero klimatu i przyjemosci z grania. Na dodatek pochlania czas i uzaleznia. W singlu wszystko dzieje sie wokol Ciebie, w grach mmo wszystko wokol rywalizacji. Nie zebym mial cos przeciwko multi, wrecz w takiego dungeon siege'a jak se gram z kumplami to miodzio. Ale nie gdy na serwerze jest 8000000 tysiecy ludzi, kazdy spamuje, noobuje, i idealnie podtrzymuje klimat fantasy wpisujac co 2 sekundy LOL . Gry mmo to cos jak telenowele albo sitcomy w swiecie filmow: wiadomo do ktorej grupy spoleczenstwa sa skierowane :)
Cainoor ====> myślałem, że Mass Effect będzie miał multi - tak jak Dragon Age. Dlatego nie policzyłem tej gry :) Dopiero teraz sprawdziłem. I oczywiście zgadzam się z Tobą - teraz do tej grupy zaliczam także Mass Effect! :)
$aimon ====WOW! Każdy deweloper by chciał, żeby w jego grę grało 8 miliradów ludzi?! WOW! ;)
A tak na serio - też nie podzielam tak bardzo entuzjazmu fanów i fanatyków gier mMO. Wolę single z tych powodów, które Ty napisałeś i wcześniej jeszcze ktoś.
a co Crysis ma takiego klimatycznego w swojej fabule ? bo procz fenomenalnej grafiki raczej niczym innym nie wybije się ponad przeciętność
ps. narazie MMO kojarzą się glownie z RPG, ale to sie zmieni... mimo wszystko rozgrywka z innymi graczami i świadomość że świat wokół żyje własnym życiem, a nie skryptami programistów to cos czego nie dostarczy zaden single player
Coy2K ====> no klimatycznego nie będzie miał nic, ale według mnie single zapowiada się znacznie lepiej niż multi. Multi będzie wyglądał po prostu jak np. Frontlines: Fuel of War, Medal of Honor, Brothers in Arms czy Call of Duty, a od tej gry akurat czegoś takiego nie oczekuję.
I rozgrywka w crysisie raczej nie będzie rewolucyjna, ale na pewno bardzo ewolucyjna. I nie bój nic - ponad przeciętność na pewno się wybije. Problem tylko w tym, że gier (FPS) obniżających tę przeciętność jest więcej niż gier ją zawyżających. Niestety...
Ja do tego co podał Tribunal dorzuciłbym do koszyka Haze, Warhounda, Chrome 2, Two Words i Juiced 2.
Kłucicie się co jest lepsze konsola czy PC, ja mam to i to, i powiem że obie platformy sąwspaniałe.
"Niestety, klimatyczne single odchodzą do lamusa, albo już odeszły. Zapomnijcie, że kiedyś pogracie w CRPG singleplayerowego z fabułą na miarę Fallout2 czy BaldursGate."
Takie sentencje wygadują tylko stare dziady które potrafią tylko patrzeć w przeszłość i bełkotać jak to kiedyś było dobrze a teraz jest źle, Vader ile ty masz lat? ;) cRPGi nigdy nie wystepowały na rynku w ogromnych ilościach ale nie trzeba daleko szukać by znaleźć RPGa z bardzo dobra fabułą, Final Fantasy XII na PS2 (i prosze mi tu nie pieprzyć o tym że trzeba tolerować japońskie dziwactwa by cieszyć się tą grą, bo w tym wypadku tak nie jest) czy Neverwinter Nights 2 (w tym wypadku opieram się na opinii innych)
Tribunal przykro mi Cie rozczarować, ale jak juz pisałem Crysis bedzie swego rodzaju dużym "tech-demo" dla chętnych na silnik Cryteka miedzy innymi dlatego fabuła bedzie miala tu drugorzędne znaczenie i między innymi dlatego dżungla wymiesza się z obcymi z innej planety (or whatever) bo im więcej pokażą zastosowań dla silnika tym wieksza reklama.
FarCry tez nie byl rewolucyjny (procz bardzo ladnej grafiki) - ot zwyczajny fps jakich na blaszaka wiele.... tak samo bedzie z Crysis i jak tylko zaczną wychodzić nowe tytuły na silniku CryEngine ludzie szybko zapomną o przeciętniaku jakim bedzie Crysis
n2n
Do Neverwinter Nights 2 dodałbym jeszcze Jade Empire. Gry do singla, z ciekawą fabułą, ze średnio-niskim poziomem trudności (to akurat wada), ale zapewniającym minimum parenaście godzin dobrej zabawy. Polecam starym prykom, jak i nowym graczom.
n2n --> Co Ty taki niespokojny? Panie, kup pan melise! :)
W jRPGi nie gram, bo zazwyczaj sposób realizowania rozgrywki i fabuły bardzo mi nie odpowiada.
Wybacz mi, ale ja mega stary i rozsypujący się dziad, mam czelność mieć swoje gusta i upodobania i gwałcąc zasady tego forum, czasem o nich napiszę :) Dostrzegam pewien kierunek zmian na rynku gier, a dokładniej cRPG (pomimo starczej ślepoty ;p ); mało tego potrafię czerpać mnóstwo uciechy z gier obecnej generacji, np mmo, a to, że tęsknię do pewnego starego dobrego i sprawdzonego stylu fabuły i gier - cóż, jeszcze IV RP się dobrze nie zakorzeniła, więc nikt mi moich upodobań nie odbierze. Nawet Ty, miszczu :)
Vader co ty taki wrażliwy ;) jestem spokojny i przede wszystkim szanuję zdanie i opinie innych ;) jednak gdy opowiadasz nie prawdę pisząc że nie pogramy już w erpegi z dobrą fabułą to należy to poprostu skorygować.
"W jRPGi nie gram, bo zazwyczaj sposób realizowania rozgrywki i fabuły bardzo mi nie odpowiada." Dlatego takie zdanie a nie inne napisałem w nawiasie pod FFXII, jest to prawdopodobnie najmniej jerpegowy jRPG z jRPG'ow :p oczywiście klimat tam podany to nadal kwestia gustu.
Muszę poprzeć Vadera - jRPG to sprawa dośc kontrowersyjna i trudna do porównywania z fallout, planescape czy baldurem: np. final fantasy ma zwykle niesamowicie dopracowaną fabułę, ale właściwie zero wpływu gracza na jej przebieg - właściwe mamy tylko wpływ na walkę i rozwój drużyny, w kwestii scenariusza to bardziej to przypomina oglądanie filmu. Te trzy wymienine tytuły "zachodnich rpg" dawały ogromną swobodę w wyborze dróg i rozwiązań, i dużo akcji niezwiązanej z zabijaniem (np. w planescape znalzłem chyba tylko jedną walkę której nie dało się uniknąć).
Niestey ewolucja "zachodnich rpg" sprowadza się do zabijania, zabijania i jeszcze pare razy zabijania z drobnymi przerwami na dialogi - może nie wyczerpuje to całego zakresu oferty ale opisuje dominującą tendencję. Poza bestiariuszem rozwijana jest jeszcze chwilami grafika.
Nic dziwnego, miejsca na rynku starczy dla PC i kilku konsol, a z roku na rok będzie coraz lepiej.
Przecież rynek gier sie powiększa a nie kurczy. :)
Coy2K ====> ja wcale nie twierdzę, że oprócz grafiki Crysis będzie rewolucyjny. Ale wątpię, abyśmy zapomnieli o Crysisie po pojawieniu się innych gier nawet na tym silniku (a to tylko dobrze będzie dla gier na PC;) bo do Far Cry porównuje się do dzisiaj prawie każdego innego FPS-a. Podobnie prawdopodobnie będzie z Crysisem - mimo, że nie wprowadzi tak wielu zmian - bo wszystko będzie w nim zrealizowane na najwyższym poziomie (o grafice celowo nie wspominam):
- fizyka
- AI
- animacja
- swoboda poruszania się po świecie gry
- możliwości przejścia każdego zadania na co najmniej kilka sposobów
- możliwie jak najmniejsza liniowość
- i inne drobniejsze rzeczy, które będą cieszyć :)
Atak Obcych jest oczywiście oklepany, ale akurat od tej gry nie oczekuję świetnej fabuły (ważne tylko, aby trzymała się kupy) i nieziemskiego klimatu. W tym przypadku liczy się tylko rozgrywka, która będzie oferowała naprawdę bardzo dużo (szkoda tylko, że będzie krótki).
I nie rozczarowujesz mnie bo tak czy siak i tak kupię tę grę :)
Skończmy już ten temat - i Ty i ja napisaliśmy co mamy do napisania w sprawie Crysisa i każdy z nas ma swoje zdanie, którego raczej w tej kwestii nie zmieni.
n2n Neverwinter Nights 2 to akurat bardzo, bardzo słaby przykład udanej gry cRPG, zarówno jeśli chodzi o fabułę jak i świat, w którym się rozgrywa. Jest to opinia własna oparta na długim i bezpośrednim kontakcie z grą. Blednie i nie dorasta do pięt swoim starszym siostrom i braciom (PT, saga BG i IWD, Fallout, TES 3, KOTOR'y, cos pewnie jeszcze by się wygrzebało z pamięci).
Jeśli chodzi o jRPG to zgadzam się z xanthienne, gdy z kraju kwitnącej wiśni fabularnie i owszem są ciekawe ale jeśli chodzi o swobodę to jest to tragedia.
Dziś naprawdę brakuje prawdziwych perełek zasługujących na miano naprawdę udanej gry cRPG, coraz więcej tytułów przypomina h&s.
a wygra to co najlepiej sie sprzeda !!!!
a jesli chodzi o sprzedaz na PC to tylko gry "w ktore nie zagramy jesli ich nie kupimy" maja racje bytu
wiec dlatego MMO jest tak popularne na PC
ale to nie oznacza ze wiecej ludzi gra w MMO bo moim zdaniem jednak w gry singlowe
ale nikt nie bedzie produkowal czegos na czym nie zgarnie kasy - a wiadomo gry ambitne zawsze gorzej sie sprzedadza pomimo ze sa lepsze taka jest masa woli bardziej prymitywna rozrywke no i do tego za duze piractwo na PC - w przypadku MMO mamy spokoj z piractwem
Smutne, że obecne sukcesy rynek gier pc zawdzięcza głównie jednej odtwórczej i starej już przecież grze...
Uważam że gry MMO się rozwijają wyłącznie na pecetach, przykładem na to jest ich sprzedaż. Sprzedaż tytułów MMO na pecety jest o wiele większa niż sprzedaż tych single, to widać szczególnie za oceanem, gdzie ludność kupuje na pecety tylko WOW-a bo od single player mają konsole na których powstały już takie tytuły jak Gears of WAR. Za oceanem ludzie także traktują rozrywkę elektroniczną bawiąc sie całą rodziną przy TV na xboxie, a nie grając hardcorowo na pececie w np. GOTHICA jak jest w Polsce. Tak więc jezeli pecety beda miały przyszłość, to beda to wyłącznie gry MMO bo uważam że polacy nastawią sie na konsole i zatem do dobrej, przyjemnej zabawy przy tv z dziećmi czy kumplami, co nie oznacza że nie mogą grać na konsoli hardcorowo w jakieś fajne tytuły jak wspomniany GOW.
Pablo_291092 mi osobiście średnio się gra z kimkolwiek, jedyne wyjątki to Dungeon siege i diablo 2 w dawnych czasach gdy jeszcze studiowałem lub (do dziś) gry pokroju UT od czasu do czasu po sieci, najczęściej i tak gram z botami.
Wolę zagrać w dobrego singla z wciągającą fabuła, niebanalnymi rozwiązaniami i ciekawymi bohaterami (zamilowanie do cRPG) niż to co obecnie oferują gry MMO. Może kiedyś powstanie taka gra sieciowa, która zaoferuje to co przemawia za grą dla pojedynczego gracza. Z kolei konsole nie oferują mi niczego ciekawego na dzień dzisiejszy, być może Mass Efect ale ta gra, prędzej czy później i tak trafi na PC więc sobie poczekam, nie śpieszy mi się (jestem odporny na hasła "musisz to mieć teraz"), a kupowanie konsoli dla 1-2 gier mija się dla mnie z celem, wolę zainwestować w swojego PC'ta ponieważ ze względu na zainteresowania, w miarę mocna konfiguracja jest mi i tak potrzebna.
najlepiej miec na chaciei konsolke i pc :) Ja mam jedno i drugie i sie z tego ciesze ;] Mam x360 ktorego mi wszyscy w okolicy zazroszcza i jest git :D PC uzywam narazie tylko do grania w bf2, neta itp. kto wie moze pozniej crysis. konsolke kupilem dla super gier (bijatyk, FPS-ów, wyscigowitd.) ktorych na PC nie ma bo na PC wychodza z super gier glownie strategie i RPG ktorych nie lubie . Kazdy lubi co innego i jak dla mnie nie ma co gadac ze PC wygrywa pod kazdym wzgledem albo ze PC kontratakuje bo jakas tam superhiper liczba osob gra w Wowa zaniedbujac czesto swoje zeycie prywatne. jeden lubi jedno a drugi drugie i jak dla mnie ( sorry gryonline) to miedia wlasnie zrobily wojne konsole vs PC. To moje zdanie. Jak dla mnie (to tylko do niektorych osob) to sie kloccie al;e pomyslcie tak na zdrowy rozum czy to ma tak naprawde sens :) Amen ;)
Nie rozumiem tego zafascynowania World of Warcraft jak możno w to grać. Dam sobie głowę uciąć, że przeważająca większość fanów tej gry to dzieci.
Windows XP 16 ====> nie ma! ;)
Jeszcze tylko małe sprostowanie - na PC wychodzą prawie dokładnie te same FPS-y co na Xbox360...
9niestety0 na konsole też będą tytuły najpier Multiplayerowe Fpsy, po prawdziwe MMORPG na XboXa... Niestety, komputer się zataczają do cienia, a nie z niego wychodzą...
dizy do czego mamy zapakować Twoją głowę ??
To gratuluje wam, że macie tyle wolnego czasu i dziecięcą fantazje
Windows XP 16 "(...) Mam x360 (..) konsolke kupilem dla super gier (bijatyk, FPS-ów, wyscigowitd.) ktorych na PC nie ma.
Mimo, ze nie jestem jakimś zatwardziałym graczem w FPS'y (grywam nieco jednak), to stwierdzenie twoje mnie nadzwyczaj rozbawiło. Zawsze sądziłem, że PC to wylęgarnia FPS'ów, cóż najwidoczniej jestem z innej planety, a do tego mam jakieś nieaktualne dane.