Nowa platforma do tworzenia gier od Microsoftu
a niech się okres produkcji nie skraca, niech się nawet wydłuży...oby tylko gry wychodziły kompletne i dopracowane pod każdym z możliwych względów. W tym momencie jak wychodzi coś nowego to w trzy dni po premierze wychodzi łatka nprawiająca rażące błędy...potem trzeba czegać na łatkę naprawiającą te mniej rażące (ale diabeł tkwi w szeczgółach) i zarazem najbardziej wqrviające błędy. Na samym końcu pojawia się patch poprawiający wydajność gry i obniżający wymagania sprzętowe .... poąrbało ich ..
ciemek - no włąsnie przynajmniej teoretycznie gry oparte na tej platformei powinny być bardziej stabilne i bardziej wydajne, bo część kodu bedzie sprawdzona i zoptymalizowana.
kolejny krytykant microsoftu z bożej łaski
jackowsky ===> W czym problem? Usiadz i napisz lepszy SO... Bardziej stabilny i sprawdzony. Wiesz, to ze nie potrafisz "obslugiwac" systemu nie znaczy ze jest zly...
A czym ma to sie roznic od DirectX? Poza nazwa oczywiscie. Troche malo konkretow w tym newsie, oprocz typowej takze dla Microsoftu papki medialnej.
I juz, o wielcy obroncy super Windowsa, go tak nie broncie.
Elbub ===> Jakiego systemu uzywasz?
Windows98. Nie narzekam na niego ale tez daleki jestem od wychwalania pod niebiosa. inna sprawa ze uwazam go za najbardziej udana wersje jaka wypuscil ms.
Elbub ===> Aha, a jakich jeszcze uzywasz?
Do czegos zmierzasz czy tylko przygotowywujesz sie do praktyk w OBOPie?
Elbub ====> chcialem sie tylko zorientowac czy masz jakies pojecie o SO czy jestes po prostu marudnym kretynem.
ja mam win2k sp4 i nie narzekam. Już chyba ze 4 miesiące nie miałem reinstalki, ale trzymam go ostro za mordkę ;p.
"powinny być bardziej stabilne i bardziej wydajne" ostatnio robiłem reinstalkę XP i tam było, że jeszcze bardziej stabilne i wydajne...
Alez ten parszywy windows jest niestabilny....
Niestety 4 miesiace temu zmienialismy ten serwer (fizycznie maszyne na inna) wiec musial byc polozony...
hehehe napisalem 4 miesiace :P Sory serwery mi sie pomylily ten dziala "troszke" dluzej
akurat co jak co ale gry ze stajni MS byly ZAWSZE na maksa dopracowane i dopieszczone, warte swojej ceny.
nawet teraz grajac w BF Vietnam siegnalem sobie po 330-stronnicowa instrukcje do MSFlightsymulatra 2000 zeby poczytac sobie o meandrach pilotowania helikoptera.
Swidrygajłow--->tylko nie zacznij bić pokłonów MS,
TzymischePL--->Nie mam zamiaru pisać SO Ty chyba też. Są żeby z nich korzystać, a nie je "obsługiwać" zresztą najpierw muszę się tego od Ciebie nauczyć.
Dobry SO powinien na danym sprzęcie pracować "bezobsługowo" jeżeli wolno mi użyć takiego motoryzacyjnego określenia. Jeżeli ktoś ma 1, 2 czy nawet 10 komputerów to może się bawić w różnego rodzaju obsługę. Nawet taki stary Novell 4.11 pracuje bez przerwy od 98 roku (z drobnymi zmianami konfiguracyjnymi). Bez przeinstalowywania i innych tego typu rzeczy. Windows to jeden wielki wodotrysk a im nowszy tym z większą pompą.
co to znaczy :bezobsługowo"? podaj przykąłd takiego systemu
i nie zapomnij podać liczbę gierek obsługiwanych przez ten system (wszak mówimy o grach)
możesz pokazać to na palcach
czy ja jestem jakis nie doksztalcony czy chodzi o OS?
Pozatym po raz kolejny zgadzam sie z Panem Massca i mowie ze gry od MS'u to zawsze jedne z najlepszych w swych gatunkach (swoja droga z kasa jaka oni moga wydac na ich develop to sie nie ma co dziwic;).
Bezobsługowo znaczy bez zbędnej ingerencji w SO. Ma działać i tyle. Nieważne czy będzie się pod jego nadzorem grało czy robiło co inne.
Jeżeli chodzi analizę ile i jakie gierki "chodzą", a jakie nie to nie mam zielonego pojęcia. I ten temat uważam, z mojej strony, za zakończony
to spadaj patafianie bo nie wiesz w ogole o czym mówisz
Oco chodzi z tym SO?
Probowalem szukac w necie ale nic nie ma.. Rozszyfrowac skrotu tez nie moge..
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-26 12:58:49]
u mnie w firmie na terenie polski jest okolo 2000 stacji roboczych i dokladnie 57 serwerow - duzych, dedykowanych maszyn. I kurna jak na zlosc dzialaja bez problemow... Wredny MS.
jackowsky ===> chcesz mi wmowic, ze zansz jakis bezobslugowy system???? Obudz sie chlopie, DOS'a sie juz nie uzywa...
ShadowNET ===> Zartujesz sobie prawda?
Albo wtopilem i o czyms zapomnialem... Zaraz zrobie edita bo mi sie wierzyc niechce;p
No dobra teraz jestem w 100% pewny ze nie mam zielonego pojecia co to jest SO
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-26 13:04:31]
ShadowNET ===> Mala podopowiedz. Zyjemy w kraju o nazwie POLSKA, jezykiem urzedowym (przynajmniej poooki co) jest jezyk Polski. Mowilismy o Systemach Operacyjnych....
... No taaaak na to bym nie wpadl lol :D Musze przyznac ze spotykam sie z tym pierwszy raz.. (spolszczeniem OS)
dos nie był systemem bezobsługowym... jackowsky ma dużo racji, może jego pomysły są nieco utopijne ale na pewno nie zasługują na nazywanie go patafianem... przeczytaj faq swidrygajłow...
zarith ===> Alez byl :) Stosunkowo oczywiscie, ale byl. I to jak najbardziej :))
edit dla ubogich:
Maszynka, instalacja, 10 minut na edycje 5 configow :))))) i kazda gra chodzi :))))
o, właśnie... 10 minut na edycję 5 konfigów... 10 minut dla ciebie, 10 dla mnie, ale dla przeciętnego zjadacza chleba kosmos:). nie był bezobsługowy, powiadam:)
zarith ===> Smiem twierdzic ze mniej z tym bylo roboty niz z obecnymi systemami.
Swidrygajłow--->bez komentarza
TzymischePL--->Napisałem: "bez zbędnej ingerencji".
ShadowNET ====> Hmm, System Operacyjny to wydaje mi sie calkiem adekwatne spolszczenie angielskiego slowa...
ja wiem? to zależy jakiej roboty... teraz to trzeba poinstalować te wszystkie sterowniki, directy i inne takie pierdoły - robota jest, ale małpia. w czasach dos-u za to musiałeś podejmować ważkie decyzje - czy załadować nortona do wysokiej? czy zastosować ems czy qemm? i tak dalej:)
jackowsky ====> no to obawiam sie, ze pozostaje Ci tylko mityczny system operacyjny.... Bo nawet na macach i swietnym OS X zdarzaja sie niezle kwiatki...
zarith ===> Ale wystarczylo to zrobic 1 raz :)))) I trzymac configi na dyskietce. Pozniej do kazdej maszyny mozna to bylo przyporzadkowac. Znam goscia co za chiny nie wiedzial czym sie rozni EMS od XMS ale configi umial sobie - metoda porownywania :))))
tzymische --> na windzie też jeden raz... mój xp działa bez blue screenu i zwiechy drugi rok, a zapewniam cię, że ręki do niego po instalacji nie przyłożyłem:)
[edit] aczkolwiek rzeczywiście dos wydaje mi się mniej problemogenny niż win... zastanawiam się czy to nie kwestia sentymentu:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-03-26 13:32:29]
no troche mnie poniosło
mam bardzo zły dzień
nie zmieniam mojego zdania, że pan jackowsky bzdury pisze
zarith ===> Ale instalacja kosztowala Cie wiecej pracy i czasu niz w przypadku DOS
zarith ===> Czyli ustalilismy ze DOS byl najmniej obslugowy ze wszystkich systemow ze stajni MS :P
jak to? a sterowniki do myszki pod dosa? a do cdromu? itd ?
TzymischePL -> tak adekwatne moze jest jednak jak juz mowiulem wczesniej spotykam sie z tym po raz pierwszy.. Do tej pory kazdy napotkany przemnie czlowiek uzywal skrotu angielskiego..
Swidrygajłow ===> chcesz powiedziec ze je instalowales :>>>>
ShadowNET ===> Ja po prostu staram sie uzywac polskich odpowiednikow. Szczegolnie jesli dobrze pasuja... tak jak SO.
Pan Swidrygajłow pisze za to same mądre rzeczy i wszyscy powinni to wydrukować i powiesić sobie nad łóżkiem oczywiście w ramkach.
Napisałem, że na danym sprzęcie SO (lub OS) powinien pracować i tyle. Na danym sprzęcie czyli bez dokonywania w nim żadnych zmian. Wiadomo przecież, że gdy zmieniamy coś w hardware lub czasami/często (w zależności co instalujemy) w software to trzeba "pogrzebać" w systemie. Czy to jest DOS czy inny.
Jeżeli TzymischePL doszedłeś to wniosku, że DOS był najmniej obsługowy to wychodzi na to, że przynajmniej trochę racji mam.
jackowsky ===> Ja sie z Toba zgadzam, tylko ze nie znam (po za ewentualnie DOS) takiego systemu....
TzymischePL [ Generał ] http://www.roleplaying.end.pl
Swidrygajłow ===> chcesz powiedziec ze je instalowales :>>>>
nie rozumiem. w dosie trzeba było mnóstwo rzeczy recznie robić. Na pewno nie był to system najmniej obsługowy.
Dla mnie win XP jest systemem najabrdziej zblizonym do tego "ideału". J au siebie wkładam płytkę z instalką, sadzam przy myszce kota i każę mu instalować. On jak trzeba to klika na OK i winda sie instaluje. Po instalce NIC nie musze zmieniać. jaka obsługa? chyba nie chodzi o instalowanie gier?
Panowie, o co sie tutaj spieramy? prawda jest taka, ze za instalowanie SO`u (lepiej brzmi jednak OS`u ;)) powinien byc odpowiedzialny informatyk. klient docelowy winien dostac ustawiona maszynke ze wszystkimi patchami, driverami i innymi pierdolami wgranymi. i wtedy windows nagle okazuje sie takim bezobslugowym cackiem. przeciez jak kupujemy nowy tel to nie wgrywamy do niego softu...
jackowsky ===> Ja tez.