Najlepiej sprzedające się gry i konsole w Japonii (3-8 lipca)
ja nigdy nie zrozumiem tych Japońców...
Ja też nie. ;)
Czy oni grają w w cokolwiek, w czym nie ma mangi itp. gówien?
Po pierwsze to, ze najlepjej sprzedajaca sie konsola jest DS.. ale ok zabiegany naród, sami pracoholicy, nie maja czasu usiasc w domu przed tv z inna kosola.
Druga sprawa, to top ten z którego to kojażę tak naprawdę tylko zelde i Wii play/sports.
Ciekawe, co oni sobie myśla jak patrzą na europejskie topy (sims rulez) :/
PS. zazdroszczę troche ilości sprzedanych egzemplarzy. http://www.gram.com.pl
no kupują tylko swoje konsole i swoje gry, według mnie są troche odcięci od świata, w końcu, GTA, Tomb Raider, God of War, Burnout, Diablo II czy oni slyszeli o czymś takim?
Dziwacy. I chyba trochę przygłupy. Mogliby grać w takie wspaniałe hity:
- facet biega po mieście z bejzbolem i każde auto jego,
- panna archeolog o największym obwodzie klatki piersiowej w świecie, i jej pasjonujące przygody jeszcze raz.
- wyżynka tysięcy pokurczów za pomocą broni białej i czarów
- w końcu simsy! Evergreen przebój na starym kontynęcie, gra, która ma więcej dodatków niż klan odcinków.
A te pajace grają w jakieś nudne strategie, gry z fabułą (czy w to w ogóle da się grać???) a nawet w gry logiczne. Podobno tam w trakcie gry trzeba myśleć... brrrr... A no tak, i tam nie ma afer politycznych typu 'gra jest zbyt brutalna, musimy zakazać jej naszemu głupiemu społeczeństwu'. Gry dla dzieci są dla dzieci, a gry dla dorosłych są dla dorosłych. Jakaś taka nielogiczna norma.