Kolejna prezentacja projektu z Milo w roli głównej
Niektore pomysly sa na prawde poronione. Pogadajmy sobie z wirtualnym przyjacielem, moze kufel piwa sobie od razu strzelmy z nim, wirtualnego oczywiscie i niemniej wirtualnie bezalkoholowego lol. Poscierajmy mu kurz w pokoju, pewnie, lepiej posprzatac wirtualny pokoj niz np swoj wlasny, albo pomoc zywej osobie z krwii i kosci. Takie idiotyczne pomysly jeszcze mocniej odizoluja ludzi spedzajacych duzo czasu nad wirtualna rozrywka, bo przeciez teraz obok wirtualnego sportu, wirtualnej zabawy, mamy i wirtualnego kumpla... Milo byl sensowny jak tech demo, nie wyobrazam go sobie jednak jako standardowa pozycje jak przecietna gra/soft. Symulator interakcji z przyjacielem? No blagam...
StoogeR---> Ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz? Przecież było mówione, że Milo został stworzony tylko i wyłącznie w celach reprezentacyjnych.
Ooo, Hannah Montana 2 tylko na Xboxa!!!! Nie!!!!!!!