Jeden z najwybitniejszych FPS-ów w historii na promocji za 5,19 zł
Nie wiem czy redakcja zdaje sobie sprawę, ale takie sztuczki w stylu, że w tytule i w leadzie nie podaje się o jaki tytuł chodzi po to, aby osoba kliknęła w artykuł, stosują tylko najgorsze szmatławce na rynku.
Nie wiem czy redakcja zdaje sobie sprawę, ale takie sztuczki w stylu, że w tytule i w leadzie nie podaje się o jaki tytuł chodzi po to, aby osoba kliknęła w artykuł, stosują tylko najgorsze szmatławce na rynku.
Zatem czego nie rozumiesz?
Czasem w nagłówku karty wciąż zostaje im oryginalny tekst, mimo że tytuł newsa jest już inny. xD
Wyłącz Internet, wyrzuć komputera za oknem i problem z głowy. :>
Czy taki wybitny ?
FEAR 1 wyróżnia się od przeciętne gry FPS dzięki dopracowany SI dla przeciwnicy. Wrogie żołnierze w kampanie dla single są dość wymagające na tyle, że wrogowie w Half-Life są łatwiejsze.
No, mamy też niezapomniana "dziewczyna" w kampanii. Niektóre sceny w grze zapadają mi na pamięć.
jedne z najnudniejszych lokacji ever
Na szczęście mamy sympatyczna dziewczyna w grze, co sprawi, że te lokacji są mniej nudne. ;)
W dwójce naprawili lokacje ale zrąbali całą resztę. Jedynka, owszem może i miała bardzo podobne i tak samo wyglądające lokacje ale chociaż sprawiała wrażenie, ze się walczy z jakaś super jednostką specjalną( bo AI swoje wady również miało). Dwójka ma już super lokacje ale za to walka zeszła na drugi plan i ani bronie anie dają takiego kopa, jak jedynka ani rywale nie stanowią żadnego wyzwania.
^ Każdą część FEAR ma własne zalety i wady.
Mi te lokacje sie akurat bardzo podobały, bo potegowały jeszcze bardziej ten ciezki klimat 'zaszczucia'
Chcesz aby lokacje się zamieniały co poziom to polecam dwa pierwsze, polskie Painkillery. Lokacje mogą się podobać bądź nie. Mnie ta klaustrofobia pasowała bo potęgowała klimat no i tworzyła spójność. Nie każda gra musi mieć wiele map. Alma w tropikach? Nie dzięki.
nie trzeba od razu uderzac w skrajnosci.
da sie przedstawic tego typu lokacje w inny sposob niz powtarzajace sie puste regaly i szare sciany.
Pograłbym po raz kolejny ale na SteamDecku ale przecież nie ma wsparcia. Ale z drugiej strony, FEAR na analogach, podobnie, jak Half Life pewnie nie byłby przyjemnym doświadczeniem. Całe szczęście, że można podłączyć klawiaturę i myszkę do SD.
W ogóle nie zwracaj uwagi, na oznaczenia steam na temat wsparcia dla SD. Mam kilka tytułów, które są oznaczone jako niewspierane, a działają świetnie - czasami wystarczy wymusić użycie Protona GE i po sprawie. Co do F.E.A.R. to wg użytkowników protondb_com, gra działa świetnie na steam decku. W ogóle to strona protondb, to najlepsza w tej chwili baza wiedzy na temat wsparcia gier dla Steam Decka i nią się kieruj.
Touchpad + żyroskop i grasz niemal tak wygodnie jak z myszką. Nie trzeba celować analogiem. I tak jak przedmówca podkreślił - strona protondb i tam jest baza informacji, co i jak działa na protonie. Większość niezweryfikowanych gier śmiga bez problemu.
Mam na Steamie, więc po co kupować drugi raz?
Ty masz, ale są ludzie, którzy nie mają. 5 zł za FEAR w wersji platinum to bardzo dobra okazja. Gra jest już wiekowa, a takie wersji gog są zazwyczaj przyjaźniejsze od steamowych.
Nie licząc serii Bioshock, to Fear i Half life są moimi ulubionymi fpsami
Konto na gogu jest spoko? Nigdy nie miałem?
Da się połączyć jakoś ze steam?
Z ciekawości pytam
Kiedyś była możliwość dodania paru gier ze Steama czy pudełek/kluczy do konta na GOGu.
Nie było możliwości powtórzenia tego w drugą stronę.
Zostaje jedynie czekać na promocje na Steamie.
UI jest... istnieje. Połączyć się zdaje się nie da, chociaż jeśli się nie mylę to zmierzają w tym kierunku.
Z tego co czytałem to ten program jest martwy.
Dead man
"Czy taki wybitny ?"
F.E.A.R.: First Encounter Assault Recon jest super. Jest klimat. Wyróżnił się mocno ten FPS. Kiedyś nie docenialem dwójki, ale w sumie też jest niezła. Zresztą Monolith Productions mieli już ogromne doświadczenie, bo wcześniej wyprodukowali inne cenione FPS jak Blood 1, Aliens vs Predator 2, No One Lives Forever 1 i 2.
Oczywiście są bardziej wbitne gry FPS od FEAR 1 historycznie:
Doom 1993, Duke Nukem 3d 1996, Dark Forces II 1997, GoldenEye007 1997, Half Life 1998, The Operative: No One Lives Forever 2000, HALO 2001, Half Life 2 2004, CoD-Modern Warfare 2007, które powaliły grywalnością i kreatywnym podejściem do gameplayu. Unikaty pod tym względem.
Stalkery jeszcze zaoferowały coś świeżego czego nie było wcześniej.
Ja tam stawiam chyba nieco wyzej FEAR'a od HL2, nie wspominając o reszcie wymienionej
Rozumiem, ze po prostu wymieniles gry, które coś tam nowego wprowadziły w swoim czasie, tyle ze nowe Doomy sa duzo lepsze od starych itd.
Doom w 1993 roku to był nokaut 10/10. Doom w 2016 roku to powiedzmy gra na 8,5+/10.
Oczywiście z obecnej perspektywy ktoś młodszy może inaczej to trochę widzieć, ale nadal to oryginalne wersje mają pewne kluczowe przewagi jak brutalność, sekrety, bliżej nieopisaną magię, uniwersalność, świetne mody gzDoom, które dały drugie życie.
Ja pierwszy kontakt z Doom 1 miałem dopiero w 1996 roku, a nie w 1993, Ty pewnie później. Możesz nie mieć sentymentu.
Większość osób, które zagrały w połowie lat 90' powie, że oryginalne wersje są lepsze. Przynajmniej ja spotykam się z takimi opiniami. Sentyment pewnie działa mocno, ale te gry są też zwyczajnie świetnie zaprojektowane.
Via Tenor
FEAR jest grą doskonałą dającą ogromną satysfakcję pod każdym względem i przede wszystkim stojąca klimatem, historia Almy po dziś dzień jest jedną z moich ulubionych. Kocham te "spokojne" momenty gdzie jest się w biurowcu, a mimo to za budynkiem czuje się ten cały chaos. Do tego co chwile docierające różne złe wiadomości z radia, telewizora czy automatycznej sekretarki co bardzo buduje klimat. Ci co przechodzą tak jak Quake nie wiedzą ile tracą pomijając takie detale. Posiadam wersję pudełkową z dodatkami oraz Steam i GOG.
Monolith ma naprawdę bogate portfolio i to jedno z najlepszych jeżeli chodzi o gatunek strzelanek pierwszoosobowych.
Ograne, i oklepane. A ten aferę robi, i artykuł o tym...?? Kto nie grał w FEAR, tylko jakieś dzieci co gameplaye oglądają.