Dwadzieścia najlepszych gier przygodowych wszechczasów wg Adventures Gamers
Bez ani jednego Mysta na liście??? Chyba ktoś lobbował ;) na rzecz LucasArts. Dla mnie osobiście to Riven jest najlepszą przygodówką wszechczasów w jaką kiedykolwiek grałem. A produkcje LucasArts jakoś nigdy nie przypadły mi do gustu.
hmmm... jest gabriel jedynka... jak tak, to spoko:). nawet nie zwrócę uwagi na pomyłkowe imho umieszczenie na liście full throttle:)
[edit] albo peppers adventures in time - to gra wybitnie dla amerykanów:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-02 11:31:01]
A ja się pytam co w pierwszej trójce robi KING'S QUEST... do cholery!!! :/
Eeech, dla mnie zdecydowana TOP 3 to:
1. Grim Fandango
2. The Last Express
3. Beneath a Steel Sky
...potem długo, długo nic i cała reszta ekipy ;)
Cóż... Od dawna wiadomo, że Amerykanie mają (szczególnie w przypadku przygodówek) gust różniący się znacznie od "światowego". Wysoki poziom trudności ma spory (negatywny) wpływ na końcową ocenę takich gier w USA. Generalnie Europie podobają się inne, Ameryce inne, a gracze miewają własne preferencje. Czym tu się podniecać? Ewentualnie zbyt niską pozycją King's Questa, prawda Elum?
kNOT ---> Ja bym powiedział raczej że brakiem SoftPorn Adventure która załapała się do poprzedniej *ekhm* "nieoficjalnej" ;) wersji listy.
BTW, w tytule njusa jest błąd. Oczywiście nie Adventures Gamers, tylko Adventure Gamers (kiedyś Adventure Gamer).
knot --> mówiąc, że pepper's adv. in time jest grą dla amerykanów, miałem na myśli to, że jest to gra przybliżająca historię ameryki, a zagadki tam zawarte są przygotowane pod amerykańskie dzieci, których to w szkołach uczą tak niezbędnych do przetrwania informacji, jak to że prezydent adams palił 3 cygara dziennie :)
zarith -> No właśnie! Amerykańskie listy wszechczasów zawsze będą w Europie wzbudzać przede wszystkim zdziwienie. Np. dlaczego nie ma Mixed-Up Mother Goose? Czyżby Sierra była za mało pro? ;-)
a moim zdaniem lista jest jak najbardziej w porzadku. Zwlaszcza zgadzam sie z pierwszymi dwiema pozycjami. Dziwia mnie King Questy w TOP TWENTY ale niech bedzie, dobrze sie gralo.
Co do braku Myst-a to tez sie zgadzam - to gra logiczna wiec to nie ta lista.
a wlasnie pytanko przy okazji ??
Czy GF jest juz jako abandonware czy ciagle w sklepach? Bo siostrze chcialem to zarzucic...
Dokładnie. Myst ma w sobie tyle samo elementów logicznych co przygodowych, więc gdyby miał znaleźć się na liście to równie dobrze powinno się na niej uwzględnić Another World, Heart of Darkness, Oddworld: Abe's Oddysee i jeszcze parę innych pozycji z seri adventure-action (nie action-adventure).
A Grim Fandango abandonware nie jest i jeszcze pewnie dłuuugo nie będzie. Wiadomo, Luca$Art$ :/ Z tym że grę można zdaje się jszcze u nas kupić w cenie ok. 50/60 zł.
Elum -->
nie przesadzasz aby troche? Another World, Abe's to AFAIK typowe platformowy z ELEMENTAMI przygodowymi. Nie mylmy pojec...
A co do MYST'a --> no jezeli traktujesz koniecznosc przejscia pomiedzy jedna zagadka a druga przez wiele plansz (z podziwianiem widokow polaczone :P ) jako elementy przygodowe...
Przeciez 95% czasu siedzisz na zagadkami typowo logicznymi - wiec to IMHO nie przygodowka...
A jesli idzie o abandonware--> powaznie? nawet stare malpie wyspy sa w sprzedazy???
mikmac --> bodaj w tym sklepie
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-02 12:27:35]
> lucasarts afair nie daje swoich gier na abandonware
Dzięki czemu do dzisiaj się sprzedaje, dzięki czemu ludzie ciągle na gry "ze sklepu" głosują ;-)
Mikmac ---> Mnie się wydaje że to Ty trochę przesadzasz z Mystem ;) w każdym razie AW, HoD i AO to ZDECYDOWANIE nie są typowe platformówki. Pomijając ogromny (jak na platformówki) ładunek fabuły w każdej z tych gier (i mówię to z perspektywy fana klasycznych przygodówek), elementy zręcznościowe można w nich traktować właściwie tak samo jak zagadki w serii Myst i innych podobnych (i nie powiedziałbym że stosunek zagadki/fabuła w Mystach to 95 do 5 procent a raczej 55/45). Poza tym ani w Hod, ani w AO nie ma mowy o "życiach" czyli jednym z podstawowych elementów który według mnie charakteryzuje platformówki. Giniesz? Grasz dalej od momentu w którym zginąłeś nie przejmując się tym że następna "śmierć" może oznaczać koniec gry. Czyli generalnie jest tak samo jak z zagadkami w innych adventure i logic-adventure ;) a'la Myst. Nie uda Ci się rozwiązać zagadki za pierwszym podejściem? Próbujesz do skutku.
A gdzie "Blade Runner" z Westwood?????????????????????????????????
Reptil3 ---> Jak to spóźniony? ;)
Półtora roku temu był nawet mały konkursik :)
Pamiętam,że dawno temu była na Amigę przygodówka p.t."Universe".Mocno mi ona utkwiła w pamięci.Bardzo klimatyczna.Kawał czasu...
Moja "lista nieobecności":
1)Blade Runner
2)I have no mouth and I must scream
A z mniej klasycznych gier przygodowych:
3)obie części Little Big Adventure
4)Silent Hill
5)Alone in the Dark