Dwa miliony sprzedanych egzemplarzy Minecrafta
Klony to dobra rzecz, minecraft wyglada tragicznie i ma bardzo duze wymagania jak na gre ze szczatkowa fizyka i grafika, dzieki czemu gry ktore wzoruja sie na minecrafcie eliminuja juz te bledy. Jesli koles od minecrafta nie umie optymalizowac gier, to ja tez chetnie wybiore jakis klon, idiotyzmem jest placic za zacofany, niedopracowany produkt w becie 60 zlotych.
Słyszałem, że Chińczycy wyeliminowali w swojej podróbce Ferrari Enzo problem nadsterowności. Kupuj chińskie produkty, nie wspieraj zacofanych niedopracowanych produktów.
Może ktoś polecić jakiś klon?
Bo u mnie na lapku MC chodzi tragicznie (10 fpsow)
Gratulacje ta gra wciąga jak bagno... Zaczeło już się odliczanie do 3 mln. egzemplarzy aktualnie jest 2028045 kont i z tym tempem za 91dni 1 godzine 48minut i 25 sekund będzie 3mln.
pomysł mieli dobry ale zmiany jakie w patchach wprowadzają to jakiś żart ... pojedynczy moderzy robią więcej niż cały mojang :D powinni popłacić modera i skopiować parę z nich
Naprawdę nie wiem co ludzi w tym widzą. Rozgrywka jest bardzo przeciętna... Optymalizacja skopana. Gra chodzi tragicznie i potrafi się ciąć na szybkim sprzęcie. A to przecież tylko jeden wielki zlep sześcianów... No i ta cena 60zł? Jest masa lepszych, ciekawszych tytułów o wiele tańszych niż to. Lepiej kupić jakąś ekstra klasykę albo coś z platynowej kolekcji.
Naprawdę nie wiem co ludzi w tym widzą. Rozgrywka jest bardzo przeciętna... Optymalizacja skopana. Gra chodzi tragicznie i potrafi się ciąć na szybkim sprzęcie. A to przecież tylko jeden wielki zlep sześcianów... No i ta cena 60zł? Jest masa lepszych, ciekawszych tytułów o wiele tańszych niż to. Lepiej kupić jakąś ekstra klasykę albo coś z platynowej kolekcji.
Może jest, ale w minecrafcie jest świetny sandbox, i można powrócić do dzieciństwa i klocków lego budując, a jednocześnie gra straszy zwłaszcza gdy ucieka się przed szkieletami w ciasnych pomieszczeniach.
A optymailzacja w Becie 1.5 jest już dużo lepsza, przedtem wyciągało mi max 40 fpsów, teraz z włączonym "advanced opengl" 60-80!
Najlepsze jest to, że nasz sławny autor gry wyśmiewa tych co grę kupili, bo jego zdaniem Minecraft nadaje się przede wszystkim do skopiowania, bo świetnie jest jak gier jest więcej. Między słowami było jeszcze można wyczuć zdanie "zrobiłem takie byle co, a tyle idiotów to kupiło, świat jest piękny" :]
Chętnie bym tą wypowiedź przeczytał, linkniesz prosze?
Do grania w to trzeba mieć talent:)
[14] tylko trochę wyobraźni
Do grania w to trzeba sie nudzic i byc frajerem. Wyobraznie czy talent maja kompozytorzy, graficy, pisarze czy przedstawiciele innych rodzajow sztuki, a nie idioci wydajacy 60 zlotych na gre ktora wyglada gorzej niz pierwsze gry 3D i mysla ze sa fajni bo klocki sobie ukladaja.
A.l.e.X i pośrednio Tychowicz:
Nie wiem skąd takie informacje, ale albo ktoś źle zinterpretował jego słowa, albo jest to bzdura. Gośc ma tylko "zdrowe" podejście do piractwa i nie ma zamiaru z tym walczyć, bo wie że to walka z wiatrakami. A wszelakie DRMy i zabezpieczenia są tylko utrudnieniem dla legalnych użytkowników.
Jeśli chodzi o stwierdzenie "wyśmiewa tych co grę kupili, bo jego zdaniem Minecraft nadaje się przede wszystkim do skopiowania", to raczej powiedziałbym, że Notch miał na myśli to (od słów "If someone pirates..."):
http://notch.tumblr.com/post/1121596044/how-piracy-works
Natomiast bardziej kontrowersyjna może być jego wypowiedź na GDC:
http://www.pcgamer.com/2011/03/02/notch-on-piracy-if-a-pirated-game-is-a-lost-sale-should-bad-reviews-be-illegal/
[16] < Ten typ ma troche racji. Nie rozumiem czemu wam się tak bardzo podoba ta gra. Grałem w nią trzy dni. Na początku stwierdziłem że nic ciekawego no bo nic ciekawego tam nie było. Potem postanowiłem dać gierce drugą szanse. Troche przy niej posiedziałem i nawet podobał mi się ogrom świata w tej grze, ale czy to wszystko? TAK dokładnie tak. Jedyna rzecz jaka jest warta uwagi to fakt że świat jest generowany losowo. Budowanie nie daje żadnej frajdy bo też jest dość ograniczone.
Gra gameplayem bardzo przypomina gmoda, a jakoś za nim tak nie świrujecie jak za grą z grafiką przedpotokową i bez fizyki.
Są gusta i guściki. Ja, na przykład, nie rozumiem co ludzie widzą w serii GTA. Dla mnie to totalny badziew. Albo film "Bravehearth". Taki wielki przebój, a po 30 minut wyszedłem z kina. MC mi się podoba i nie żałuje tych 37PLN wydanych na wersję alfa. Natomiast komuś może taki typ rozgrywki nie odpowiadać. Jego sprawa. Wcale nie muszę się z nim zgadzać. Ale to nie daje mi żadnego prawa aby nazywać go "frajerem". To już jest zwykłe chamstwo.
Spieranie się czy jakaś gra jest fajna czy nie, nie ma najmniejszego sensu. Każdy lubi co innego, ma inne zdanie na pewne tematy, a zwykła kultura osobista nakazuje szanować to zdanie.