Bestsellerowe papierowe RPG ze świata Władcy Pierścieni w przedsprzedaży po polsku
Po pierwsze musisz mieć znajomych, po drugie muszą lubić takie klimaty a potem jakoś już pójdzie.
Współczesna technologia umożliwia też znalezienie sobie grupy zainteresowanych w sieci i granie przez internet, choćby przez Discorda, albo przez bardziej wyspecjalizowane programy, czy stronę Roll20. Widziałem też bardziej narracyjne sesje przez forum, np. LastInn.
To ma trochę inny klimat, niż fizyczne spotkanie z kumplami, żeby rozegrać sesję, ale jak się nie ma zainteresowanych kolegów, to trzeba lubić, co się ma.
Miło, że ten podręcznik pojawi się po polsku, ale jednak za każdym razem jak wychodzi coś nowego, nie mogę oprzeć się pytaniu "Dlaczego znów ten setting?"
Obecnie mamy w naszym języku prawie wszystko. Chcesz horror? Nie ma sprawy, weź Zew Cthulhu, albo Aliena. S-F, cyberpunk, postapokalipsa? Neuroshina i Cyberpunk już na ciebie czekają. Szeroko pojęte fantasy? D&D, Warhammer, Wampir, Wilkołak, Earthdown, Wiedźmin...
Przygoda w stylu przygodowych filmów akcji a la Indiana Jones albo Uncharted? Militarna kampania w czasie 2WŚ, albo w którejś ze współczesnych wojen? Zmagania szpiegów w trakcie zimnej wojny? Zapomnijcie.
Z tego, co się orientuję, po polsku mamy jedynie D20 Modern, który od biedy by się do tego nadawał. Problem w tym, że Modern nie potrafi całkowicie uciec od swoich deendekowych korzeni i tak naprawdę bardziej służy do przeniesienia goblinów do współczesnego świata. Świadczy o tym choćby to, że podręcznik proponuje, aż 3 różne modele kampanii, z których wszystkie wpisują się w gatuner urban fantasy, co najwyżej różniąc się ilością magii na świecie.
Jest tyle ciekawych systemów do tego typu "przyziemnych" kampanii: Spycraft/Spycraft 2.0, Covert Ops, Modus Operandi, Espionage - Role Playing, The Spy Game, Classified, Twilight 2000, Mercenaries Spies and Private Eyes, Top Secret/Top Secret S.I., Modern Ops, Millenium's End (a to pewnie nie wszystkie) i na ile się orientuję, żaden z nich nie doczekał się polskiej edycji.
W sumie może to i kwestia zainteresowań samych graczy, bo planując pewną dość realistyczną kampanię, szukałem pomysłów na różne drobne zlecenia dla graczy i fakt, w sieci jest pełno pomysłów, ale głównie dla settingów fantasy/s-f i nie zawsze szło to łatwo przełożyć na zlecenie dla zwyczajnego, pierwszopoziomowego gościa z XXI w. Jak łatwo się domyślić, "Po ciężkim dniu pracy młodszego inżyniera oprogramowania postanowiłeś ze znajomymi zrelaksować się przy zimnym piwie w miejscowym barze. Popijając zimnego Żubra, widzisz jakiegoś szemranego typa, który przygląda ci się dłuższą chwilę, po czym podchodzi i siada obok ciebie. "Wyglądasz jakbyś szukał przygody" szepcze. "Mam zadanie w sam raz dla ciebie"" raczej tu nie przejdzie.