Pomozcie co w takiej sytuacji:
Pracuje na 2 zmiany, w grafiku w niedziele widzialem ze mam 2 dni wolnego. Dzis rano dostaje telefon ze wczoraj zmienil sie grafik (nie bylo mnie w pracy) i mialem przyjsc do pracy na 10 godzinę.
Nie moge przyjsc bo mam zaplanowany dzien i na serio nie dam rady dotrzec do pracy. Co w takiej sytuacji ?
Wie ktos moze ?
Mogłeś odbierając telefon powiedzieć, że akurat jesteś nad jeziorem w odległości 200 km od miejsca pracy i nie ma możliwości szybkiego powrotu.
Zawiadomili Cię za późno o zmianie grafiku, Ty mając w grafiku miesięcznym dwa dni wolnego nie masz obowiązku sprawdzać co dwie godziny czy nie dokonano zmian w grafiku. Do przyjęcia by było jeszcze gdyby zawiadomili Cię w poniedziałek rano, ale nie w dniu w którym miałeś przyjść po zmianie grafiku.
Czyli sprawy nie ma, nie mogą wpisać Ci nieobecności, Ty nie dawaj się wkręcić w jakieś urlopy na żądanie ze wsteczną datą lub odpracowywania. Pokazujesz grafik z dwoma dniami wolnymi, który zwykle podpisuje przełożony i kończysz dyskusję stwierdzając, że miałeś wolne.
Inaczej jak mówi mirencjum nie da się zrobić. Jak pójdziesz na kompromis albo na ugode, to będą Cię tak dymać 2 razy w miesiącu
Troche za pozno ten watek, juz po telefonie - szef pewnie juz wie, ze jestes w domu i mozesz przyjsc. To co zrobisz zalezy przeciez od tego jak bardzo lubisz swoja prace, jakie masz stosunki z szefem, jak bardzo Ci na takiej pracy zalezy i oczywiscie od stanowiska/odpowiedzialnosci.