Jakiś inżynier, a może magister od znaków rano wstał o świcie i postawił znaki. Który znak ograniczenia prędkości obowiązuje na jednej z ulic mego miasta? ------------------>
Obok odpowiedzi (może być z dowolnym komentarzem) proszę podać swój dzień, miesiąc i ostatnie dwie cyfry roku z daty swojej rejestracji na forum (np. 19.10.06). W przypadku jednakowych odpowiedzi przeprowadzę losowanie przy pomocy maszyny multilotka jutro o 22,15.
Do wygrania konto z grą. Do wyboru:
- Mass Effect 3
- Sniper Ellite V2
40 km/h 01.09.10
PS: Masz multilotka w domu ?
30
29.12.10
Wyłamie się i strzelę sobie (pewnie kulą w płot). Żaden. Znaki "kłamią" więc kierujesz się zasadą ograniczonego zaufania.
Jako że strzał na 99,99% chybiony, to i nagrody nie żądam. A poza tym i tak żadnej z tych gier nie odpalę :)
W moim mieście jest ślepa ulica jednokierunkowa ( oczywiście oznakowana)
a w tym wypadku 20 km/godz
20
10.01.12
20
08.07.2011
Mógłbym wbić na jakieś stare konto, ale po co mi tam.
Oznakowanie jest nieprawidłowe, nie obowiązuje żaden z tych znaków. Na jednym słupku może znajdowac sie maksimum 3 znaki drogowe, druga sprawa że muszą byc ustawione na okreslonej wysokosci nie pamietam jakiej, ale napewno nie od samej ziemi
Wszystko zależy od policjanta, który chce nam wlepić mandat ;) 31.12.01
Jakiś inżynier, a może magister od znaków rano wstał o świcie i postawił znaki.
Nie nie, te znaki ustawił jakiś robol - wyrobnik twojego pokroju.
A moim zdaniem, po uprzednim dogadaniu się z kim trzeba, znaki postawili egzaminatorzy z lokalnego WORDu :P
A nawet jeśli nie to to będzie ich obowiązkowy punkt na egzaminie :D
np. przy 20km/h " przypominam że dynamika jazdy też podlega ocenie na egzaminie" a po przyśpieszeniu do 40km/h
" przekroczył pan/pani dozwoloną prędkość. Kończymy egzamin". Pozostaje tylko powrót do WORDu z myślą " Ach, będzie premia ;)"
20 km/h
23.08.11
Awerik > robol ma to w głębokim poważaniu . kazali to postawił a i tak odpowiadać będzie jakiś oszołom z dyplomem
50 km/h
11.06.12
Nikt jeszcze nie podał takiej prędkości więc będę pierwszy - 50 km/h.
(heh, wiedziałem żeby zatwierdzić, a dopiero później poszukać jak się mają do tego przepisy, ale przy 5 minutach na edycję jest problem).
20km/h, bo ten znak jest najwyżej (nawet, jeśli odejmiemy najniższy od najwyższego, to także wychodzi 20km/h!
20.11.2009
Te znaki przecież się nie wykluczają: jeden ogranicza prędkość do 40 km/h, drugi do 30 km/h, trzeci do 20 km/h. To tak jakby ktoś zabronił nam iść w prawo i prosto oraz prosto i do tyłu - więc idziemy w prawo. Aby otrzymać odpowiedź wystarczy wziąć przekrój tych trzech zbiorów, co daje nam 20 km/h i jedyną jak dla mnie prawidłową odpowiedź. Tych gier nie potrzebuję, więc piszę tylko, żeby sprawdzić czy mam rację. ;)
20 km/h
20.07.09
30km/h 10.06.12
20kmh dla samolotów
30khm dla poruszających się po jezdni
40kmh dla poruszających się po chodniku
13.09.02
I znowu, to wszystko wina wykształconych ludzi, tych cholernych krawatów, którym chciało się za młodu zapierdzielać. Nie możesz tego znieść, co? Poczucie własnej wartości sięgnęło dna i na każdym kroku musisz dać o tym znać. Nieźle!
spoiler start
A twoją nagrodę mam między pośladkami :)
spoiler stop
jasonxxx --> A twoją nagrodę mam między pośladkami :)
To nie jest +18 o męskich ..... Wypad!
Tak to możesz do swoich pasażerów :) Chociaż... z drugiej strony patrząc - to już nie te czasy, teraz masz obowiązek być grzeczny dla krawatów jeżdżących autobusami. Boli, co?
BTW (to z angielskiego), wiedziałem, że twoja odpowiedź będzie "na poziomie" ;)
[37] No, no poziom kultury w sam raz jak na sprzedawcę samochodów przystało.
30 km/h
29.06.10
[37] - bez względu na wykonywany zawód takie wycieczki osobiste są żałosne. Jeśli założeniem było sięgnięcie dna, to winszuje, zadanie wykonane.
wina wykształconych
ludzi, tych cholernych krawatów, którym
chciało się za młodu zapierdzielać
chyba wixowac w wilga mega music :>
20 km/h 17.03.09
20 km/h
05.03.09
30km/h :D 26.11.10
Mirencjum ma racje, to jest genialne!
10 znaków drogowych na trzech słupach w odległości 2 metrów :D Ale to pewnie nie gmina stawiała większość z tych znaków.
20 km/h | 02.07.09
30 km/h
23.05.12
Koniec!
Jeśli chodzi o rozwiązanie zagadki, to nie można wybrać sobie ze słupa dowolnego znaku ograniczenia prędkości do którego będziemy się stosowali. Jeden kierowca wybierze sobie 20, drugi 40, trzeci 50 km/h, jak im się zechce?
Skoro jest grupa znaków na jednym słupie lub dwóch obok siebie, to dlaczego któryś ma być ważny, a któryś nie? Albo są wszystkie ważne, albo żaden.
Czyli jest to absurd drogowy.
Dwie odpowiedzi były prawidłowe:
kjx (post nr 6) - „Wyłamie się i strzelę sobie (pewnie kulą w płot). Żaden. Znaki "kłamią" więc kierujesz się zasadą ograniczonego zaufania.”
shadovar (post nr 17) - „Oznakowanie jest nieprawidłowe, nie obowiązuje żaden z tych znaków. Na jednym słupku może znajdowac sie maksimum 3 znaki drogowe, druga sprawa że muszą byc ustawione na okreslonej wysokosci nie pamietam jakiej, ale napewno nie od samej ziemi „
Dlatego to oni zostają zwycięzcami i przyznaję każdemu grę. Kto otrzyma jaką grę zdecyduje pierwszy z nich wpisując tytuł w wątku.
Proszę podać adres mail do wysłania danych konta.
Uch, och, ach... Ale ty poważnie mówisz? Poważnie po raz pierwszy, że miałem rację? Poważnie po raz drugi, że wygrałem ME3? Bo, tak po prawdzie, to ja bym tak zrobił jeśli chodzi o te znaki. A prawo jazdy mam tylko od 1993 roku :)
Jak tak, to... (mail usunięty, spamboty nigdy nie śpią)
Dziękować!
@edit: Odebrane. Wszystko w porządku.
piszesz że jest to absurd drogowy , wszystko fajnie ale jaką prędkością można sie poruszać ?
Kierując się zasadą ograniczonego zaufania to albo bym na wszelki wypadek zastosował sie do najbardziej rygorystycznego ograniczenia > 20 < albo włączył awaryjne i przesiadł sie do taksówki.
Jeżeli natomiast żaden z tych znaków nie obowiązuje to powinienem zastosować sie do ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym .
Mógłbyś tak jaśniej napisać co byś zrobił widząc te znaki ? . bo ja bym pojechał nie szybciej niz 20
Kiedyś spotkałem sie z sytuacja wzajemnie sie wykluczających znaków ustąp pierwszeństwa - masz pierwszeństwo. Tylko że nie był to błąd drogowców a działanie wiatru lub dowcipnisia. - zerwał folie zasłaniająca jeden ze znaków. Sytuacja była na tyle śmieszna że ja zauważyłem ten z pierwszeństwem natomiast mój instruktor .ustąp. wskazując ironicznie innym kierowcą na instruktora jako winowajce całego zamieszania stałem jak palant na skrzyżowaniu.
dzień próby --> Nie ważne co ja bym zrobił i z jaką prędkością bym jechał (na pewno nie więcej niż norma na teren zabudowany). Chodzi mi bardziej w tym przykładzie absurdu, że nie mogę być ukarany mandatem za przekroczenie prędkości wskazane na znaku ograniczenia, bo nie wiadomo do którego się zastosować. Policjant też by nie wiedział i nie mógłby kasować.
Właśnie że ważne co byś zrobił ty czy inny kierowca , w tej sytuacji nie ważny jest policjant i mandat.
Jadąc samochodem nie myślę o mandacie tylko o bezpieczeństwie swoim i innych użytkowników drogi.
dzień próby --> Właśnie że ważne co byś zrobił ty czy inny kierowca , w tej sytuacji nie ważny jest policjant i mandat.
Przecież jak jedziesz to widzisz co się dzieje, a ustawienie tych znaków powinno zapalić lampkę alarmową, bo może czekać Cię niespodzianka np brak mostu, bo wykonawca robót drogowych nie otrzymał wynagrodzenia i zabrał most do domu zostawiając rozpięty na linach most zastępczy, tak jak w dzikich krajach się robi.
Właśnie o to chodzi . Winny nie musi być inżynier a np. wiatr. Ogarnięty glina wpieprzył by ci mandat aż miło gdybyś zastosował sie do >(na pewno nie więcej niż norma na teren zabudowany)<
ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA.
W tej sytuacji stawiam ze winna jest rycząca czterdziestka . Wracając od fitness - mechanika , rozczarowana wynikami tuningu zerwała zasłony ze znaków.
dzień próby --> Ogarnięty glina wpieprzył by ci mandat aż miło gdybyś zastosował sie do >(na pewno nie więcej niż norma na teren zabudowany)<
Bardziej bym się obawiał nieogarniętego gliny, bo ogarnięty powinien znać przepisy szczegółowe zasad rozmieszczania pionowych znaków drogowych i zapewne zdawałby sobie sprawę, że wypisując mandat naraziłby się na śmieszność w każdym jednym w miarę ogarniętym sądzie grodzki.
shadovar --> zgłoś się.