Jak w tytule, zegarek będzie wystawiony na różne uderzenia, otarcia. Dzięki za propozycje.
Jakikolwiek najtanszy elektronik bedzie dobrze pokazywal czas. Skoro w pracy jestes narazony na "rozne uderzenia i otarcia" na rekach, to po cholere chcesz w ogole nosic tam zegarek? Osobiscie cokolwiek cennego w takiej sytuacji bym zdjal z reki, i trzymal w kieszeni..
nie ma takich zegarkow. Jak pozadnie przyp.... w cos metalowego to po szkielku i to niezaleznie z czego jest.
Wysiak - zegarek musze mieć by kontrolowac czas zadań powierzonych sobie i pracownikom. Poczytam o wytrzymałości tego g-shocka, jak nie to pójdę za inną radę i kupie cos najtańszego.
G-Shocka używałem ze 20 lat temu, jeśli nic nie zepsuli w jakości wykonania to jest to zegarek bardzo wytrzymały.
inna sprawa, nikt nie powiedział że musi to być zegarek zakładany na nadgarstek, weź to pod uwagę.
G-shock powinien się sprawdzić. Jest stosunkowo tani i bardzo mocny. Jak napisał Belert - żaden zegarek nie zniesie uderzenia prosto w szkło, nawet te szafirowe, ale niektóre G-shocki mają zabezpieczenia, wypustki z tworzywa, lub poprzeczne listewki na szkle, które zmniejszają niebezpieczeństwo. Nie bierz nic metalowego, bo nawet najlepsza stal i tytan będzie się rysować. Victorinox wypuścił jeszcze jakiś nowy zegarek, który ma wymienną nakładkę z tworzywa i reklamowany jest, że może przejechać po nim 30 tonowy czołg, ale nie widziałem jeszcze ceny, a zegarek mi się średnio podobał. Luminox zaś robi serię Navy Seal, która jest wytrzymała. Trochę droższa od G-shocków, chyba koło 200 funtów. Z drugiej strony - jak bym miał wydać na zegarek do pracy tyle i się martwić, to wolałbym sobie kupować za dziesięć złotych i zmieniać (bo i tak powinien wytrzymać chyba miesiące), a jeśli lubisz zegarki to na czas poza pracą kupić sobie coś konkretnego. Ale ja lubię zegarki.
Nierozumiem po marnotrawić pieniądze na zegarek jak mamy zegarek w telefonie? Czy jakaś nowa moda zegarek=szpan.
"Nowa moda"
Zegarek może być tym czym sobie życzysz, ale jest czasomierzem. Pracuję w środowisku wybuchowym EX2 i nie wolno mi mieć przy sobie telefonu. To tylko przykład. Ale zegarek może być też symbolem statusu, hobby, a nawet - pomnikiem dla geniuszu rozumu. Ktoś potrafi złożyć stworzyć mechaniczne cudo, które jest odzwierciedleniem ludzkich możliwości. Wszystko zależy od punktu widzenia.
Większość z nas ma jakieś zajawki - jeden wydaje tysiące na sprzęt do łowienia ryb, rower, tuninguje samochód, inni zbierają książki, monety, filmy, płyty, muzykę na dyskach. A ty, skoro wyśmiewasz przyjemność posiadania dobrego zegarka zbieraj kalosze.
Nierozumiem po marnotrawić pieniądze na zegarek jak mamy zegarek w telefonie? Czy jakaś nowa moda zegarek=szpan.
Telefonu swojego w pracy mieć przy sobie nie chce, bo istnieje duże prawdopodobieństwo że w pędzie wypadnie mi z kieszeni albo ręki, poza tym uwielbiam zegarki, a tych noszonych na co dzień w pracy mieć nie chce, bo się po prostu o nie boję.
Ewentualnie taki oto. On się nie otrze o ścianę. ------------------>
Victorinox wypuścił jeszcze jakiś nowy zegarek, który ma wymienną nakładkę z tworzywa i reklamowany jest, że może przejechać po nim 30 tonowy czołg
To może od razu niech kupi zegarek odporny na wybuch prawie 5 kg C4 i ciśnienie panujące na głębokości 3000m, bo sa i takie - http://technogadzet.pl/2013/06/25/zegarek-odporny-na-eksplozje-bomby/
Z tymi G-Shockami to bym uważał, one tylko tak imponująco wyglądają, a w rzeczywistości to tania tandeda. Kiedyś kumpel zegarmistrz wykładał taki wypasiony model na półkę, wypadl mu z reki na podłogę i przestał działać. Osobiście polecam Casio i Seiko z serii dla pilotów. Stalowa obudowa i grube szafirowe szklo zapewniaja im duza wytrzymalosc. Sam używam Seiko z wygladu podobny do modelu SSC009P1. Nie jest to ten sam model, bo nie ma baterii slonecznej, ale wyglad ma identyczny. Uzywam go juz chyba 5 lat, nie raz byl przypadkowo uderzony i nie ma na nim znaku.
Co z tego że zegarek wytrzyma ci potęzne uderzenie skoro kości ręki tego uderzenia nie wytrzymają. Chyba coniekturzy zapominaja ze zegarek nosimy na ręce, a chyba nikt nas po rekach młotem nie tłucze. Przedewszystkim zagarek powinien mieć solidny pasek, najlepiej plastikowy a napewno nie taki składany na "trzpienie" gdzie pasek jest własnie najsłabszym ogniwem w zegarku, pozatym jeśli praca w brudzie to jakis pyłoodporny i tyle, niema co kombinować.
Polecam Seiko z serii 5
Szkoda że brak informacji o przedziale cenowym casio to chyba najtańszy produkt spełniający wymagania... ja polecam CITIZEN ECO-DRIVE TITANIUM CHRONOGRAPH
Victorinox wypuścił jeszcze jakiś nowy zegarek, który ma wymienną nakładkę z tworzywa i reklamowany jest, że może przejechać po nim 30 tonowy czołg -> Pojazdy gąsienicowe mają nacisk jednostkowy rzędu kilkuset gram na centymetr kwadratowy, także nie jest to jakiś wyjątkowy wynik.
Mój zegarek chociaż nie kosztował dużo to sprawdza się w różnych warunkach i wiele już przeszedł. Z Casio GA-100 -1A1ER z kolekcji g-shocka. Kupowałem go na smalltime.pl. Moim zdaniem nie ma co droższych kupować bo wiadomo to jest tylko sprzęt i może się popsuć i wtedy nie jest żal kupić nowy.