Witam. Od niedawna posiadam telewizor, który odbiera wifi. Na początku bez problemu się połączył i normalnie można było korzystać z internetu, ale mniej więcej po tygodniu przestał działać i w ogóle nie odnajduje sygnału (na laptopie i telefonie odbiera). Jako że posiadam internet tp i router livebox wszedłem na tą całą stronę liveboxa (http://192.168.1.1/), coś pogrzebałem i się załączył. Zbytnio się na tym nie znam więc nie wiem za bardzo co zrobiłem LOL. Mniej więcej po tygodniu dokładnie ta sama sytuacja. Nie idzie nic zrobić. Niby wszystko jest OK, ale i tak nie odnajduje sieci. Pomocy!
Co to znaczy "nie odnajduje sygnału"? Czy jeśli wejdziesz do menu TV i każesz połączyć się z siecią, to TV nie odnajduje żadnej sieci? Może masz limit urządzeń, które mogą przyłączyć się do sieci (nie znam Liveboxa - u siebie sam założyłem taki limit dla automatycznie przydzielanych adresów). Podłączysz laptopa i telefon - dla TV nie ma już wolnego adresu/miejsca ...
Może ktoś Ci się włamuje - masz tę sieć zabezpieczoną? Jeśli tak - to jak udało Ci się dogadać TV i router za pierwszym razem? (podałeś klucz na TV?).
Mam Philipsa z wbudowanym WiFi i router TPLinka - po stronie routera wpisałem na sztywno adres sieciowy przydzielany TV przypisany do adresu MAC dla TV (adres MAC np. znajdziesz gdzieś w smartTV->pomoc->informacje nie wiem jak jest u Ciebie) - od tego czasu zapomniałem, że mam sieć - wszystko śmiga od prawie pół roku bez dotykania - na początku też miałem różne dziwactwa wynikające z prób mieszania w konfiguracji routera.