Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wezwanie od kanarów - na podstawie nieważnego dokumentu

26.01.2012 21:12
Urzaiz
1
Urzaiz
34
Pretorianin

Wezwanie od kanarów - na podstawie nieważnego dokumentu

Zostałem wezwany do zapłaty przez Zarządu Dróg i Transportu za przejazd autobusem bez biletu (240zl). Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że nie poruszam się środkami komunikacji miejskiej mniej więcej od 2 lat ... i tu zaczyna się zagadka...

Zadzwoniłem pod wskazany na wezwaniu numer żeby sprawę wyjaśnić. Okazało się, że telefonicznie nie da rady. Następnego dnia pojawiłem się u nich osobiście. Z tego co mi powiedzieli:

- zostałem spisany z dowodu osobistego. Dokument ten stracił ważność rok temu i został wyrzucony (teraz wiem, że to był błąd)...dalej...
- osoba kontrolowana uciekła podczas spisywania (wg. notatki kontrolera)
- na mandacie brakuje podpisu kontrolowanego

To właściwie jedyne rzeczy, które udało mi się podczas wizyty ustalić. Dalsza rozmowa nie przyniosła już żadnych sensownych wniosków. Do pomocy Pani z okienka przyszła jeszcze druga koleżanka. Właściwie chyba tylko po to żeby kontrować wszystko co powiem, min:
"że nawet nieważny dokument tożsamości może służyć do wystawienie opłaty w autobusie", itp.)
Na koniec poprosiłem jeszcze formularz odwołania od ich wezwania i wyszedłem.

Jak można najskuteczniej załatwić taki przypadek. Ni mi się śni płacić za kogoś. Po dzisiejszej rozmowie odniosłem wrażenie, że próbując załatwić sprawę na tym samym szczeblu (u Pani z okienka "odwołania") nic nie wskóram. Najprawdopodobniej przyjmują oni strategię ściągnięcia możliwie największej kasy i uznawanie reklamacji nie leży w ich gestii.

26.01.2012 21:14
2
odpowiedz
zanonimizowany5018
15
Legend

W kraju jest anarchia więc czym się przejmujesz? :)

26.01.2012 21:14
3
odpowiedz
zanonimizowany821702
5
Konsul

A masz nowy dowód osobisty? Ja bym nie płacił, niech idą do sądu a tam niech udowadniają, że to Ty byłeś.

26.01.2012 21:15
graf_0
4
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Jeśli nie ma podpisu, a tożsamość osoby spisanej nie została potwierdzona przez np. Policję, to nie sposób stwierdzić że do przejazdu doszło. Bo dane z dowodu zdobyć bardzo łatwo.

Śmiało możesz walczyć, masz szanse.

26.01.2012 21:16
Urzaiz
5
odpowiedz
Urzaiz
34
Pretorianin

Jeszcze nie wyrobiłem nowego dowodu. Mam ważny paszport, no i prawo jazdy. Uznałem że to mi wystarczy.

26.01.2012 21:19
👍
6
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Przy wywaleniu dowodu osobistego, mandat za jazde komunikacja miejska 240pln to moze byc twoj najmniejszy problem. Zebys pozniej nie plakal jak ktos wezmie pol bańki nowych zlotych kredytu na niego.

26.01.2012 21:19
graf_0
7
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Taaaa, wyrzucić stary dowód w stanie pozwalającym na korzystanie. BARDZO rozsądne.

Nie wyrobienie nowego - też świetny pomysł.

A swoją drogą - zużyty dowód nie powinien mieć przypadkiem przycietego rogu?

26.01.2012 21:20
Urzaiz
😉
8
odpowiedz
Urzaiz
34
Pretorianin

Wystawić opłatę w autobusie z danych wyciągniętych "ze śmietnika" to jeszcze możliwe..... ale wziąć kredyt w banku..... tam raczej dokument sprawdzają

26.01.2012 21:22
9
odpowiedz
zanonimizowany821702
5
Konsul

Jak ma prawo jazdy i paszport to bez dowodu osobistego da się żyć, ale wyrzucenie starego - bez sensu zupełnie.

A swoją drogą - zużyty dowód nie powinien mieć przypadkiem przycietego rogu?

Ma, jak wyrabiasz nowy i oddajesz stary. Chyba, że stary "zgubisz" i zgłosisz zgubienie na policję.

26.01.2012 21:24
graf_0
10
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

pocziwna - no, jeśli stary jest zgłoszony jako skradziony/utracony, to sprawa byłaby czysta.

26.01.2012 21:25
👍
11
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...
26.01.2012 21:29
12
odpowiedz
zanonimizowany574238
37
Senator

Sam brak podpisu powoduje automatycznie skierownie sprawy na droge sadowa a to ze ten ktos uciekl oznacza tylko ,ze poslugiwal sie nie swoim dokumentem.

Jak sprawa trafi na droge sadowa to racje beda po twojej stronie.

Dodatkowo przypomnialbym sobie gdzie o tej godzinie bylem i staral sie o nagrania z kamer lub rachunki za cos gdzie placiles. Chodzi o to zebys udowodnil ,ze jak byles np. na jednym koncu miasta a w przeciagu kilkudziesieciu minut zostales spisany to chyba mowi jasno.

A przy okazji moze i kanar dostac nauczke za takie numery.

Aha. nastepnym razem nie gadaj z jakimis babkami z okienka tylko idz do powazniejszej osoby !!! Jest cos takiego jak rzecznik prasowy odpowiedzialny za skargi i wnioski. Mozesz tez udac sie do radcy prawnego czy jak on tam sie nazywa z urzedu.
Lub gdziekolwike byle nie sprzataczki i pani w okienku i sam kanar.

26.01.2012 21:29
Urzaiz
😡
13
odpowiedz
Urzaiz
34
Pretorianin

Dodam jeszcze.... że dowód osobisty posiada foto.

Podczas rozmowy u nich w firmie, wymiany argumentów, wytykania mi jaki to ja nieodpowiedzialny itp... Zapytałem, a co z wizerunkiem na zdjęciu dokumentu? Na to koleżanka; "najwidoczniej kontroler nie miał zastrzeżeń"... padłem

Z drugiej strony dokument był wystawiony po 18 urodzinach, foto pewnie z tego okresu. Generalnie dla kanara ten "łepek" na zdjęciu którym kiedyś byłem, to mogł być każdy. Myślę, że poprostu ułatwił sobie pracę... do tego jeszcze fakt że nie przeszkadzało mu że dokument stracił ważność.

26.01.2012 21:49
14
odpowiedz
mirencjum
66
Legend

Jesteś na straconej pozycji. Jeśli nie masz dokumentu potwierdzającego zaginięcie dowodu to nic nie zrobisz. Jeśli chodzi o dochodzenie prawdy w sądzie, to czarno to widzę. Jak nie zapłacisz to dostaniesz nakaz zapłaty z sądu. Tylko nie będzie cię na sprawie. Możesz tylko wnieść wtedy sprzeciw od nakazu i . . . Nadal czarno to widzę.

26.01.2012 21:49
15
odpowiedz
zanonimizowany38189
107
Senator

Z drugiej strony dokument był wystawiony po 18 urodzinach, foto pewnie z tego okresu. Generalnie dla kanara ten "łepek" na zdjęciu którym kiedyś byłem, to mogł być każdy. Myślę, że poprostu ułatwił sobie pracę...

A myślisz, że po co się kradnie dowody? Zrobiłeś komuś prezent i naprawdę się ciesz, że to nie kredyt w banku. Masz nauczkę na przyszłość, że ŻADNYCH dokumentów nie wyrzuca się bez dokładnego zniszczenia.

Zresztą nie rozumiem czemu nie poszedłeś ze starym wyrobić nowego.

26.01.2012 22:07
Urzaiz
16
odpowiedz
Urzaiz
34
Pretorianin

Czy jednak fakt, że dowód tożsamości utracił ważność nie oznacza aby, że nie będzie mógł byc użyty do identyfikacji, czy też do zawierania transakcji np. w banku?

26.01.2012 22:41
👍
17
odpowiedz
YogiYogi
127
Generał

1. O ile pamiętam, każdy dorosły obywatel RP zobowiązany jest to posiadania ważnego dokumentu tożsamości w postaci dowodu osobistego. Nie masz i nie zadbałeś o wyrobienie = możesz mieć znacznie poważniejszy problem.
2. Na Twój stary dowód, który zawiera ważny pesel - ktoś spokojnie mógł wziąć już sporo pożyczek, długów itp. Mało kto sprawdza mikroskopijną datę ważności. Na Twoim miejscu sprawdziłbym w BIKu albo krajowym rejestrze długów czy już tam nie figurujesz...Nawet za opłata.
3. Jak najszybciej zadbaj o formalne kwestie związane z utratą starego dowodu - wizyta na komisariacie czy w urzędzie - bylebyś dostał świstek że się pozbyłeś starego dowodu

Czy Twój obecny adres zgadza się z tym na starym dowodzie czy się zmienił ?
Jeśli się zmienił - to po prostu olej jakiekolwiek kontakty z tym MPK - szkoda zdrowia - a nie daj Boże zostaw im nowy adres - uzupełnią sobie i potem już wezwania będziesz do domu dostawał.

26.01.2012 22:53
Piratos
18
odpowiedz
Piratos
180
Niewidzialny Templariusz

Kradniesz tożsamości jest diabelnie łatwa, bo większość ludzi ważne papiery wyrzuca od tak a złodziej znajduje przeszuka, wyszpera przyjmie tożsamość. Wyciągnie ile wlezie a później zomg że nie chcą ci dać kredytu albo pożyczki. Najlepsza sytuacja, jaka pamiętam pewnej babie z Anglii tak siostra podprowadziła cały majątek, na który zbierała koniec nie był za ciekawy. Dlatego apeluje by ważne dokumenty od dowodów wyciągów z banku etc etc dokładnie zniszczyć przed wyrzuceniem..

26.01.2012 22:59
19
odpowiedz
zanonimizowany807046
4
Generał

A na legitymację studencką można brać kredyty albo coś? Poważnie pytam, bo może powinienem gdzieś to zgłosić.

26.01.2012 23:09
Hellmaker
20
odpowiedz
Hellmaker
261
Legend

"Dokument ten stracił ważność rok temu i został wyrzucony"
"Ni mi się śni płacić za kogoś"

Nie płacisz za kogoś. Płacisz za własną głupotę. Sorka, ale taka jest prawda. Wyrzucanie dokumentów tożsamości w stanie umożliwiającym posługiwanie się nim JEST głupotą monumentalną.
Nie zgłosiłeś zniszczenia/zagubienia, nie masz papierka z policji, czy urzędu ... NIC nie wskazuje na to, że to nie byłeś Ty.
Jedyny sposób to udowodnienie pośrednie, że nie mogłeś tam być - jak ktoś napisał: rachunek ze sklepu z drugiego końca miasta/kraju, ew. alibi zapewnione przez 2-3 osoby minimum, lista obecności ze szkoły/pracy, itd.

26.01.2012 23:30
kubinho12
21
odpowiedz
kubinho12
117
kubiszubidubi

Zapłać i naucz się myśleć. Rachunki/faktury/wyciągi z danymi tak samo wyrzucasz w jednym kawałeczku?

26.01.2012 23:48
Mr.B-F
22
odpowiedz
Mr.B-F
107
Generał

Nic im nie musisz placic. Nawet jezeli dostaniesz wezwanie od sadu, jak juz zloza sprawe (ale nie zloza bo dzieje sie tak dopiero kiedy zalegasz im za kila biletow karnych, czyli maja swiadomosc, ze po prostu jezdzisz na gape) to wysylasz stosowne pismo z wyjasnieniem zaistnialej sytuacji czyli niewazny dowod + brak Twojego podpisu, powolujac sie na paragrafy itp itd i po 2 tygodniach dostajesz pismo, ze zarzad drog i transportu wycofal sprawe.

26.01.2012 23:49
23
odpowiedz
zanonimizowany775544
13
Generał

Takie rzeczy to tylko w Polsce panowie.

27.01.2012 22:08
Urzaiz
24
odpowiedz
Urzaiz
34
Pretorianin

Dziś z rana byłem w Urzędzie Miasta. Złożyłem wniosek o nowy dowód i zgłosiłem brak starego, który już się przeterminował. Przy okazji zapytałem urzędnika jak ma się sprawa ze starym dowodem jeżeli wpadnie w niepowołane ręce, a nie został złamany w narożniku. Otrzymałem taką odpowiedz:

Ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych
Art. 43.
(41) 1. Dowód osobisty podlega unieważnieniu:

1) z dniem zawiadomienia o jego utracie, zniszczeniu lub z dniem przekazania przez osobę trzecią znalezionego dowodu osobistego;
2) z dniem utraty obywatelstwa polskiego przez jego posiadacza;
3) z dniem zgonu jego posiadacza;
4) z dniem odbioru dowodu osobistego wydanego w miejsce poprzedniego, z wyłączeniem przypadków, o których mowa w pkt 1 i 6;
5) po upływie 3 miesięcy od zaistnienia okoliczności, o których mowa w art. 40 ust. 1 pkt 1, w przypadku niezłożenia przez posiadacza dowodu osobistego wniosku o jego wymianę;
6) z dniem upływu ważności dowodu osobistego.

Co znaczy "podlega unieważnieniu"? To jest sedno tego tematu.

No właśnie. Żyjemy w kraju gdzie panuje anarchia (jak już ktoś powiedział). Dla jednej osoby jest to sformowanie jednoznaczne, ktoś inny będzie szukał luki w rozumowaniu żeby tylko wyjść na swoim.
Czy można otrzymać na unieważniony dokument kredyt w banku? Odebrać czyjąś korespondencję na poczcie? Zapisać się na studia? Wyjechać za granicę? Odpowiedz powinna być dla wszystkich łatwa. Jednak tak nie jest. I tu jest problem.

Ten dokument przecież nie był sfałszowany. Był nieważny i w dodatku było to zaznaczone na jego pierwszej stronie. Oznaczenie najbardziej banalne z możliwych.

Popełniłem błąd, biję się w pierś. Czy jednak równie dużego błędu nie popełnia osoba honorująca unieważniony dokument? Mam wrażenie, że wielu przywykło do tego iż mieszkamy w zbiurokratyzowanym, myślącym schematycznie miejscu na ziemi. Gdzie urzędnik (lub nawet kanar) musi mieć racje, a zwykłemu człowiekowi każą się tłumaczyć (najlepiej za obojga).

27.01.2012 22:29
graf_0
25
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Urzaiz - dowód osobisty NIE JEST OSOBĄ.
Czyli kredyt wzięty na Twój dowód, kara/mandat nałożona na ciebie na podstawie danych z dowodu NIE SĄ TWOJE. Nieważne w tym momencie czy dowód był ważny czy nie.
Jeśli ktoś udzieli kredytu na twoj dowód to padł ofiarą oszustwa. Natomiast Ciebie ta sprawa nie dotyczy (z teoretycznego, prawnego punktu widzenia).

Kanar nie powinien honorować dowodu który nie pasuje do osoby.

27.01.2012 22:39
Milka^_^
26
odpowiedz
Milka^_^
244
8 gwiazdek

graf_0 => Czyli kredyt wzięty na Twój dowód, kara/mandat nałożona na ciebie na podstawie danych z dowodu NIE SĄ TWOJE. Nieważne w tym momencie czy dowód był ważny czy nie.
Jeśli ktoś udzieli kredytu na twoj dowód to padł ofiarą oszustwa. Natomiast Ciebie ta sprawa nie dotyczy (z teoretycznego, prawnego punktu widzenia).

Gówno prawda. To jego nazwisko będzie się ciągnąć w rejestrze długów. Głupota i... polskie realia. Znajoma opowiadała, że jej brata tak już ciągną nie wiem ile. Mało tego, gówno ich obchodzi, że brak dowodu (czy zgubił czy mu z portfelem ukradli) zgłosił na policję i po tym fakcie ktoś wziął kredyt. Fajnie, nie? To tak z praktycznego punktu widzenia.

27.01.2012 23:15
27
odpowiedz
DEXiu
151
Senator

Urzaiz ==> Wszystko pięknie ładnie, ale powiedz SKĄD ktokolwiek ma wiedzieć, że dany dowód "został unieważniony"? (z innego powodu niż przeterminowanie lub zniszczenie) Nasz kraj nie jest jeszcze na tyle rozwinięty i skomputeryzowany, aby istniał centralny rejestr ważnych DO itp. (a przynajmniej nie sądzę), a więc?
Poza tym spójrz na to z drugiej strony: chciałbyś, żeby faktycznie to był kraj biurokracji, norm, schematów i standardów egzekwowanych aż do bólu i granic absurdu? (tak by sugerowało Twoje rzucanie się o to, że cośtam zostało zrobione na podstawie przeterminowanego dowodu) Czy może jednak fajnie by było czasem coś załatwić "na gębę", "na uśmiech", "w ramach przysługi" itp.? Żeby czasem dało się przymknąć oko w ramach nieutrudniania sobie nawzajem życia? Zastanów się nad tym.

28.01.2012 12:24
Urzaiz
28
odpowiedz
Urzaiz
34
Pretorianin

DEXiu --> Ten dokument przecież nie był sfałszowany. Był nieważny i w dodatku było to zaznaczone na jego pierwszej stronie. Oznaczenie najbardziej banalne z możliwych.

Jak widzisz nie potrzeba skomplikowanego systemu komputerowego. Wystarczy spojrzeć i krótko pomyśleć. Ustawodawca zafundował nam w tym miejscu jedno z najprostszych (jak się wydaje) rozwiązań. Nie chce mi się wierzyć, że w akurat moim przypadku ten kontroler nie zwrócił uwagi na nieważny dokument. W swoich bloczkach "mandatowych" mają bowiem rubrykę - data ważności dokumentu. Myślę, że porostu chciał ułatwić sobie pracę i wypisał tę opłatę na tzw. "pałę".

Poza tym spójrz na to z drugiej strony: chciałbyś, żeby faktycznie to był kraj biurokracji, norm, schematów i standardów egzekwowanych aż do bólu i granic absurdu? .....
....... fajnie by było czasem coś załatwić "na gębę", "na uśmiech", "w ramach przysługi" itp.? Żeby czasem dało się przymknąć oko w ramach nieutrudniania sobie nawzajem życia? Zastanów się nad tym.

Taki tok myślenia jest jeszcze w miarę ok, jeżeli przyjmiemy, że żyjemy wśród uczciwych obywateli, mających czyste intencje. Pomyśl jednak ilu spotkałeś, lub słyszałeś o takich: cwaniaków, krętaczy, sępów czekających na ludzkie potknięcie. W tym miejscu nie może być pola dla działania takich osób. Przepisy prawa powinny chronić przed takimi próbami oszustw (jak to które mnie spotkało). Wprawdzie po części na własne życzenie. Nie mniej jednak ART 43 "o unieważnieniu dowodu" powinien być dla urzędnika jasny - dowód nie ważny, więc nie wypisuje "opłaty" tylko np. dzwonię po Policję. Jeszcze tego kanara to staram się zrozumieć. Ma stresującą prace, pewnie codziennie go lekceważą lub bluzgają w autobusach. Osoba rozpatrująca reklamacje, pracująca w biurze ZDT, powinna mieć jednak więcej oleju w głowie. Tam natomiast ludzie starają się "nie wychylać". Wolą więc palić głupa, że nie rozumieją określenia "unieważniony dokument", żeby tylko nie anulować opłaty. Bo przecież, z takiej rezygnacji z ew. dodatkowych pieniędzy w kasie trzeba by się wytłumaczyć zwierzchnikowi, napisać jakieś uzasadnienie swojej decyzji itp. Lepiej jest więc udawać bezmyślnego urzędnika za okienkiem i mieć święty spokój w pracy.

28.01.2012 12:43
Awerik
29
odpowiedz
Awerik
62
Backpacker

Jeśli ktoś udzieli kredytu na twoj dowód to padł ofiarą oszustwa. Natomiast Ciebie ta sprawa nie dotyczy (z teoretycznego, prawnego punktu widzenia).

Niestety, jest dokładnie odwrotnie - istnieje cała masa wyroków które nakazują ludziom którzy zgubili dowód spłatę kredytów na ten dowód zaciągniętych (nawet gdy kradzież została zgłoszona odpowiednim organom, a dowód w momencie podpisywania umowy był nieważny)

Generalnie zgubienie dowodu osobistego przy splocie niesprzyjających okoliczności może spowodować GIGANTYCZNE życiowe problemy.

Forum: Wezwanie od kanarów - na podstawie nieważnego dokumentu