Jak w temacie, w samochodzie wymieniłem dwumasę bo się kończyła i poprawa jest znikoma. Chciałem skonfrontować stwierdzenie serwisu mojego, że nowa dwumasa, którą dostarczyłem jest walnięta (LUK, oryginał był Sachs...) i dowiedzieć się czy kolejne 2000zł w plecy czy może coś innego mi problemy sprawia, koło pasowe, poduszki pod silnikiem, cokolwiek.
Tak więc szukam w Wawie dobrego serwisu co ogarnie silnik 1.9JTD (Fiat/Alfa) / 1.9CDTI (Opel)/ 1.9TiD (Saab) - wszystko to to samo :)
http://bosch-service.pl/
Przejrzyj te.
PS. Do diesli polecalbym cos wyspecjalizowane w dieslach - Bosch Diesel Service albo Bosch Diesel Centrum. Mialem przyjemnosc serwisowac Honde w takim zakladzie w Swiebodzinie (BS Trzebniak - przy okazji z czystym sumieniem polecam). Tego co w tym aucie dzialo sie z radosnymi fragmentami, wstawionymi przez Rovera (roverowy silnik 2.0TDI), nikt inny nie byl w stanie ogarnac - a ilus warsztatow wczesniej probowalem:)
o dziękuję :)
EDIT: Al. Prymasa Tysiąclecia 76A - super, rzut beretem ode mnie :)
Z doświadczenia: bosch-service, q-service nie są gwarancją kompetentnej naprawy. Najlepiej gdybyś poszukał na jakiś forach tematycznych danej marki. Chociaż z drugiej strony dwumasa to nie jakiś skomplikowany temat, więc każdy kto ma odwagę założyć działaloność w tym kierunku powinien to ogarnąć.
Na razie chcę tylko konfrontacji dwóch serwisów pod względem diagnozy :)
Dopiero po założeniu koła LUK'a (zaoszczędziłem 200zł w porównaniu do Sachsa, a teraz strace 2000zł) poczytałem opinie, że LUK robi tragiczne koła zamachowe i to by się zgadzało. Jak popatrzyłem w necie na filmikach na luzy na NOWYCH kołach to strach się bać :|
Nowa dwumasa LUK zdemontowana - TRUP TOTALNY, luzy jak na dwumasie co przejechała 200k kilometrów.
Zajebiście XD
czyli w skrocie wydymali cie... wracaj do tamtego serwisu i pogadaj z nimi. Daj znac jakie efekty, czy beda uczciwi czy cie beda starali dymac dalej
Nie wydymali mnie tylko kupiłem uszkodzone koło na allegro (cena zachęcała, już wiem czemu).
Sprzęgło i łożysko sprzęgła jest ok, koło dwumasowe telepie się jak stary traktor - nie sprawdziłem przed założeniem, kazałem założyć serwisowi bo nowe, bo tanie bo muszę na już i zrobili w 5 godzin od oddania samochodu. Serwis mnie pouczył, że jeśli koło jest moje a nie od nich to dają gwarancję tylko na robotę, przyjąłem.
Teraz biorę koło Sachsa od nich (ten mój serwis zaufany) i mam gwarancję na 12m na części i robotę a po znajomości jeszcze 1m, bez limitu kilometrów i 200zł rabatu za bycie stałym klientem + na papierze informacje dla sprzedawcy koła o uszkodzeniu i pieczątkę Q-Serwisu by się nie czepiał, że zakładane niby u Henia pod domem.
Ze sprzedawcą się już kontaktowałem, jeśli potwierdzi uszkodzenie koła to zwróci kasę.
Objawy problemów z nowym kołem: pierwsze 30-50 kilometrów spokój a później szarpnięcie i metaliczny dźwięk przy uruchomieniu silnika, telepanie się silnika przy jeździe na półsprzęgle i ruszaniu, wibracje w środku samochodu przy 2k rpm, metaliczne uderzenie i bujnięcie budą przy gaszeniu silnika.
Ingen--> czyli nie serwis wydymal, a ktos z allegro. Serwis myslalem, dlatego, ze szedles do innego wiec zasugerowalem sie tym, ze chcesz sprawdzic.
no ale jesli zwroci kase to spoks...
dlatego teraz myslac o nowym samochodzie, troche sie boje kupic uzywany 2-3 letni...
Dessloch - ja na części i serwis wydałem 5000zł przy samochodzie za 17.000zł - rozrząd, gumy zawieszenia, dwumasa, sprzęgło, wysprzęglik, oleje, filtry.
Gość (firma) z allegro odda kasę jak nie stwierdzi, że problem z dwumasą jest przez zły montaż, to mogą stwierdzić i wtedy ja mogę im skoczyć...
[10] Ja kupilem 3.5 latka poleasingowego diesela, obecnie ma ma na liczniku juz prawie 140tys mil, odpukac ale poki co przy silniku oprocz standardowego serwisowania nic jeszcze robione nie bylo, sprzeglo i dwumas tez jeszcze trzyma.
Jedyne co robione przy aucie bylo to wymiana sprezyn z przodu bo pekly oraz wymiana ramienia tylnego zawieszenia bo serwisant stwierdzil za ma za duze luzy.
Drackula - no, mój ma 8 lat i przebieg 199k (a na oko ze 250k) i właśnie dwumasa z niego została wyciągnięta jeszcze oryginalna. A poprzedni właściciel nic przy samochodzie nie robił przez 3 lata.
W przypadku zużycia dwumasy i sprzęgła sporo też zależy od stylu jazdy. Znam przypadki takich samych modeli, gdzie były do wymiany odpowiednio po 100 tys i 300 tys km... Pozdrowienia dla tak zwanych "eko driverów" (śmieszy mnie to pojecie niemiłosiernie :) - to oczywiście ci co wymieniają dwumasę co 100 tys.
Eko driving powoduje szybsze zuzycie dwumasy bo niskie obroty ja zabijaja ;)
Ok, samochód oddany na kolejną wymianę dwumasy, tym razem Sachs, tym razem kupowana w serwisie i z gwarancją na część i na robotę. Dam znać czy coś to poprawiło w kulturze rozruchu, pracy i gaszenia silnika.
http://allegro.pl/my_page.php?uid=33298939 uszkodzone koło kupowane tutaj, konkretnie na tej aukcji - http://allegro.pl/kolo-dwumas-opel-1-9-cdti-fiat-1-9-jtd-saab-1-9tid-i3523392108.html i z tego co widzę na dole wielka ściema, że mają drugi sklep - TURBOALLEGRO - jakoś go znaleźć nie mogę, moja wina, że wcześniej nie sprawdziłem.
Rozmawiałem z serwisem ile kosztuje dwumasa do mojego samochodu w hurcie i szef nie wahał się odpowiedzieć na to pytanie - 1189zł (cena dla klienta 1608zł). Tak więc sam sobie strzeliłem w kolano kupując dwumasę za 990zł, która na 90% jak dla mnie była regenerowana i wystawiona jako nowa ze sklepu, krzaka...
Niestety czasami tak bywa, że zbyt oszczędny dwa razy traci. Dwumasę wymienia się na tyle rzadko (chyba, że jesteś super eko driverem ;)), że raczej nie ma co oszczędzać. Z ciekawości sprawdziłem właśnie na motointegrator (inter cars) cenę dwumasy Sachs i wynosi obecnie 1489 z darmową wysyłką zatem trochę przepłaciłeś. W każdym bądź razie życzę bezproblemowej eksploatacji wozu.
Wszedłem z ciekawości, i zrobił mi się niezły mętlik w głowie. To jakie są najzdrowsze obroty dla diesla? Takie żebym nie musiał trzymać się za portfel przy każdym tankowaniu a później ew. u mechanika.
Sizalus - 1608zł kosztuje LUK, jak zapytałem o Sachsa to powiedział z pamięci, że około 1500zł i Sachsa właśnie zamówiłem, jako, że był u mnie w samochodzie na 1 montaż założony.
PS. ja tam na motointegratorze nie widzę dwumasy Sachsa dla Saaba 93 1.9TiD 120KM :) Tylko LUK :)
I mam nauczkę, oszczędny płaci 2x :|
kali93 - u mnie najmniejsze drgania wyczuwam przy około 1800rpm. A czy to zdrowo to już pytanie nie do mnie ;) Staram się jeździć trzymając 1800-2000rpm a jak się rozpędzam to zmieniam biegi przy 2300-2400rpm.
Przyjechało koło Sachsa do silnika 150KM, nie pasuje. Sachs nie produkuje od jakiegoś czasu kół do 120KM. Super. Zamówił serwis nowe LUK'a - przyjechało - luzy jak diabli. Zamówili oryginał GM - okazało się, że to LUK GM i anulowali zamówienie. Na moją prośbę zamówili kolejne LUKa z intercarsu i mają wybrać to z najmniejszymi luzami, założyć mi, dać gwarancję i szukać innych kół bez luzów i jak będę miał czas to przyjadę na darmową wymianę.
PA RA NO JA
Perypetie znajomych skutecznie zniechecily mnie do jakiegokolwiek diesla oraz generalnie silnikow z turbina :>
Dużo tracisz. Na trasie nie ma nic lepszego niż duży moment obrotowy dostępny w szerokim zakresie.
[18] Kilka osob na tym forum (nie bede wymienial z wiadomych powodow) Ci pewnie napisaloby ze jakies 1200-1500 bo dla nich to wystarczajaco dynamicznie ;)
Ja ponizej 2000 generalnie nie schodze ale jesli mialbym podac zakres to wskazowka 95% czasu jest pomiedzy 2000 i 3000 (ostatnio naswet sobie obserwowalem w trasie na jakich obrotach trzymam silnik moim stylem jazdy) no ale ja raczej @ekologicznie@ nie jezdze, zazwyczaj to 900 kilometrow na zbiorniku.
zreszta ekokierowcy tez potrafia skutecznie popsuc benzyniaka:)
do diesli zdecydodwanie zniecheca DPF...
W pełni profesjonalne usunięcie DPF wraz z przeprogramowaniem to średnio wydatek rzędu 1500 zł, więc po prostu można to sobie doliczyć do zakupu używanego samochodu.
Jeśli chodzi o te niskie obroty w dieslach to szczególnie narażone oprócz dwumas są jeszcze autka wyposażone z turbiną o zmiennej geometrii (to te fajniejsze diesle, które ładnie ciągną od dołu).
Hohner --> współczuję perypetii. Z ciekawości, ile kosztuje oryginał z wymianą w ASO w Twoim modelu?
W pełni profesjonalne usunięcie DPF wraz z przeprogramowaniem to średnio wydatek rzędu 1500 zł, więc po prostu można to sobie doliczyć do zakupu używanego samochodu.
W szwablandii już sprawdzają na trasach wyrywkowo diesle czy mają DPFy i u nas PODOBNO też mają zacząć jeśli w papierach jest oznaczenie, że ma DPF. Mandaty potężne + zabranie dowodu do czasu montażu DPF'a.
Hohner --> współczuję perypetii. Z ciekawości, ile kosztuje oryginał z wymianą w ASO w Twoim modelu?
2221zł + 700zł wymiana = 2921zł, taki tylko gwóźdź programu jest, że oryginał = LUK GM :) Bada bum tsss.
Akurat dzisiaj odbieram auto z regeneracji cieknącej maglownicy. Jedna z droższych typowych usterek która może się w nim przytrafić, 650 zł, myślałem, że mam pecha LOL.
erton ==> Nazwałbym to podstawowym kosztem przy dieselu :)
Tyle, co dwa wtryski, uszczelnienie pompy CR itd :)
W szwablandii już sprawdzają na trasach wyrywkowo diesle czy mają DPFy
Nie wierzę w to, nie wiem jak mieliby to robić, skoro nieraz w ASO cały sztab mechaników i speców z działu części chodzi, ogląda, głowi się, zagląda, demontuje, myśli, szuka na forach, w systemie, itp, czy dane auto ma filtr czy nie. Mówię tu o przypadkach kiedy nieraz zagląda klient daną marką do swojego ASO z takim pytaniem :D Zależy od modelu oczywiście, ale w niektórych autach prawie nie sposób to organoleptycznie ustalić.
W moim Volvo dopiero trzeci serwis ustalił czy mam DPF (a w zasadzie to FAP) - jeden "specjalistyczny" a drugie ASO potrafiło mi pomóc tylko rozszyfrowując numer nadwozia, fizycznie się nie dało się a po podłączeniu kompa informacja była niejasna. Nie wiem jak miałby to zrobić policjant na autostradzie?
^
W centrach miast, gdzie obowiazuje zielona strefa (min. euro 4 dla diesla, euro 1 dla benzyny) potrafia zrobic wyrywkowa kontrole. Nie wnikalem nigdy, na czym to polega (chyba po prostu poziom emisji spalin), dotyczy glownie aut bez plakietek.
Dużo tracisz.
No nie wiem, po zrobieniu bilansu kosztow wyszlo, ze jednak to znajomi sporo traca :D
Nie wierzę w to, nie wiem jak mieliby to robić
Nie wiem jak miałby to zrobić policjant na autostradzie
Stanson no proszę cię :) Tester emisji spalin vs. norma jaką powinien samochód spełniać oficjalnie :)
Żaden obecnie dostępny na stacjach diagnostycznych tester nie jest w stanie tego pokazać, wiązałoby się to z wymiana sprzętu w całym kraju we wszystkich stacjach, a zanim do tego dojdzie to będziemy jeździć samochodami elektrycznymi.
[31]
Na trasie 1200km, ktora pokonuje do domu, marze tylko o tempomacie, duzy moment w szerokim zakresie nie jest mi do niczego potrzebny :)
^ Ja ostatnio tempomat włączyłem w wakacje po przekroczeniu granicy PL-CZE, by potem go wyłączyć 1000 kilometrów dalej. Analogicznie w drodze powrotnej.
Przyznaję, że świetna sprawa, ale jednak na polskich drogach, pomimo gigantycznej poprawy ich stanu i ilosci, w ciągu ostatnich 10 lat, wciąż bardziej istotny jest moment obrotowy :)
Paudyn [34]
Rozumiem. W Polsce jednak, przy ciągłym deficycie dróg dwujezdniowych przydaje się dość często.
To prawda, kiedy jeszcze jezdzilem glownie po Polsce, to obiecalem sobie, ze nie zejde ponizej 150 kucy (najlepiej z turbo), odkad jednak mam autostrade spod jednego domu pod drugi, zupelnie nie ma to dla mnie znaczenia i glowna role zaczely odgrywac wlasnie tempomat oraz wygodne siedzisko :P
Ok opis ogólny jaki wrzuciłem na fejsa pod wpływem emocji ;)
AUTO KOMFORT, ul. Człuchowska 33, Warszawa (partner Q-Service) - najlepszy serwis samochodowy jaki znam. Właściciel do rany przyłóż. 2 dni walki z kołem dwumasowym, zamówione 3(!) sztuki dwumas, 2 sztuki nie nadawały się do założenia od nowości, jedna jako tako. Na moją prośbę założona ta 'jako tako' gdyż dziś wieczorem wyjeżdżam i musiałem mieć samochód, wystawiona gwarancja na część i robociznę na 12 miesięcy i jeśli to koło zacznie dzwonić to mam przyjechać i będą zamawiać koła od GM (General Motors) i będą wymieniać, aż będzie idealnie w ramach gwarancji i rozpoczną procedurę reklamacyjną tego 'jako takiego' koła.
Do tego wystawiona faktura na nową część i robociznę na moje nazwisko bym mógł reklamować i domagać się zwrotu pieniędzy za 4 sztukę koła LUK, którą sam kupowałem na allegro (by nie było, że ściemniam, że musiałem wymienić koło i od tak mi się znudziło i zwracam) a okazała się najgorsza ze wszystkich (zachowywała się jak koło po 200.000km, niby nówka). Opad szczęki i pokłony.