Czy wada wroku -3,75 na prawe oko i -4.0 na lewe w wieku lat 20-tu, to jest coś normalnego, czy mam powód do poważnych zmartwień?
I jeśli wada wzorku w ciągu 2 lat pogorszyła mi się o 1 to jest to szybkie pogorszenie czy normalne?
Dziękowałbym Bogu na kolanach gdybym w twoim wieku miał taką wadę. Ale ja mam wadę dziedziczną więc to nie moja wina :P
Wielkie mi halo, zdarza się. A o to czy pogorszenie się wady o 1 stopień w ciągu 2 lat to nie lepiej spytać swego OKULISTY a nie na forum o grach? :)
Pewnie miałeś źle dobrane szkła i stąd to pogorszenie. A może to prezent w genach po rodzicach? A może za dużo fapowałeś? Włosów między palcami jeszcze nie masz przypadkiem? Z taką wadą może nie widać ;D
I żeby nie było że się nabijam z takiej tragedii, sam mam -3,5 i -3,75.. :)
W podobnym wieku mam - 3,5 i -3,75 więc chyba nic wielkiego... :/
Mi też wada powiekszyła sie o chyba 1 od ostatniej wizyty (czyli przez jakieś 1,5 roku)
Nie chciałem tu robić jakiegoś wielkiego halo, chciałem sie tylko dowiedzieć czy mam sie czym martwić ale jak widze to nie, dzieki za odpowiedzi
W normie. Też kiedyś byłem przestraszony szybkim wzrostem w krótkim okresie czasu, ale okulista mnie uspokoił. Praktycznie do około 25 -30 roku życia wada cały czas może się stopniowo pogłębiać.
Spoko - Ale przecież ci ludzie gówno wiedzą o wadach wzroku, żaden z nich nie jest okulistą. Po prostu jak będziesz u okulisty to MU przedstaw swoje wątpliwości i pytaj, bo my tu głównie możemy toczeń zdiagnozować.
Powiększenie wydaje się dość spore ale to najlepiej spytać okulistę ;)
Byłem ostatnio po prawie 4 latach u okulisty i z -1,50 i -1,50 obecnie mam -1,75 i -1,50.
Przez 4 lata wada urosła mi z -0,5 oraz -0,75 do -2,5. Ale byłem głupim smarkiem, nie nosiłem okularów, bo widziałem jako tako i się pogłębiła. I tak dość późno zacząłem gorzej widzieć (bodajże 2 klasa gimnazjum), bo rodzice również mają wadę. Od 3 klasy LO wszystko się ustabilizowało. Jak skończę te 21 lat to pewnie ruszę na zabieg korygujący wadę :)