w swoich dwóch poprzednich wątkach, poruszałem różne ważne problemy dotyczące zwrotu: ''job wasza mać''.
1. https://www.gry-online.pl/forum/male-pytanie-o-zwrot/z5be243e
2. https://www.gry-online.pl/forum/jeszcze-raz-o-zwrocie/z9be28fb
Po uzyskaniu licznych odpowiedzi, które rozwiązały moje problemy, miałem spokój przez kilka dni.
niestety, pojawiły się kolejne pytania na które mam nadzieje znaleźć tutaj odpowiedzi.
przyszło mi do głowy, by zaprzestać używania tego niepięknego zwrotu w miejscach publicznych jak i w domu. czy myślicie że warto przestać stosować ten zwrot wobec kierowców dużych samochodów, kasjerek w sklepie, sąsiadów, przechodniów, urzędników( choć wobec urzędników to jednak bym pomyślał tysiąc razy zanim bym przestał) członków mojego rodu i w ogóle ludzi których spotykam na swej drodze życia?
czy jeśli przestanę, ludzie będą dla mnie bardziej mili?
Liczę na wypowiedzi użytkownika Kanon który w poprzednich wątkach okazał się być kopalnią wiedzy o społeczeństwie i kulturze.
Masz zamiar każdą chamską odzywkę omawiać tygodniami na forum?
Dam ci uniwersalną radę. Jesteś chamem bądź nim na całego, niech wszyscy cieszą się twoim chamstwem, nie odcinaj nikogo od możliwości obcowania z twoim wykwintnym i kwiecistym słownictwem.
Gospel (ten od "chyc o podłogę") jak wchodzi w Łomiankach do sklepu po browary to wbija się w kolejkę i drze japę do kasjerki "dawaj na ladę złociste szczyny krnąbrna świnio" i jakoś z tym żyje także nie wiem z czym masz problem
Nikt nie będzie bardziej miły, bo już Cię nikt nie lubi. Możesz dalej używać tego zwrotu.