Witam.
http://allegro.pl/transmiter-fm-pilot-mp3-mp4-czytnik-sd-usb-do4gb-i1527792396.html
http://allegro.pl/transmiter-tr4-lcd-mp3-fm-czytnik-sd-8gb-pilot-i1521124543.html
Miał ktoś do czynienia z czymś takim? Mam kaseciaka w samochodzie, a nie stać mnie na jakieś zmieniarki CD, poza tym to wydaje się być nawet poręczniejsze od płyt. Boję się jednak jaką to będzie miało jakość, jeśli taką jak stacje radiowe to jak najbardziej mnie to satysfakcjonuje. Poza tym mam nadzieje że te tańsze modele nie rozsypią się w ręce:P
Proszę o opinie.
Kupowanie nowego radia, albo zmieniarek nie wchodzi w gre:P
Mój znajomy miał takie ustrojstwo, model bardzo podobny. Działa to zaskakująco dobrze, o ile masz antenę radiową na dachu.
Jedyną wadą, jaką zaobserwowałem, było łapanie interferencji przy wysokich obrotach silnika. Z niewiadomych przyczyn powyżej 4k z głośników dobiegał cichy pisk.
Przy tak niskiej cenie myślę nie zaszkodzi spróbować :)
Swego czasu interesowałem się tymi urządzeniami. W sumie byłyby ok, gdyby nie to, że nie da się przeskakiwać między katalogami. Wszystkie mp3 lecą po kolei, więc chcąc odsłuchać jakąś piosenkę ze środka pendrive'a musisz 300 razy nacisnąć przycisk "następny utwór" ;/, jedynie podłączenie odtwarzacza mp3 ratuje tutaj sprawę. Do tego ekrany są naprawdę malutkie i podczas jazdy możesz zapomnieć o wygodnym szukaniu piosenek (chyba, że podłączysz do transmitera odtwarzacz mp3).
Antenę mam wbudowaną, czy to naprawdę taki wielki problem? Skakać po utworkach w sumie to nie problem. Jakość radiowa może być:P
Posiadam takie coś, gra nadzwyczaj dobrze jak za taką cenę tzn.:
-Nie przerywa/nie traci sygnału.
-Da się słuchać bez bólu i irytacji, minimalnie gorsza jakość niż radio co zależne jest zresztą od utworu np. bitrate'u czy zakresu dźwięków. Różnica między tym a płytą dość spora.
-Pilot właściwie bezużyteczny, celować trzeba jak w jakiś FPS'ach inaczej nie zadziała. Jakość wykonania tragiczna, przydaje się okazjonalnie żeby chcąc przeskoczyć o kilkaset piosenek dalej nie mash'ować 300 razy klawisza dalej ale zapomnij o używaniu go podczas jazdy (chyba że umiesz patrzeć w dół i widzieć co się dzieje na drodze) - na światłach czy przed jazdą jak najbardziej.
Ja kupiłem, bo nie lubię żonglować płytami i nie chcę wydawać kasy na zmieniarkę. Dużo lepszym i droższym niestety rozwiązaniem jest dobre radio z USB + pendrive. Różnica kolosalna ale jak za taką cenę to naprawdę warto.
PS.Spotkałem się z dwoma typami takiego transmitera, z czego jeden zapamiętywał na której jesteś piosence (po wyłączeniu zasilania) a drugi zapamiętywał dodatkowo czas jaki już przeleciał i nie odtwarzał jej od początku.
Dzięki za opinie;) no więc cóż, chyba sie skusze:P
Miałem, używałem trzy lata w samochodzie z wbudowanym radiem.
Sprawdza się bardzo ok. Wymaga niestety rozgałęzienia na CB/ładowarkę komórki ;)
Gra fajnie :)
Górka ==> Pomyliło Ci się - przy pamięci książkowej nie ma problemów - 302 kawałek wybierasz trzema naciśnięciami przycisków :]
mam dokladnie takie ustrojstwo jak z linka nr 1
wykonanie fatalne, ale poki co sie nie rozsypuje
nie mam jakis wypasionych glosnikow w samochodzie, jak dla mnie gra OK. ale moim zdaniem dosyc marny dekoder jest w tym chinczyku - po podlaczeniu jack-jack z nokia e52, mp3 brzmialy duzo lepiej (jakosc smialo moglbym porownac do tej cd)
zasieg ma calkiem spory, testowalem na wsi, w domku wlaczone radio, tracilo sygnal dopiero gdy odjechalem jakies 20-25 metrow.
generalnie - przydatny gadzet za mala kase - ale poszukaj taniej - ja z przesylka zaplacilem 12 pln (aczkolwiek sprzedawcy z allegro u ktorego kupowalem nie polecam, ja swoja przesylke po licznych interwencjach dostalem po ok 1,5 miesiaca)
acha, i jeszcze jedno - nie czyta kart sdhc - (sprawdzalem 8 i 16 gb nie dzialaly), uzywam teraz 2gb i wszystko smiga
urzadzonko zapamietuje ostatni utwor po wylaczeniu silnika, ma mozliwosc losowego odtwarzania utworow - nie pamietam juz jak to wlaczyc ale na sieci jest gdzies opis
