Kolega z Buenos Aires ma mi w najbliższym czasie wysłać paczkę, za którą będę musiał mu zapłacić. Tutaj sprawa bardzo się dla mnie komplikuje, ponieważ w ogóle nie rozumiem jak działa wymiana walut przy przekazach międzynarodowych. Może któryś z golowiczów ma jakąś wiedzę w temacie i podpowie, czy moje obawy są słuszne?
Sytuacja jest następująca:
- Dostałem wykaz różnych ofert dostawy paczki z Argentyny do Polski.
- Cena jednej z ofert podana była jako 130 euro.
- Cena innej podana była jako 50 000 peso.
- Kolega napisał, że 50 000 peso to około 200 euro.
- Zdziwiło mnie to, ponieważ według oficjalnego kursu, 50 000 peso to mniej więcej 380 euro, czyli prawie dwa razy tyle.
- Sprawdziłem ile musiałbym zapłacić złotych, by przykładowo, wysłać pieniądze przez Wise.com
Wyszło, że aby wysłać 50 000 peso, musiałbym wysłać 390 euro, a takich pieniędzy zapłacić nie mogę.
- Sytuacja gospodarcza w Argentynie jest tragiczna. Ceny pieniędzy wciąż się zmieniają.
- Kolega napisał, że w Argentynie obce waluty mają wartość oficjalną i realną. Przykładowo, oficjalnie 1$ to 130 peso, ale realnie jest on wart 220 peso.
Tutaj zaczyna się moje niezrozumienie tematu i potrzeba pomocy.
Z tego co rozumiem, ten podział na wartość oficjalną i realną jest na moją niekorzyść, ponieważ będę musiał przelać według oficjalnego kursu, który jest równy mniej więcej połowie realnej wartości gotówki w Argentynie. Wobec tego, oferta usługi za 130 euro, które jestem w stanie zapłacić, w rzeczywistości będzie droższa? Wygląda mi to tak, jakby u nich euro i dolar były prawie dwa razy więcej warte, więc tyle musiałbym nadpłacić. Dobrze myślę?
Kilka luźnych pytań:
- Czy istnieje możliwość, bym wysłał z Polski do Argentyny euro zamiast ich własnej waluty?
- Może istnieje możliwość zlecenia usługi transportowej w taki sposób, że płacę za nią w Polsce i wskazuję nadawcę w Argentynie?
- Może ktoś z golowiczów wybiera się w najbliższym czasie z Buenos Aires do Polski i mógłby zabrać dla mnie paczkę? :)
- Może ktoś ma pomysł, gdzie najlepiej szukać porad na takie tematy?
ps. - "Kolega napisał, że 50 000 peso to około 200 euro."
to ten "kolega" Cie ostro robi w konia, bo 200€ to jakieś 25 000 peso, przecież to wystarczą 2sek z google żeby sprawdzić aktualny kurs waluty
To wynika to z ingerencji w cenę waluty i nie jest to blaga. Niestety w razie zapaści finansowej, wielkiej inflacji i tak dalej, takie sytuacje się zdarzają.
Gdy ostatni raz byłem w Argentynie w 2020 roku, to za kupione w Polsce euro, w Argentynie dostałem dużo więcej peso, niż wychodziłoby z oficjalnego kursu. Zarobiłem w pewnym sensie :)
Niestety, ale to, że u nas wymiana na silne waluty w kantorze odbywa się prawie 1 do 1, nie oznacza, że jest tak wszędzie, a szkoda.
200€ to prawie 50 000 ARS. Nikt nikogo nie oklamuje.
Sposób wykonania przekazu to żaden problem, będę korzystał z Western Union lub Paypala.
Bardziej chodzi mi o zrozumienie różnych w kursach walut w Polsce i w Argentynie.
to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wysłać mu € przez Wise, co i tak nie zmienia faktu że czy wyślesz w PLN czy e € to on sobie własny kurs narzucił.
Ten kolega z Argentyny to nie jest jakiś Franek z Łodzi.
""Kolega napisał, że 50 000 peso to około 200 euro."
to ten "kolega" Cie ostro robi w konia, bo 200€ to jakieś 25 000 peso"
Ale w takim wypadku kolega robi w konia siebie, bo pisze, że przesyłka to 50 tys. peso, a chce równowartość 25 tys.
Chociaż jeśli kupi peso za euro na czarnym rynku to faktycznie może chcieć o połowę mniej niż oficjalny kurs, bo sprzeda euro 2x drożej.
Google podaje że 50 tys peso to oficjalnie 400 dolarów.
Jeśli nieoficjalnie to połowa, kolega wręcz robi ci przysługę, że wymieni u "cinkciarza" :P
Nie możesz go po prostu zapytać czym dokładnie wyśle i sprawdzić cenę?
Nie mają tam w ogóle kurierów międzynarodowych, nie działa tam żaden DHL, FedEx, UPS?
Argentyńska poczta nie ma cennika na stronie?
Hmm... paczka ekonomiczna do Europy to ponoć faktycznie, w zależności od wagi, od 5 do ok. 50 tys peso.
Problem polega na tym, że:
- Według oficjalnego kursu, wysyłając do Argentyny 130 euro odbiorca otrzyma 17 000 peso.
- Według realnego kursu w Argentynie, 130 euro jest tam warte ponad 30 000 peso.
Z tego wynika, że aby zapłacić koledze 130 euro, muszę mu wysłać kwotę według kursu realnego, a nie oficjalnego i muszę przyznać, jestem zły z tego powodu.
Bardzo mi zależy na tej przesyłce. To rzeczy, które zapomniałem w Buenos Aires, gdy wracałem stamtąd do Polski dwa i pół roku temu. Jest tam trochę ciuchów, jakieś drobiazgi i, co najważniejsze, dziennik z miesięcznej wyprawy oraz kilkanaście negatywów fotograficznych, do dziś nie wywołanych. Wciąż wierzę, że kiedyś zobaczę te 400-500 zdjęć, które zrobiłem na miesięcznej wyprawie.
On chce od ciebie peso, czy euro? Przecież przesyłkę opłaci w peso, wiec jeśli wysyłasz według kursu realnego, to jest dla ciebie korzystniej.
Oficjalnie musiałbyś wysłać dokładnie 343 euro za przesyłkę płatną na poczcie 45 000 peso. Jeśli kolega chce od ciebie euro, które wymieni u cinkciarza, możesz mu wysłać tylko 171,5 euro.
Kolega napisał, że chce ok 200 euro, czyli jak rozumiem zgodził się, że możesz mu wysłać euro, a nie peso, on to wymieni na miejscu na "czarnym rynku", i ty zaoszczędzisz, bo wysyłając z polski peso faktycznie zapłacisz 2x więcej, ponieważ PP, czy tam inny Wise przeliczy po kursie oficjalnym.
Problem chyba się rozwiązał.
Dalej nie jestem pewien czy dobrze to rozumiem, ale okazało się, że ceny wymiany walut są różne u poszczególnych firm.
Sugerowałem się przelicznikiem z Wise.com, gdzie wysłanie 32 000 peso kosztować mnie miało 1176 złotych. Tymczasem Western Union wykona ten przelew za 605 złotych, Skąd taka różnica?