http://www.rp.pl/artykul/10,904989-Bliski-Wschod-w-Tarnowie.html
Po interwencji izraelskiej ambasady dyrektorka liceum odwołała spotkanie z działaczem palestyńskim
Niespotykana sytuacja w tarnowskim Liceum Ogólnokształcącym nr 1. Uczniowie i nauczyciele tej szkoły mieli się spotkać z mieszkającym w Polsce Omarem Farisem, prezesem Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich. Spotkanie nie doszło do skutku z powodu interwencji ambasady Izraela.
Dyskusję zaplanowano w ramach organizowanego cyklu spotkań „Pod jednym niebem". Drugim gościem spotkania miał być Przemysław Wielgosz, redaktor naczelny polskiej edycji „Le Monde Diplomatique".
Mam nadzieję że moderatorzy nie należą do tych, którzy na słowo "Żyd" reagują histerią i usuwaniem tematów, bo sprawa nadaje się do nagłośnienia. Uważam że skandalem jest jednotorowa próba narzucania światopoglądu, na dodatek przez ludzi którzy mimo wszystko nie są w swoim kraju. Oczywiście, dyrektor liceum został już określony mianem "antysemity":
Tłumacz przez całą rozmowę zwracał się do niego bowiem „panie ambasadorze", a sam rozmówca podkreślał kilkakrotnie, jaki zaszczyt mi czyni, dzwoniąc osobiście. Domagał się odwołania zaplanowanego spotkania, w dodatku zarzucił mi antysemityzm –relacjonuje dyrektor liceum. Tymczasem Małgorzata Wrześniowska od lat doskonale współpracuje z izraelskim organizacjami, ma nawet dyplom uznania z Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie.
Standard. Banda zadufanych w sobie, Izraelskich histeryków...
Aen - nie tylko w Polsce takie rzeczy.
Żydzi aktualnie to święte krowy - ludzie strasznie się boją być posądzeni o antysemityzm i jak widać słusznie.
Aen ---> Wolałbym abyś nie popadał w histerię. Sprawa nie jest niczym nowym.
"Dyplomata ten odpowiedzialny jest za zagadnienia edukacyjne i stąd właśnie jego interwencja, której nie musiał z nikim konsultować. A w rozmowie, która się odbyła, wyraził jedynie zdziwienie z powodu takiego spotkania, a nie żądanie jego odwołania "
Dla rządu Izraela Omar Faris jest przedstawicielem terrorystycznej organizacji Hamas.
Tak samo zareagowali by amerykanie gdyby do szkoły zaproszono rzecznika jakiejś organizacji związanej z AlKaidą.
Pan Omar Faris jest miłym elokwentnym człowiekiem, całkowicie poświęcającym się walce z Izraelem o niepodległość Palestyny. Naprawdę nie wiem co kształcącego mógł by powiedzieć polskiej młodzieży.
Jeżeli ktoś organizuje rozmowę na temat przestrzegania praw człowieka na Bliskim Wschodzie może warto zaprosić na nią również przedstawiciela Izraela być może mógł by opowiedzieć o tysiącach ludzi którzy zgineli z rąk palestyńskich terrorystów.
Ogólnie to naprawdę jakiś napad żenady. Jakby naprawdę nie było żadnych innych ciekawych tematów na spotkania w szkole.
gehenna ---> jeżeli jesteś statystycznym Polakiem i nie mieszkasz np. w Izraelu, jestem pewien ze nie spotkałeś w swoim życiu żadnego prawdziwego Żyda, a twoja wiedza na ich temat pochodzi z kreskówek.
Ogólnie to naprawdę jakiś napad żenady. Jakby naprawdę nie było żadnych innych ciekawych tematów na spotkania w szkole.
To bardzo dobry temat na spotkanie. Pokazuje z bliska bardzo istotny bliskowschodni konflikt o którym dzisiejsza młodzież nic wie. Wspólne spotkanie przedstawiciela Izraela jak i Farisa skończyłoby się w moim przekonaniu słowną jatką i nic ciekawego rzeczywiście nie wniosłoby. Co innego cykl spotkań pokazujący różne strony konfliktu.
być może mógł by opowiedzieć o tysiącach ludzi którzy zgineli z rąk palestyńskich terrorystów.
Terroryści giną z rąk innych terrorystów. Ot, cały konflikt palestyński wg. Ciebie. Szkoda, że w tym wszystkim masa cywili, a sama sprawa o wiele trudniejsza i bardziej skomplikowana. Tu nie ma dobrych i złych, jakby niektórzy chcieli. Każda strona ma dużo za uszami.
A co do interwencji ambasady. O ile to prawda to [2].
jeżeli jesteś statystycznym Polakiem i nie mieszkasz np. w Izraelu, jestem pewien ze nie spotkałeś w swoim życiu żadnego prawdziwego Żyda, a twoja wiedza na ich temat pochodzi z kreskówek.
Rozdzielmy może najpierw standardowego Żyda/Izraelitę (których paru okazję poznać miałem), a ortodoksa, który chciałby jednego pięknego świata według własnych wyobrażeń. W ostatnich latach antysemityzm to mocno nadużywane słowo. No, ale cóż wedle mediów zachodnich syjoniści to ci dobrzy i sprawiedliwi.
ppaatt1 ---> z rąk terrorystów giną cywile, obywatele Izraela.
Nie mam ochoty aby za pieniądze z moich podatków organizowano spotkania z ludźmi reprezentującymi nawet pośrednio organizacje terrorystyczne.
Pójdźmy na ugodę. Niech dzieci w szkołach nie spotykają się ani z Żydowskimi żołnierzami ani z ludźmi popierającymi Hamas.
Nie mam ochoty aby za pieniądze z moich podatków organizowano spotkania z ludźmi reprezentującymi nawet pośrednio organizacje terrorystyczne.
Patrząc na twoją definicję terroryzmu lista osób które mogłyby się w tych szkołach pojawiać jest bardzo krótka.
Karrde ---> tak, uważam że im bardziej będziemy izolować dzieci od oszołomów tym szybciej nastąpi zmiana pokoleniowa. Niestety zarówno Izraelici jaki Palestyńczycy wychowują swoje dzieci w nienawiści i jest to bardzo silna indoktrynacja.
Interwencje interwencjami, ale nie bez znaczenia jest z kim pan Omar miał dyskutować:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemys%C5%82aw_Wielgosz
I tak oto można się dowiedzieć, że jest dobrym pomysłem poszerzanie wiedzy o konflikcie na Bliskim Wschodzie, o którym dzisiejsza młodzież nie ma pojęcia (ppaatt1), a w ramach poszerzania wiedzy dostajemy dyskusję. A że chcemy być delikatni, bo jesteśmy w liceum, a nie na lewackim wiecu, do kompletu obok reprezentanta strony palestyńskiej zapraszamy kogo? Szewacha Weissa? Agnieszkę Kołakowską? Nie, zapraszamy "popularyzatora Róży Luksemburg" i "krytyka światowej dominacji USA". Tylko tego typa Kurkiewicza do kompletu zabrakło.
Liceum powinno być miejscem nabywania podstawowego kodu kulturowego, a nie uczestniczenia w agitkach. Ciekawe ile takich "happeningów" się odbywa w polskich szkołach, ale o nich nie wiemy, bo nikt tego nie nagłaśnia.