Z oficjalnego profilu na FB
Drodzy Czytelnicy!
Ponad miesiąc temu spore zamieszanie wywołało pojawienie się na Facebooku oświadczenia Waldemara „Pegaza” Nowaka. W mediach społecznościowych wielu oczekuje reakcji i pełnej odpowiedzi na wszelkie pytania natychmiast. Nie zawsze jest to możliwe, czasem trzeba poczekać, aby realne życie dogoniło deklaracje. Dziś w końcu jest czas, kiedy możemy dokładniej opisać stan rzeczy.
Idea Ahead (wydawca) nie dysponuje już prawami do marki „Secret Service”. Wróciły one do właściciela, czyli spółki Bronwald. Prawa do tytułu były licencjonowane na podstawie umowy, która wygasła. Oznacza to, że nie będziemy już wydawać czasopisma pod tytułem „Secret Service”. Nie mamy żadnej wiedzy, czy pismo pod tą nazwą będzie się nadal ukazywało – decyzje w tym zakresie leżą wyłącznie po stronie właściciela tytułu.
To jednak tylko koniec pewnego etapu. W dalszym ciągu będziemy wydawać magazyn poświęcony kulturze gier wideo, zgodnie z wizją jaką przedstawialiśmy dotychczas. Czasopismo tworzyć będzie ten sam lub bardzo zbliżony skład redakcyjny, z Piotrem Mańkowskim jako redaktorem naczelnym. Zostaje z nami też cała załoga, dzięki której magazyn się ukazuje.
Nastąpią oczywiście zmiany – oczekiwane zarówno przez Was, a także konieczne w naszej opinii, a których dotychczas z różnych względów nie mogliśmy zrealizować. Poza zmianą nazwy, od następnego numeru kończymy z cyklem dwumiesięcznym. Od roku 2015 nasz magazyn będzie się ukazywał co miesiąc. Pojawi się wydanie elektroniczne w formie aplikacji, z dodatkową zawartością multimedialną. Powstaje nowy layout i podział treści wewnątrz. Redakcja przenosi się do nowego biura na warszawskich Kabatach. Będzie nowa strona www z blogami autorów. Uruchamiamy możliwość zamawiania prenumeraty, a także Forum. Co do Forum: rejestracja wymagać będzie zaproszenia, które mogą wysyłać do znajomych osoby już na nim zarejestrowane. W pierwszej kolejności zaproszenia do dołączenia do Forum otrzymają wszyscy, którzy wsparli akcję na PolakPotrafi.pl.
Niezależnie od decyzji właściciela „Secret Service” o dalszym jego losie, pragniemy poinformować Wspierających projekt na PolakPotrafi.pl, że otrzymacie kolejne numery wydawanego przez nas czasopisma, niezależnie od tego, czy „Secret Service” będzie się ukazywał nadal, czy nie. Wszyscy którzy wsparli akcję choć złotówką, otrzymają kody umożliwiające darmowy dostęp do najbliższego wydania (Web, Google Play, AppStore). Wszyscy, którzy zdecydowali się w czasie akcji na nagrody z drukowaną wersją magazynu (niezależnie od wybranej ilości wydań), otrzymają bezpłatnie nowy numer naszego magazynu w wersji papierowej, wraz z przesyłką na terytorium Polski. Osoby, które miały otrzymać sześć kolejnych wydań, również otrzymają najbliższe wydanie „gratis” - czyli jeszcze w sumie pięć numerów, zamiast czterech. W ten sposób pozwolimy Wam ocenić, czy nadal warto być z nami.
Jest nam przykro, że musimy opuścić to miejsce. Zrobiliśmy przez ostatnie kilka miesięcy wiele, aby nie musiało do tego dojść. Chcemy być bliżej Was, również w okresie pomiędzy wydaniami magazynu, czy to na Forum, czy na portalach społecznościowych. Aby jednak tak było, nie możemy naszego czasu i energii poświęcać bezsensownym sprawom, nazwijmy je „formalnym” i wszelkim zadawnionym sporom, z którymi nie mamy nic wspólnego.
Czas pisać własną historię. Tworzenie miesięcznika to nowe wyzwanie. Decyzja o przyspieszeniu cyklu wydawniczego była konieczna – tylko w ten sposób możemy dostarczyć Wam jakość, która nas usatysfakcjonuje. Tak więc przed nami ekscytująca misja samodzielnego tworzenia nowego, niezależnego tytułu na rynku prasy growej! Mamy to szczęście, że możemy realizować marzenie, a to jest coś. Dziękujemy i bądźcie z nami!
Robert Łapiński / wydawca
- Jednym słowem, skok na kasę i żenada.
Polscy dziennikarze o grach = polska prawica.
Wojenki, spiski, sojusze i podziały.
Ps. Prawie nic nie rozumiem z tego oświadczenia. Po co, jak to, czemu, co z prawami do nazwy, kto je miał, czemu ich nie zapewniono, skąd taki zwrot. Masakra.
Ps2. Ale drugi numer SS podobał mi się bardzo, więc sama nazwa nie jest dla mnie istotna. Mam nadzieję, że utrzymają szatę graficzną i koncepcję.
Ale kto to miał kupować jak hejp na SS robili ludzie którzy w czasach świetności pisma czytać nie potrafili.
Czekam zeby ten prawdziwy amerykanski Secret Service pozwaly na miliony $ rzekomego "wlasciciela" za bezprawne wykorzysanie nazwy.
A co do samego pisma to nie ma znaczenia pod jakim sie bedzie nazwa ukazywalo jest skazane na porazke. Wszystko sie pzenioslo do internetu i YB a nie czekanie miesiac zeby przeczytac o jakies grze ktore przechodze w 1 dzien.
Można się było tego spodziewać, choć sądziłem że dociągną do setnego numeru i dopiero potem zwiną całą markę. Pozostaje niesmak po tym ile ludzi im zaufało i wpłaciło pieniądze. Okropny wałek, ale było widać że w redakcji dzieje się źle, każdy na siebie spiskuje i szuka haków. Cały brak zapewnienia praw do nazwy jest również kuriozalny, wieje wielką amatorką i cieszę się, że ich nie wsparłem, choć początkowo miałem taki zamiar.
Ciekawe o co się Pegaz Ass obraził?
A pismo to miało już przecież podobny problem, i może się nazywać tak samo jak wówczas: NewS Service (choć nazwa ta wprowadzałaby w błąd, bo dotąd w reaktywowanym SSie newsów nie było za grosz...)
:)
Mastyl --> Tylko że wtedy poza nazwą nic sie nie zmieniło, w kiosku prosiłeś Sikret Serwis i dostawałeś. Z tego co pamiętam to nawet układ okładki był taki że dokładnie tego New S nie było widać i szczerze mówiąc do dziś się zastanawiam ile czasu mi wtedy zajęło zorientowanie się że 'moja' gazeta ma inny tytuł. Dzisiaj takie coś by nie przeszło 'podszywanie się pod zastrzeżony znak', 'próba bezprawnego uzyskania korzyści majątkowej' itd itp... zaraz by się skończyło procesem....
"Deklarowali szesc numerow, ale umowe mieli tylko na dwa?"
Też pierwsze co mi przyszło na myśl - ale pewnie umowa była po prostu 'do końca roku 2014'.
A ja powiem krótko - wy jesteście jednak głupi i nie umiecie czytać ze zrozumieniem :)
Czyli Pegaz Ass jednak sie obrazil i zwinal zabawki ;)
I ciekawe czy ten nowy magazyn tez zrobic zbiorke na polak potrafi :P
mckk - goń się. To dziadostwo, to moja młodość :)
Garak - pewnie masz rację. A z tamtym NewS Servicem, tez tak miałem, że po pewnym czasie dopiero się zorientowałem, że nagłówek jest inny. Ale znaki graficzne też były wtedy zastrzeżone, i jakoś przeszło.
Montera - to nas oświeć.
Mastyl -> Czym oświecić? Tym, że pismo zostaje po staremu tylko pod inną nazwą w innym budynku? :D
Montera - latarkom albo świeczkom.
Tyle, to i ja wyczytałem. Myślałem, że rozkminiłeś jakiś ukryty między wierszami przekaz.
Ludzie którzy wpłacali na ten projekt niech się zbadają na obecność wirusa HIV albo innego badziewia bo po takim ruchaniu to nie wiadomo co złapali od założycieli tej "gazetki".
"Ludzie którzy wpłacali na ten projekt niech się zbadają na obecność wirusa HIV albo innego badziewia bo po takim ruchaniu to nie wiadomo co złapali od założycieli tej "gazetki".
EOT
czyli potwierdziły się informacje, że Pegaz zrobił wszystkich w konia. Kawał gnoja, ale trudno. Kupiłem pakiet piwosza i jestem zadowolony. Nowy nr jest świetny, więc i "PIXEL"-owi dam szansę.
W sumie to przynajmniej skonczy się gadanie, ze to "nie to samo" :)
Ja nie znam tych informacji. Jak coś wiesz to opowiedz więcej o kulisach i kto naprawdę jest tutaj badboyem.
Ale burdel. Reaktywowane pismo jest ok, dobrze się to czyta, ale czy nie mogli od razu zacząć z nową nazwą? Po tym oświadczeniu nie sposób oprzeć się wrażeniu, że doszło do profanacji nie tylko na samej marce, ale też na tych czytelnikach, którzy dawniej czytali pismo.
Co oni teraz zrobią z tymi koszulkami "Wskrzesiłem Secret Service"? :]
Dziwactwo.
Splinter the Rat -> Bo widzisz, cały myk polegał na znanej nazwie.
Był hype, wielkie hurra.. SS powraca, czasopismo "twej" młodości.. bla bla bla. Gdyby od razu była mowa "2 osoby z załogi SS, robimy nowe dzieło.." to na możliwe że nawet by nie dobili do "kwoty minimalnej".
Thun -> Ja bym nie nazywał tego "mykiem" tylko zwyczajnym buractwem. Pewnie pod względem prawnym trudno to będzie nazwać oszustwem - nie wiem, musiałby się jakiś specjalista wypowiedzieć - ale tego typu myśli mam w głowie na temat tej sprawy, jak buractwo. Teraz cieszę się, że nie wsparłem tego projektu, choć nie żałuję prawie trzydziestu złotych, które im zostawiłem. Pismo, jak wspominałem, było ok, ale takiego podłego tańca na kultowej marce po prostu nie wybaczę... sądzę, że nie kupię nowego numeru "Pixela"...
Pewnie masz rację, że w przypadku gdyby od początku grali fair to nie zebraliby odpowiedniej kwoty na crowdfundingu. To tylko wzmacnia frustrację, a co dopiero mają powiedzieć ludzie, którzy ich wsparli. Szczególnie ci starsi fani. Niesmak to mało powiedziane.
Jaki niespodziewany rozwój sytuacji!
Nigdy bym się nie domyślił że tak to się skończy.
Mi zdrowy rozsądek mówił, że tak będzie, ale po cichu liczyłem że ta gazeta wypali. Szkoda.
To było do przewidzenia, obstawiałem, że drugi numer będzie ostatnim. A wszystko, czego dotyka się ASS zamienia się w gówno.
Jak myślicie, to ostatnia reaktywacja?
Myślę, że jeszcze zobaczymy setny numer:)
Longwinter -- Hehe, czego się domyśliłeś? Jedyne, czego się raczyłeś kiedyś domyślać, to fakt, że to wszystko oszustwo i padnie po 1-2 numerach. A jak widać nie pada, pieniądze zużyte zostaną na kolejne numery pod inną nazwą. Więc sobie nie dodawaj, bo niestety nie wyszło na twoje ani nic nie przewidzałeś :) Więc eufemistycznie: do kącika i cichutko siedzieć.
A mialem sobie z sentymentu kupic drugi numer ;D. W takim razie pasuje :D
@32 nic sie stalo, Polacy nic sie nie stalo :P
Btw wychodzi na to, ze ruchy planowano od dawna bo domene pixel magazine wykupiono jeszcze przed odejsciem pegaza z SS :)
i tu wkleje bo warto:
<--
O ile kibicowałem temu wskrzeszeniu SS, choć nie kupiłem do tej pory żadnego numeru, to jednak oczyszczenie atmosfery mi się podoba. Teraz mogą robić swoje, bez patrzenia na to co odwalają dziady.
Nie pałałem nigdy miłością do tego miesięcznika, bo moim pierwszym kupowanym regularnie były Gry Komputerowe, które jednak sobie padły i to w ich miejsce wszedł właśnie SS.
Wygląda na to, że sprawa śmierdziała już na etapie planowania wskrzeszenia, o czym musieli wiedzieć. Na szczęście żalu nie mam, bo nie wspieram finansowo tego typu inicjatyw (w ogóle za bardzo nie ufam takim zbiórkom na coś, bez gwarancji na nic, to nie dla mnie).
Oby z tym nowym tworem wypaliło.
W całym tym SSowym szoł zastanawia mnie jednak zacietrzewienie redaktorów GOLa. Pewnie wiedzą coś czego my nie wiemy.
Lookash ---> kto ci się pozwolił odzywać?
Akcja była podejrzana od początku, biorąc pod uwagę dotychczasowe postępowanie i ciągoty redakcji powinni zmienić nazwę na anal service :)
Tera pora na Gamblera. Przynajmniej nikt nie będzie protestował, gdy zostanie oszukany. W końcu tytuł pisma zobowiązuje.
Skoro juz dwa miesiace temu bylo wiadomo (wydawcy) ze powstanie pismo Pixel to kto tu ma jakies zludzenia? :)
Nie wiem czy zwróciliscie uwagę na fragment:
Prawa do tytułu były licencjonowane na podstawie umowy, która wygasła.
Umowa wygasa kiedy jest zawarta na czas określony i ten czas mija. Jeżeli umowa zostaje wypowiedziana przez którąś ze stron na przykład na skutek sporu albo jest rozwiązana przez porozumienie stron, to o takiej umowie nie mówi sie że wygasła ale "została rozwiązana".
Jeżeli zatem umowa była zawarta na czas określony (4 miesiące?) to od początku było wiadomo że wystarczy to na wydanie dwóch numerów.
Pytanie: jak nazwać działania wydawców, którzy zapowiadają powrót gazety, zbierają na to środki, a od początku wiedzą, że powstaną dwa numery?
[45]
"skuteczne" jesli ta kase jednak zebrali
jak wroce z uni to moze poszukam cytatow z gola jak to "tym razem NA PEWNO sie uda"
Jeżeli zatem umowa była zawarta na czas określony (4 miesiące?) to od początku było wiadomo że wystarczy to na wydanie dwóch numerów.
Zaleznie od tego kiedy zawarto owa umowe mozliwe, ze w planach byl tylko jeden SS bo przeciez zaczynano od kwartalnika ;P
46, 47 - no tak :)
Idąc dalej w teoriach spiskowych mógł to być po prostu pan na biznes: "Wydajmy nowe pismo, zbierzmy na nie środki w Polak potrafi, a jako marchewkę na kiju dajmy nazwę SS. Przynajmniej na dwa numery."
Ha!
Wiedziałem że coś odwalą dobrze że nie wydałem ani złotówki na powrót czy kupno jakiegoś numeru z kiosku.
Jeśli potrzebujecie darmowej słomy pod obrus wigilijny to możecie zajrzeć na kanał facebookowy Pixela. Usuwanie komentarzy i cenzura na rzeczy. Kanał SS'a zdaje się, że już nie istnieje. Metody typowe dla Sowietów - jeśli my coś usuniemy to znaczy, że tego nie ma i nikt nie będzie o tym mówił.
Zastanówmy się kto zabił :) W kryminałach to ten kto na tym zyskał - czyli wydawca, który został z kasa z kickstartera. A dlaczego Waldek im nie sprzedał nazwy? - bo wszystko na to wskazuje że wcale jej nie chcieli. I teraz są jasne słowa Pegaza, sprzed dwóch miesięcy ze z TYM projektem nie miał nic wspólnego. Wtedy się wszyscy wkurzali że to zakłamanie - a teraz chyba wiemy o jaki projekt chodziło...
To tylko taka hipoteza, of kors ;-)
A wiecie że jak wpisuję w telefonie 'pixel' to automatyczna korekta zmienia mi na 'poseł' ? :D
Przypadek ?! :)
Po prostu chamstwo - przez to wszystko SS teraz ludzie będą kojarzyć tylko z przekrętem. O żadnej 3 szansie być mowy nie może.
Szkoda, że tak to się skończyło.
Pejotl - czyli co, bezprawnie użyli nazwy?
jest inna teoria - że kasa poszła na długi wydawcy Sikreta jeszcze z lat 90.
"Zastanówmy się kto zabił :) W kryminałach to ten kto na tym zyskał"
W dobrych kryminałach okazuje sie ze zabił ten najmniej podejrzany.
A w najlepszych - lokaj.
Herr Pietrus -> nie przypuszczam żeby bezprawnie, przeciez napisali ze mieli umowę tylko wygasła.
Bardzo łatwo byłoby też podać że chcieli ją przedłużyć, a nie napisali... więc może nie chcieli?
Za bardzo tematu nie śledziłem, ale tak na szybko to rozumiem, że mieliśmy zbiórkę pieniędzy na nowe pisemko Pixel wykorzystując kasę starzejących się graczy tęskniących za SS? Klasyczny polski wał. Hehe :)
Napiszę to co już napisałem w innym wątku:
Teraz wszyscy tacy mądrzy i wiedzą wszystko jak było. Jakby chcieli zrobić wałek to by po pierwszym numerze napisali, że się nie udało a całą kasę przeżarli i by wszyscy mogli im skoczyć. Potem po jakimś czasie by się wzięli za nowy magazyn i już. A teraz próbują wyjść z twarzą - zaproponowali nowy magazyn skoro Pegaz się zawinął z marką, dodają dla prenumeratorów jedno wydanie gratis a coś już się przebąkuje, że dla niezadowolonych co zaprenumerowali będzie zwrot. No jak nic wałek jak słoń, do końca życia będą żyli z odsetek od naiwniaków... ;)
Ale tak jak już pisałem, najciekawsza jest w tym wszystkim motywacja Pegaza. Co go skłoniło do wywinięcia takiego numeru?
yasiu - ale jak wychodziło SS to miał kasiore (widocznie za mało), a teraz ma tylko brand, który sobie może... chyba że planuje komuś te markę sprzedać, albo sam na niej jakoś zarabiać.
Jakby nazwa coś znaczyła, bezsensu to całe gadanie o niczym, czasopismo jest dobre i nie ma znaczenia jak się nazywa, za to Pegaz to mistrz dla mnie uczestniczył w czymś, czego tak naprawdę nie chciał, zrobił to pro bono, czy dostał za to pieniądze jak dostał to pretensje za zmianę nazwy tylko do niego. Chyba się domyślił, że ma powstać z tego czasopismo, a nie mają wyjść dwa numery z nazwą Secret Servis. Po tym numerze to ta marka jest już bez wartości bo będzie się kojarzyć tylko z dziecinadą. Będzie to temat na wiele szkoleń menadżerskich jak zniszczyć markę, która była coś warta.
jaro1980 jakby nie chcieli zrobic walka to by nie brali nog za pas, nie usuwali profilu na FB itd. tylko staneli ludziom na przeciw i powiedzieli co i jak, teraz to wyglada jak kupa gowna i smrodu po prostu. Jeden wielki wal, nawet jak teraz podejma dyskusje to bedzie po ptakach.
Zreszta ludzie kupili po 6 numerow Secret Service crowfundingowo z gory, nie bylo mowy o 2 numerach SS i 4 jakiegos Pizdela... To juz jest jawny walek.
--->archiveDB - tylko kto zmienił reguły gry, chyba nie rozumiesz za bardzo co znaczą prawa do marki, oni musieli zamknąć inicjatywy z jej udziałem, po wygaśnięciu praw. Oczywiście mogli napisać że sami zostali wyrolowani, ale może nie chcieli robić dla Pegaza obok pupy. Niezadowolonym proponuje napisać do pegaza pytanie czemu się wycofał z własnego projektu ?
Mało powiedziane :) Ten o smaku granatu to czysta poezja dla podniebienia i żołądka.
>> Alex:
Klamali szmaciarze jak najeci. Ale ja rozumiem, jak Cie opluwaja to mowisz, ze pada deszcz.
PolakPotrafi - "prace nad layoutem oraz DTP są na etapie końcowym" "Nasza ekipa [...] stworzyła nowy układ graficzny pisma na miarę XXI wieku"
Facebook - "Nie mieliśmy makiety, nie mieliśmy logo [...] Z pracy zrezygnowało dwóch DTPowców [...] Nie mieliśmy okładki"
PolakPotrafi - "sprawy formalno-prawne zostały zapięte na ostatni guzik"
Facebook - "totalnie nieprzystające, błędne, wręcz szkodliwe zapisy, które nie pozwalały w przypadku zaistniałego sporu działać"
PolakPotrafi - "Niezależnie od wyników tej kampanii Secret Service wróci, a my nie przewidujemy możliwości zakończenia działalności po kilku numerach."
Facebook - umowa na użycie nazwy Secret Service podpisana tylko do 9 grudnia.
Ja to bym chciał mieć podejśce Alexa do życia. Każda gra dobra, wszystko jst usprawiedliwione..
NewGravedigger - też możesz, ale pamiętaj narkotyki są drogie i zaczynaj od tych słabszych :D
Piotrek.K ->
>> Alex:
Klamali szmaciarze jak najeci. Ale ja rozumiem, jak Cie opluwaja to mowisz, ze pada deszcz.
Przecież on nie tak dawno temu twierdził, że ludzie którzy burzą się na fakt bycia oszukanymi przez sklep są niepoważni. No po prostu mu nie przeszkadzają wały ani na parę złotych, ani na setki tysięcy. O tu: https://www.gry-online.pl/forum/ostrzezenie-przed-dzialalnoscia-sklepu-ultima-kropka-peel/zfc6f29e
Na FB Pixela pojawiło się interesujące oświadczenie ( https://www.facebook.com/pixelthemagazine/posts/961120900565183 )
(..)Kolejne marzenie, pasja na bazie sukcesu Pixel Heaven. Powstało to w gronie trzech osób, nie było mowy o Secret Service. Temat pojawił się w momencie, jak skierowałem zapytanie do Waldka Nowaka, czy nie napisałby „czegoś do nowego pisma o grach”. Wyszło z tego spotkanie, gdzie ze strony Waldka pojawił się pomysł na reaktywację Secret Service i zapytał co ja na to. Przystałem entuzjastycznie, bez analiz itp., zajarałem się. Był to okres przed tegorocznym Pixel Heaven i uznałem to za niesamowity zbieg okoliczności i fajną sprawę. Umowę przedstawioną przez Waldka podpisałem w dobrej wierze. Wówczas w maju nie było jeszcze ani żadnych konkretów odnoście czasopisma, ani akcji crowdfundingowej, ani konfliktu.(...)Po drugie – chcemy robić czasopismo o grach wideo, bo to było u postaw tego, gdzie teraz jesteśmy.
No dla mnie jest jasne, że pismo od początku było projektowane jako niesprecyzowane PISMO o grach, a wątek z SS pojawił się na chwilę po to, żeby przyciągnąć frajerów, którzy ochoczo zdejmą spodnie, wypną tyłki i dadzą pieniądze na zbiórkę w polakpotrafi.pl.
No i wyszła taka piękna katastrofa :).
A.l.e.X -> "...ale może nie chcieli robić dla Pegaza obok pupy" Ha, ha, ha. Przeciez oni cały czas robią Pegazowi obok pupy. To Pegaz odszedł bez żadnych oskarżeń.
ArchiveDB - taki wałek, że teraz tym co nie chcą nowego pisma oddają kasę. Mistrzowski przekręt po prostu :) Ponoć specjalny charter jest podstawiony na Okęcie aby wywieźć kasę na Malediwy.
Pejotl --> no właśnie, wszytko co było pisane w internecie - czy teraz czy bezpośrednio po "pierwszym upadku" SSa, jest ewidentnie na niekorzyść pagaza. pegaz milczy, martinez milczy ale to co da się przeczytać buduje obraz taki, że pegaz jest tym złym (komemtarze, chaty, FB).
ale jaka była prawda - ja nie wiem, Ty, biorąc pod uwagę że pisałeś do SS wiesz więcej i widać że masz inne zdanie niż większość. dlaczego?
czasopismo jest dobre i nie ma znaczenia jak się nazywa
:D :D :D
Poczytaj może dla odmiany jakieś książki, żebyś wiedział, jak powinno się używać języka polskiego i "co jest dobre" :)
ronn -> bo z tego co się zorientowałem swoimi kanałami to już we wrześniu było jasne że nie dojdzie do przedłużenia licencji bo pismo będzie wydawane pod inną nazwą. Więc nie było tak że Waldek nie chciał sprzedać tylko tak że nikt od niego nie chciał nazwy kupić.
Ale nie będę się bawił w adwokata Pegaza. Wiesz jak to jest z internetem. Niczemu nie można ufac na 100%.