Wiem, że na forum dużo studentów prawa więc prosiłbym o wyprowadzenia mnie z błędu.
Mam w prezentacji, że może dojść do apelacji do sądu okręgowego z sądu rejonowego, niemniej w internecie znalazłem.
Sąd I instancji oznacza, że w tym sądzie nie można składać m. in. apelacji i zażaleń od wyroków sądów rejonowych.
W wikipedii z kolei :
W drugiej instancji sąd okręgowy rozpoznaje apelacje i zażalenia od orzeczeń wydanych w pierwszej instancji przez sąd rejonowy.
To w końcu można się odwoływać czy nie?
Można się odwoływać. Sąd okręgowy może być zarówno sądem II instancji jak i dla niektórych kategorii spraw sądem I instancji.
Gwoli ścisłości, odwołujemy się w wówczas do sądu okręgowego II instancji, nie możemy do I instancji?
Jeśli tak, to coś mi nie pasuje. Sąd okręgowy zajmuje się podobnymi sprawami co sąd rejonowy ale w innym wymiarze (np. spór o prawa majątkowe w sądzie okręgowym zaczyna się po przekroczeniu 75tys - źródło, internet).
Rozumiem, że mimo wszystko mogę się odwołać nawet jeśli mam sprawę w sądzie rejonowym na przypuśćmy 10tys zł?
Od wyroku sądu okręgowego jako sądu I instancji odwołujesz się do sądu apelacyjnego. Jeśli sprawę w I instancji prowadzi sąd rejonowy to odwołujesz się do okręgowego.