Mam internet droga radiowa, i w domu mam dwa komputery podlaczone do niej. na jednym z nich przegladarka dziala na serwerze proxy, przez co szybciej mi sie laduja strony i cala zawartosc www ktora leci przez porty od tego. Ale na drugim komputerze proxy nie dziala w ogole. Kiedy np w Operze zaznacze takie same opcje co w innym komputerze, program głupieje i szuka serwera, a potem mi wyrzuca blad ze go nie znajduje. Denerwuje mnie to, bo niekorzystajac z proxy sie siec zamula, i nie mozna np. pograc online czy cos komus wyslac przez skype/gg.
Jaka moze byc tego przyczyna? Dwa komputery w tej samej sieci nie moga korzystac z takiego samego serwera proxy? Dla mnie to glupota, ale na tym akurat sie nie znam, wiec pytam sie Was.
Zaraz sprawdze firefoxa, zobacze czy na nim sie nie da zrobic proxy.
W chrome nie mam pojecia jak sie to ustawia, komunistyczny wyglad XP i jego opcje mnie odrzucają.