Otóż od pewnego czasu mam problem z odtwarzaniem filmów z dysku komputera, tzn. uruchomienie jakiegokolwiek filmu z powoduje zawiechę całego systemu - tenże świeżo po formacie. Używam programu VLC media player, a ten korzysta bodaj z własnych kodeków, które notabene instalowałem od nowa. Nie pomogło.
Filmy z innych nośników, np. płyt, też powodują natychmiastową zawiechę. Jakieś pomysły?
Użyj innego odtwarzacza.
Gdyby było to rozwiązaniem problemu, nie zakładałbym wątku. VLC, Media Player Classic i WMP. Zwiesza się.
UP!
Sterowniki grafiki, lub, z bardziej prozaicznych rzeczy bad sectory.
MPC i VLC korzystaja z totalnie roznych metod odtwarzania, jednak oba wykorzystuja oczywiscie interfejs DX i to moze byc przyczyna (sterowniki karty)
Jak z losowoscia tych zwiech?
Zawiesza się zawsze, po włączeniu pliku wideo.
W takim razie zobaczę, czy po aktualizacji sterów pomoże, ale wcześniej nie miałem tego problemu.
I jak sprawdzić ewentualne uszkodzenie dysku? Jakiś programik możesz polecić?
Mozesz sprobowac odpalic VLC bez filmu i poeksperymentowac w preferencjach/video z innymi typami wyjscia video (OpenGL, GDI, SML), mozesz wylaczyc tez Akceleracje video. I po tym wszystkim wczytac film i sprawdzic.
Bad sectory i uszkodzenia dysku sa przyczyna ale latwo to zdiagnozowac kopiujac plik w inne miejsce (nie przenoszac), jezeli bedzie problem to kopiowanie zwolni.
Przepraszam, że bawię się w archeologa, ale nie znalazłem rozwiązania problemu.
Wyjęcie dysku, który mógł być uszkodzony - w moim mniemaniu - też na nic. Filmy z drugiego też zawieszają system. Naprawa systemu z płytki systemowej - nadal to samo.