Chciałem dzisiaj zainstalować inne sterowniki do karty graficznej. Niestety podczas instalacji wystąpił jakiś crash, tzn instalacja się zatrzymała i komputer przestał reagować na cokolwiek, nawet kursor się nie ruszał. Zresetowalem komputer po czym pojawia mi się kursor myszy na czarnym ekranie. Kursor normalnie chodzi tylko obraz jest czarny. I nie mam pojęcia co w takiej sytuacji mam zrobić. Próbowałem podłączać monitor płyty głównej i do karty graficznej i jest to samo :/ coś się za przeproszeniem zjebalo ze sterownikiem? Dodam, że dysk cały czas coś mieli. Co robić?
Nawet gdyby się coś popsuło, to GPU i tak powinno wyświetlać obraz. Możliwe, że namieszało to w rejestrze systemu. Polecam zrobić przywrócenie systemu do momentu zanim podjąłeś próbę instalacji sterowników. Możesz to zrobić za pomocą płyty instalacyjnej windowsa lub z pod usb.
Postanowiłem zrobić format, usunąłem system ale...nie mogę zainstalować W10 bo wyskakuje mi, że mój dysk zawiera tabele partycji MBR a system może instalować tylko na GPT. Co jest dziwne bo instalowaniem już na nim wielokrotnie W10 i jakoś było wszystko w porządku. Dodam, że nie chce utracić danych z dysku bo mam na nim zapisane wszystkie hasła :/ Co robić w takiej sytuacji?
Tabele MBR i GPT to zbiór informacji o dysku i o jego rozruchu. Powiedz mi jak duży masz dysk? Po drugie powiedz mi ile masz osobnych partycji? MBR obsługuje maksymalnie 4 partycję i dyski do 2TB. Dlatego stosowało się je do Windowsa XP i starszych. GPT stosuje się co raz częściej, bo ludzi stać a dyski są co raz pojemniejsze. Tabele GPT obsługują 18 miliontów TB i około 130 partycji aktywnych. Do zmiany Tabel trzeba formatować dany dysk i usunąć wszystkie informacje. Dlaczego? Jak wspomniałem, tabele GPT to zbiór informacji o dysku i plikach, które są wokół niego zapisywane. A zmianę MBR -> GPT zrobisz z poziomu windowsa.
Dysk 1tb, zmieniłem w biosie uefi na legacy i wszystko poszło jak nalezy
System się wysypał. Niedawno miałem to samo, czasem komputer normalnie odpalał, a czasem był właśnie czarny ekran i sam kursor. W końcu posypało się do końca i system w ogóle nie startował, po prostu ładował się w nieskończoność.