Mam pewien niewielki w sunie problem. Otóż mam stareńkie słuchawki, które mocno lubię ale które od dłuższego czasu nieco mi szwankują. Próbowałem je wymieniać, ale żadne tak mi nie leżą. Postanowiłem je naprawić. Usterka polega na tym, że w jednym z głośników przerywa nieco. Można poruszać kablem a wtedy na krótko słyszę z obu głośników. Nie jest to wielki problem, bo nie słucham żadnej muzyki czy innych takich ale różnych wykładów, wypowiedzi itp. "nudziarstw" (wczoraj wypowiedź o prekariacie na przykład). Nie zmienia to jednak faktu, że to ciągłe przerywanie nieco mnie wkurza :)
Dlatego zdjąłem miękką i twardą obudowy głośnika i zajrzałem do środka. Nie wiem czego się spodziewałem - przerwanego kabla czy coś, ale niestety, kiedy otworzyłem wszystko w wydało mi się w najlepszym pożądku: dwa dwużyłowe kable, których jedna żyła jednego kabla podłączona jest do jednego bieguna w głośniku a druga połączona jest z żyłą drugiego kabla, obsługującego drugi biegun. do głowy przychodzą mi dwie możliwości: po pierwsze przebicie i zwarcie (nie widzę tego) a po drugie któreś z lutować musiało się "przepsuć".
Czy ma ktoś jakieś doświadczenia z tego typu naprawami? Jak znaleźć problem i usunąć go?
Wymień kabel z wtykiem, albo sam wtyk bo to najczęściej tam pojawiają się problemy. generalnie miejsca w których często występują obciążenia eksploatacyjne.
Też myślałem, że to wtyk, ale chyba jednak nie. Kiedy są kłopoty z wtykiem, poprawia się, gdy majstrować przy nim a w tym przypadku dociskanie w gnieździe i inne takie zupełnie nie pomagają. Dlatego zakładam, że to kwestia głośnika.
To czemu pytasz?
Weź przyrząd i zmierz słuchawki, jeżeli mają poprawne przejście (mówiąc kolokwialnie) to mierz kabelek wraz z wtykiem i tyle. Możesz w trakcie pomiarów miętolić i rozciągać kabelek aż uszkodzenie się objawi.
Jaki przyrząd?
Multimetr.
Ale faktem jest, że 90% usterek tego typu pochodzi od uszkodzonego kabla przy wtyku.
Tu masz dobry tutorial:
http://forum.pclab.pl/topic/462994-Tutorial-Naprawa-s%C5%82uchawek/
z jego pomocą wskrzesiłem już 2 pary słuchawek. Chociaż moim zdaniem szybciej i prościej jest kupić nowy wtyk niż kombinować z rozbieraniem starego.
Ano popróbuję. Dziękuję!
hmmm. Kupiłem to ustrojstwo do mierzenia oporu i jedynie wskazanie, jakie uzyskuję to pełna jedynka. To, co mam teraz na pewno jest sprawne (a przynajmniej tak zakładam, bo wymieniałem już dwukrotnie). Opory na bateriach i innych urządzeniach elektrycznych bada jak należy, więc i suchawki powinno wskazywać. Tymczasem - jak pisałem - jedyny odczyt, jaki otrzymuję, to sakramentalna "1". Czy to coś znaczy?