Ostatnio podczas pracy moj komputer zostal uderzony. podejrzewam ze porysowal sie talerz w dysku twardym, poniewaz komputer sie nie wlacza, a sam dysk twardy halasuje. czy cos takiego da sie naprawic? jaki bylby wowczas koszt naprawy?
nie naprawia się takich rzeczy, 9/10 przypadków to HDD do śmieci po takim uderzeniu, gdy słychac jak rzęzi dysk
Napraw, daj 2k i sobie napraw :)
wlozylem drugi dysk twardy i po odpaleniu mija ten ekran, gdzie moglem wejsc do biosa, poczym pojawia sie czarny ekran z mnostwem dziewiatek : 99 99 99 99 99 itd. w czym moze byc problem? jak go w takim razie sformatowac?
Dysk z innego kompa nie zadziala "ot tak". Postaw windowsa od nowa i wtedy sprawdzaj
ustawiam rozruch z plyty i dalej dzieje sie to samo. czy oznacza to ze dysk jest calkowicie kaput?
jeśli dysk wydaje z siebie dziwne dźwięki oznacza to, że jest kaput
a wlasnie nie slychac go z odleglosci metra. chodzi jak powinien (ten drugi oczywiscie) na obu komputerach wyskakuje ten sam ekran. nie dochodzi nawet do tego momentu gdzi wciska sie klawisz, by odpalic z plytki:( wie ktos moze w czym lezy problem?