Dzień dobry, wpadłem ostatnio na pomysł zarobku, byłby to taki bonusik do wypłaty.
Polegałoby to na tym, że w dzień premiery jakiejś popularnej gry (która nie ma możliwości grania online) kupowałbym ją na steam (wkład ok. 200 zł + 20 wystawienie aukcji) i w tym samym dniu wystawiał na allegro dostęp do konta steam za 5 zł, ktoś kto chciałby zagrać, w gąszczu ofert po 200 zł zobaczyłby tą samą grę za 5 zł i to w dniu premiery, dzisiaj widziałem np. dostęp do konta steam na grę Outlast za 4 zł, od premiery już minął kawał czasu a kupiło to ponad 200 osób, zakładając, że kupiłoby moją grę 200 osób (a obstawiam, że więcej) zarobiłbym na tym ok. 800 zł odliczając wkład, przy dużym szczęściu mógłbym zarobić nawet 1600 albo jeszcze więcej. Takie coś można powtarzać kilka razy do roku, w zależności od ilości premier, co o tym myślicie? Kupilibyście dostęp do gry na steam za 5 zł w dniu premiery? W końcu różnicy to w grze nie robi a dostęp do konta nie znika po pobraniu :)
Zapraszam do dyskusji.
Pomysł nawet dobry, ale nie wiadomo czy steam Cię nie zbanuje za takie coś.
Po drugie czy na steamie na jednym koncie może grać więcej niż jedna osoba?
Po trzecie, musiałbyś kombinować z podatkami.
Po czwarte - ogromna konkurencja.
Sam kupiłem jakiś rok temu w ten sposób gry i gram do dzisiaj, tak jak setki innych osób na tym samym koncie:)
Jeśli chodzi o nielegalność w świetle prawa to Trybunał Europejski uznał to za legalne.
A jeśli chodzi o podatki nie muszę się chyba rozliczać z profitu za działalność okazyjną ale nie jestem pewien.
Po piąte - jest milion innych sposobów na zarobienie kasy siedząc w domu i to nie mówię teraz o tym zarabianiu przez internet co to wszędzie reklamują że "pani X zarobiła 5336zł siedząc w domu", owszem, da się na tym zarobić ale bez przesady.
Musisz się rozliczać z każdej zarobionej złotówki. Znam gościa, który podobnie zarabia. Spytam się go ile na tym wyciąga i poproszę o jakieś screeny