Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pomoc w diagnozie

30.12.2013 22:09
1
zanonimizowany965829
2
Junior

Pomoc w diagnozie

Mam problem z komputerem. Zaczęło się od tego, że obraz na monitorze był po włączeniu bardzo ciemny, po kilku minutach i kilkusekundowym mruganiu obrazu, stawała się jasność. Tak było przez dwa dni, trzeciego monitor przestał w ogóle reagować, pomarańczowa lampka, zero wizji przy włączaniu. Podłączyłem inny monitor. Wszystko elegancko działało przez cały dzień. Obraz jasny, tyle dobrze. Jednak ponownie pojawił się problem z czerwoną lampką i brakiem wizji. Po paru restartach zaskoczyło. Zaktualizowałem sterowniki, dodałem jakąś wartość w rejestrze jak poradził mi support Windows, zresetowałem BIOS, a tu nagle próbuję uśpić komputer, a ten się upiera i odpala z powrotem. Uśpiłem go znowu, to po chwili znowu się budzi. Dodam że przedtem usypianie nie było problemem, czasem tylko pojawiała się na kilka sekund szachownica pikseli i komunikat, że sterownik ekranu przestał działać, ale odzyskał sprawność czy coś takiego.
Początkowo osądzałem monitor, więc wymieniłem. Potem myślałem, że to wina karty graficznej, bo ta ma już pięć lat i została skutecznie reanimowana półtora roku temu piekarnikiem. Teraz wątpię by to była kwestia grafiki, bo przecież działa. Skoro doszedł problem usypiania, to co jest nie tak? Zasilacz? Płyta? Pamięć?

31.12.2013 13:59
2
odpowiedz
zanonimizowany965829
2
Junior

Sylwestrowe podbicie.

Wykreślam problem usypiania, to naprawiłem poprzez zmianę ustawień w opcjach zasilania. Natomiast, czego nie jestem pewien, brakuje mi przy włączaniu (oczywiście z brakiem wizji na monitorze) piknięcia i mrugania diody dysku. Nigdy wcześniej nie zwracałem na to uwagi, bo wszystko włączało się poprawnie, ale mam teraz nieodparte wrażenie, że jednak czegoś przy włączaniu mi brakuje. Może się mylę.

To jak, pomoże ktoś?

31.12.2013 14:14
siwy346
3
odpowiedz
siwy346
106
addicted to music

została skutecznie reanimowana półtora roku temu piekarnikiem.
To nie jest skuteczne reanimowane. Metoda może działać i naprawiać układy w cudowny sposób, jednak o żadne fachowości nie możemy tu mówić.

Piknięcia to kwestia tego głośniczka przyczepionego do płyty. Może on po prostu się odpiął albo przestał działać.
Generalnie ciężko tak na ślepo coś powiedzieć, ale ja bym stawiał na coś pomiędzy grafiką, a płytą główną.

31.12.2013 14:58
4
odpowiedz
zanonimizowany965829
2
Junior

Wiem, że ciężko stwierdzić jednoznacznie co jest przyczyną, bo sam zbyt dużej wiedzy i doświadczenia nie posiadam, ale dysponuję też ograniczoną ilością symptomów. Co więcej, nie mam za bardzo jak wypróbować np. innej karty graficznej, bo pasującej do mojej płyty już nie posiadam, tak samo znajomi.

Pozostaje też kwestia zasilacza, bo on też może być przyczyną. To niemarkowa chińszczyzna, ale działa już dużo dłużej od mojego poprzedniego zasilacza, markowego Chiefteca.

Co do reanimacji karty - nieprofesjonalna, niefachowa, ale skuteczna, bo drugi rok działa już bez zarzutu.

Forum: Pomoc w diagnozie