Jako, że nie jestem na bieżąco z grami od paru dobrych lat, chciałbym, żeby ktoś mi polecił jakiegoś FPSa, strzelankę w klimatach wojennych, coś z ciekawą kampanią dla jednego gracza, z widowiskowymi bitwami, żeby na ekranie się działo. Mam ochotę właśnie na coś niezbyt skomplikowanego, ale ładnie wyglądającego i pełnego akcji. Ostatnią taką grą w moim życiu był "Bad Company 2", którego dobrze wspominam. Tyle się teraz namnożyło tych CallOfDuty, Battlefieldow, że nie wiem, co wybrać. Najlepiej jakby była to gra w miarę nowa, z trybem single player. Z góry dzięki!
Ja osobiście wolę RPGi, ale ze strzelanek kojarzę Enemy Front. Nie grałem, ale zapowiadało się fajnie. Podoba mi się też bardzo nowe Star Wars Battlefront, choć jest problem z liczbą osób grających w to, a przynajmniej w tej chwili. Ale gra jest bardzo dobra.
No jak fabuła to dobrą ma Battlefield Hardline a tak to nie licz na dobry singiel w Bf i Cod bo tak się liczy bardziej multi
Może Wolfenstein The New Order? Gra jest naprawdę wciągającym FPSem z przyjemną mechaniką strzelania.
Podpisuję się pod Wolfenstein: The New Order. Fajna mechanika, giwery, które dają frajdę, wielu przeciwników na raz, całkiem fajna fabuła, chociaż został mi niewielki niedosyt. Jedna scena z udziałem pana "J" nawet mnie wzruszyła. Zapewne znajdzie się ktoś, kto powie, że graficznie nie powala, ale mi się podobało.
P.S. Dodatkowym plusem jest czas, który trzeba poświęcić na ukończenie gry, który chyba dwukrotnie przebija nowe CoDy i BFy. Przynajmniej mi zajęło to kilkanaście godzin, bo szukałem znajdziek.