Witam spotykam się z takim problemem, co jakiś czas rzadko ale jednak pojawiają mi się afty, miałem dezaftan ale to badziew. Daje jakąś powłokę i afta nie boli przez 20 minut. Macie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie, albo szybsze gojenie ? Zawsze po basenie robią mi sie po 3 albo 2 naraz ;/. POMOCY!!!
Płukanie wywarem z szałwii. Poza tym ja tam Dezaftan polecam. Zawsze mi pomagał w 4 dni.
Jest takie cudo, które się nazywa solcoseryl. Lepiej nie czytać z czego jest zrobione.
Skoro robią Ci się po basenie to musisz nauczyć się by nie brać wody do ust. Pewno ciężko ale np jak koń nie zanurzaj łba :P
A co do specyfików przeciwko aftą to polecam Dentosept A. Ziołowy płyt który przyspiesza gojenie się różnych syfów w ryju :)
Ja używam Aphtin i działa. U mnie jest tak, że tylko się ugryzę przez przypadek i za kilka dni afta murowana.
Tez od x lat zmagam sie z tym dziadostwem i do dzisiaj nie znalazłem skutecznego środka. Po prostu tak jak wyżej ktoś pisał, wystarczy, ze przytre sobie szczoteczka lub chipsem, to za kilka dni afta gwarantowana. U mnie trwa to nie mniej, nie wiecej a dwa tygodnie, ale przez ten czas nie jestem w stanie nic normalnie zjeść, tak kurestwo boli.
Tylko sahol - pali jak diabli ale po 2-3 naniesieniach afty przechodzą. Sprawdzone przez lata, teraz poprawił mi się układ odpornościowy i kłopotu z aftami nie mam.
No ja mam tak samo jak ty rpn i Polaco ugryzę sie i dupa blada ;d afta sie robi, używałem wody utlenionej i zwykłej płukałem tym ryj i pomagało afta przez pewien czas nie boli. Dzieki wam za pomoc ;p sprawdzę wszystko.
Ja też miałem z nimi problem, zmieniłem pastę do zębów na Elmex'a i problem znikł :)
hhaha twostupiddogs napisałeś ze nie czytać :D przez to musiałem sprawdzić i fakt mogłem tego nie robić ;d
Kup sobie rozpuszczalną multiwitaminę i pij, przejdzie po 2 dniach.
Te afty chyba biorą się przez niedobór żelaza, bo też to miałem, dostałem lecenie na badanie krwi, wyszło że mam ten niedobór, dali mi takie rozpuszczalne żelazo, piłem je kilka dni i mi przeszło. Teraz już mi się te afty nie pojawiają
Od niedoboru żelaza ? Żelazo mam w normie od kiedy pamiętam (oddaję krew raz na 2 miesiące, więc jestem na bieżąco z wynikami). U mnie bardzo pomogło stosowanie płynu do płukania ust Listerine (Cool Mint) - jest na bazie alkoholu i nieźle piecze w gębe. Myślę, że pomógło też odstawienie napojów słodkich (1,5-2 l dziennie piłem Coca cole) - bakterie miały pożywkę z cukru w gębie i mogły się rozwijać między myciem zębów.
Co do specyfików to fakt, że Sachol (wspomniany wcześniej) jest dobry. To jest maść a nie płyn i dłużej "siedzi" na afcie.
No i podstawa dieta, zmiana jej. Jeść głównie warzywa i zwiększyć ilość owoców - zwiększy odporność organizmu.
Afty pojawiają się generalnie, gdy ma się obniżoną odporność. Trzeba brać tran, albo coś w tym stylu i, co chyba najważniejsze, unikać stresu.
Jak już jednak się komuś wyrośnie to gówno, polecam wodę utlenioną - wystarczy nalać na wacik i przytrzymać na afcie przez kilkanaście sekund. Można jeszcze spróbować doraźnie znieczulić aftę takim płynem: Dentosept-A. Przy nakładaniu na aftę boli jak cholera, ale później jest jakaś tam ulga na ~30 min.
Nie są znane przyczyny pojawiania się tego syfu, no i stąd nie wiadomo konkretnie jak leczyć...
fenfir - to chyba zależy. Raz miałem sporą aftę, której nie leczyłem i bolała jak cholera przez 1,5 tygodnia. Później postanowiłem używać Dezaftanu i afty znikały po kilku dniach (od 3-5).
adam11$13 -> to w takim razie wychodzą mi słabsze wersje afty ;) 4-5 dni i u mnie jest spokój.
Afty to handlowa nazwa pryszczy w ustach.
Łyczek ---> To nie tylko niedobór żelaza.
Przede wszystkim witaminy B12 i kwasu foliowego.
"Myślę, że pomógło też odstawienie napojów słodkich (1,5-2 l dziennie piłem Coca cole)" - bardzo prawdopodobne - te syfiaste napoje wypłukują z organizmu połowę minerałów i witamin.
Piotrek.K ---> No to wrzodów w ustach :P
Śmieję się troszkę pod noskiem, bo chyba nie wiecie, że nie istnieją środki przyspieszające leczenie aft. Wszystko jest marketingową ściemą, afty smarowane różnymi specyfikami goją się tak samo długo jak te niesmarowane.
Jeśli komuś afta przestałą dokuczać (boleć, bo do pełnego wygojenia zwykle jeszcze potrzeba czasu) w 2 dni, to niesmarowana też przestałaby dokuczać w 2 dni. Akurat z nimi jest ten problem, że są różne i różnie trwają. Najgorsze są te bolące przez tydzień albo dłużej, typowa afta boli najbardziej przez 2-3 dni.
Szkoda kasy. Sprawdzone na sobie, sprawdzone przez znajomych...