Mgła od wczoraj się utrzymuje. Rozumiem nad ranem (nic dziwnego by nie było), ale to prawie do wieczora wisi... ehh. zgnilizna. Wolę już śnieg chyba. Tylko muzyki z Silent Hilla brakuje, aby złapać całkowitą schizę...
fotograficznie to rewelacyjny klimat
http://porywaczzwlok.blogspot.com/2012/10/w-poszukiwaniu-jesieni.html
u mnie wczoraj całkowita mgła, a dzisiaj nawet rano o 6.00 wszystko przejrzyste, zero mgły.
Widoczność - 10m. Mgła utrzymuje się od 3 dni.
No mgła była przednia byłem w pracy i potem musiałem jechać motorem do domu lol no wypas :D
Mrocznie. U mnie mgła wyszła około 17:00 i dosłownie w przeciągu pół godziny wszystko przykryła. Słabo się jeździ samochodem, ale klimat naprawdę z Silent Hill. Tyle, że u mnie autentyczne mleko, a nie to co w [2],
Albo ja ślepy jestem albo u mnie nic nie ma. Kraków
Do Krakowa mgła nie dochodzi, bo nic tam zarobić nie można.
U mnie widoczność to było jakieś 15-20m... Teraz już trochę lepiej.
A w Kielcach od piątku słonecznie. Co ciekawe kilkadziesiąt kilometrów za miastem ponoć już była dzisiaj mgła, przez cały dzień.
Wczorajsza noc w Koninie - mgła 100%, widoczność zero, klimat - niesamowity...
Nie no u mnie koło domu to aż strach wyjść na pole a co dopiero do lasu klimat zajeb.... jeszcze te jesienne drzewa coś pięknego ;D
Wczoraj pod wieczór byłem z kumplem przejść się do lasu. Mgła utrzymywała się od samego rana. Niby tak spokojnie sobie gadaliśmy podczas tego spaceru, pomimo tego że dookoła ciemno, a po chwili wspomniał coś o "Rec" (tym hiszpańskim horrorze jakby ktoś nie kojarzył) i przypomniałem sobie tą dziewczynkę z końca i w tym momencie sparaliżował mnie strach. Zdałem sobie sprawę że jesteśmy sami w środku lasu, mgła także zaczęła działać na wyobraźnię. Coś zaszeleściło w krzakach, coś zleciało z drzewa i już po chwili spieprzaliśmy co sił w nogach do wyjścia. Nawet nie musiałem mu mówić co mi się przypomniało. Wystarczyło że zobaczył moją reakcję i od razu mu się to udzieliło. Teraz jak sobie o tym myślę to chce mi się śmiać :D.
Kurka, nawet u mnie pogoda wariuje. Co prawda mgły się nie pojawiają(ich obecność mogłaby być ciekawym fenomenem), ale co parę dni jest jakoś tak dziwnie żółto, jak na zdjęciu po prawej.
Miczkus -------> Gdzie mieszkasz?
EDIT: Znalazłem, Bahrajn. Jeśli możesz załóż AMA na wykopie "Mieszkam w Bahrajnie". Myślę, że mogłoby ono dość szybko przebić się na główną i padłoby wiele ciekawych pytań.
@Damian1539 -> po wujka mam przerabiać zdjęcie, jeśli natura sama daje taki efekt? Zresztą film również dałoby się pewnie odpowiednio zmodyfikować. Czepiasz się na siłę.
@KANTAR1 -> niezły pomysł w sumie. Wieczorkiem się tym zajmę.
@Dennoss -> :D
W Paryżu też ranki i noce mgliste, chociaż to nie to samo co w Polsce.
A co do Silent Hilla, to jakoś tak wpadliśmy na identyczne przemyślenia, bo od tygodnia Akira Yamaoka nie schodzi u mnie z głośników ]:->
Słucham sobie do snu :)
Pogoda pogodą ale popadać tak porządnie to by mogło. Jak patrzę na staw obok mojego domu to się przerażam bo można po nim chodzić w jakichkolwiek butach i wyjść z suchymi skarpetami.
Poza tym w taką pogodę lepiej kawa wchodzi.
Zamglone lasy są nudne. Świetnie wyglądają zamglone miasta ! Zwłaszcza ulice z wysokimi ciasnymi zabytkowymi blokami. To jest coś ! Sam teraz żałuje, że zdjęć nie porobiłem.
[22] Śledzionę.
Bo mózgiem już od paru lat tego nazwać nie można :).
I tak, Akira Yamaoka obowiązkowo przy mgle lub deszczowych popołudniach.
@Stalin_SAN -> arabskie slamsy zawsze lepsze od ruskich.
Przeprasza że odkopuję. Powiedzcie mi proszę co to jest w obrazku w poście czwartym? Jakiś teledysk? Gra? Bardzo chciałbym się tego dowiedzieć.
edit: Dzięki, szkoda że to PS2.