Zastanawia mnie jedna rzecz a propo podatku dochodowego - czy nie jest tak, że wynagrodzenie otrzymywane z tytułu np. umowy o pracę nie jest już pomniejszone o ten podatek? Często jest tak, że przy rocznych rozliczeniach wychodzi iż nie trzeba nic zapłacić, czyli wychodziłoby z tego że podatek już został odprowadzony, bo chyba ciężko o sytuację kiedy byłoby na tyle dużo ulg, zwolnień od podatku aby całkowicie zredukowały kwotę do zapłaty?
tak, przy umowie o pracę pracodawca powinien odprowadzać za ciebie zaliczkę na podatek dochodowy
Czyli de facto rozliczenie PITa to po prostu przeliczenie czy podatek został prawidłowo odprowadzony (zakładając że umowa o pracę to jedyne źródło dochodów)?
A jest też zasada że kwota do 3091zł nie podlega opodatkowaniu, czyli jeżeli tyle zarobiłem w ciągu roku to przy rozliczeniu dostanę zwrot za ten podatek który został mi odprowadzony?
nie wiem, nigdy tyle nie zarobiłem :)
edit: te 3091 jest chyba proporcjonalne tzn. dzielone na 12 miesięcy. To nie tak, że jeśli zacząłeś pracę w grudniu i nie zarobiłeś 3091 to dostaniesz zwrot zaliczki. Ale to już może niech się wypowie ktoś, kto sie zna :D
[3] -->
A jest też zasada że kwota do 3091zł nie podlega opodatkowaniu, czyli jeżeli tyle zarobiłem w ciągu roku to przy rozliczeniu dostanę zwrot za ten podatek który został mi odprowadzony?
si.
Czyli de facto rozliczenie PITa to po prostu przeliczenie czy podatek został prawidłowo odprowadzony (zakładając że umowa o pracę to jedyne źródło dochodów)?
zawsze mozesz miec różne źródła dochodu (praca w kilku miejscach), mozesz tez wnioskowac o różne ulgi od podatku. ale przeważnie jest to faktycznie takie przeliczenie :)
Co to za bzdury? Ludzie! Co miesiąc płacona jest ZALICZKA NA POCZET PODATKU DOCHODOWEGO a nie podatek. Podatek płacony jest do końca kwietnia roku następującego po roku, w którym nastąpił przychód. jeżeli po zakończeniu roku podatkowego okaże się, że suma składek jest równa należnemu podatkowi, to sprawa zamknięta. Jeżeli jest mniejsza lub większa, to albo masz nadpłatę albo zaległość.
atylla - zwróciłeś uwagę na szczegół najmniej istotny dla pytającego. on chce wiedzieć, jak wygląda sprawa z kwotą nie podlegającą opodatkowaniu a nie, czy to jest podatek, czy zaliczka na podatek. zresztą, patrz post [2] - ja tam widzę zaliczkę ;)